Mam 21 lat i dwa i pół roku temu dałem się namówić na pierwszy cykl(wiosna 2014) dianabol + enan tescia, jakieś 2-3 miesiące trwał a później odblok HCG i Clomid.
Następnie nowy rok(styczen 2015) wszedłem na testo mixy+mietki+ dece i na zejście z cyklu propa, 10 tygodni trwało później odblok HCG i Clomid.
Dawek już nie pamiętam ani jak co dokładnie jak brałem więc podałem wszystkie możliwe informacje. Głupota ale każdy robi błędy i pomińmy ten fakt. Już ponad 2 lata jestem czysty i wszystko było okey mogłem ruchać 4-5x na dobre . Może mi się jądra trochę zmniejszały stopniowo ale nie zwracałem na to uwagi bo dawałem rade w sprawach sexu i teraz się tym zainteresowałem. Bo nagle libido mi spadło strasznie i wacek nie chce stać chyba że go będe męczyć 5 minut to jest jakieś 50%. Jądra czasami są luźne ale częściej bardzo skurczone i teraz dopiero zorientowałem się że to nie jest normalne. No i tak od pół roku była taka tendencja spadkowa w kwestii erekcji. Cały czas byłem zadowolony, raz mogłem wiecej raz mniej(normalne) ale jak o tym pomyśle na przestrzeni czasu to chyba było coraz gorzej. Co robić koledzy, jakieś sensowne porady. Jakie badanka wam podrzucić i jaki lekarz ewentualnie bedzie najlepszy w takiej sprawie.
Pozdrawiam