Ja kupuje spirulinę w proszku 0,5kg. Kupuje z brytyjskiego amazona. Jak się ma kartę płatniczą to zamawianie jest banalne, a przesyłki przychodzą w ciągu tygodnia zwykle, w zależności od rodzaju.
Podstawy jakie powinieneś wiedzieć o spirulinie:
Warto Zapamiętać
* Zaobserwowano reakcje alergiczne na spirulinę, jednak ogólna częstotliwość odpowiedzi alergicznych i krzyżowych odpowiedzi alergicznych nie jest znana
* Wstępne dowody sugerują redukcję aktywności enzymów CYP2C6, CYP1A2 i CYP2E1
* Podobne dowody zostały zaobserwowane odnośnie wzrostu aktywności CYP2B1 i CYP3A1
Wysoki, średni, niski oznaczają poziom (jakość oraz ilość) badań naukowych potwierdzających dane oddziaływanie.
Potencjalne Skutki Uboczne i Środki Bezpieczeństwa
Uwagi Ogólne
W testach na zwierzętach, dawki do 5% zawartosci diety (wagowo) przez okres 6 miesięcy nie zostały powiązane z żadnymi efektami toksykologicznymi, nie wykryto również zanieszyszczenia mikrocystyną z dokładnością do poziomów 20-50ng/g. Kolejne 13 tygodniowe badanie stosujące spirulinę w ilościach 30% całkowitej diety (wagowo) lub 5000mg/kg masy ciała wyizolowanej fikocyjaniny (w przypbliżeniu 25g spiruliny/kg masy ciała) nie wykazały żadnych efektów toksycznych. Zanotowano nieznaczny wzrost (2,5%) ALT (Aminotransferaza Alaninowa) ze związanymi szczepami bakterii (Nostoc Commune).
Ocena bezpieczeństwa przeprowadzona przez United States Pharmacopoeia (USP) oraz recenzję literatury dostępnej w bazie Pubmed z okresu 1966 do października 2006 jak również opierając się na raportach zdarzeń niepożądanych dostarczonych przez FDA (78 wszystkich, 38 z udziałem efedryny, a inne z udziałem toksycznych bakterii - jedynie 5 przypadków uszkodzenia wątroby i 8 innych niepożądanych efektów ubocznych) wykazała iż nie istnieją wystarczające dowody sugerujące niebiezpieczeństwo związane ze spożyciem Spiruliny, stąd Spirulina Maxima i Platensis została oznaczona klasą bezpieczeństwa typu A. Możliwość mikrokontaminacji mikrocystinami powodującej zgłoszone uszkodzenia wątroby została odnotowana, jak również konieczność przeprowadzenia badań pod tym kątem na szerszej populacji.
Jak zostało zauważone, istotnym zagadnieniem związanym z bezpieczeństwem suplementacji Spiruliny jest że jej źródło współistnieje z innymi bakteriami, oraz sama w sobie jest cyjanobakterią. Rodzaj cyjanobakterii typu Spirlina wydaje się być wolny od znanych toksyn, ale powiązane rodzaje (Aphanizomenon i Microcystis) znane są jako gatunki toksyczne i mogą koegzystować ze Spiruliną podczas produkcji - produkcja tych szczepów jest w pewnym sensie nieprzewidywalna i wymaga kontroli jakości na każdym etapie. Mikrocystiny również mogą być produkowane podczas tego procesu przez inne typy sinic, będących inhibitorami fosfatazy białkowej, co może prowadzić do uszkodzenia wątroby, a prototypowa mikrocystina wykazuje LD50 na poziomie 5mg/kg masy ciała.
Obecnie nie ma dowodów sugerujących szkodliwość związaną ze spożyciem Spiruliny, jednak istnieje możliwość zanieczyszczenia spiruliny innymi typami sinic (wyglądających podobnie porównując je wzrokowo), które mogą produkować toksyczne metabolity. Jest to głównie problem kontroli jakości.
Przypadki Niekorzystnego Wpływu
Istnieje jeden przypadek dotyczący rabdomiolizy i spiruliną. Przypadek ten dotyczył 28 letniego mężczyzny przyjmującego 3g Spiruliny dziennie (Hawajska Spirulina od Solgar Vitamin and Herb) przez miesiąc, bez udziału innych leków ani dodatkowych schorzeń. Niekorzystne objawy ustąpiły po krótkim pobycie w szpitalu i zaprzestaniu suplementacji. Jak się domniemywa przyczyną objawów była Spirulina. Jest to obecnie jedyny tego typu przypadek zgłoszony z udziałem Spiruliny. Autorzy hipotetyzowali prawdopodobieństwo produkcji neurotoksyny przez Spiruline (BMAA, β-Metyloamino-
L-alanina), która jest produkowana przez niektóre sinice jak trzęsidło, jednak nie zdołano tego dowieść w przypadku Spiruliny. Żadna współcześnie dostępna literatura nie podejrzewa kontaminacji BMAA w przypadku Spiruliny.
Inny przypadek badawczy był związany z dwoma szczepami bakterii (Spirulina Platensis i A. flos-aquae) dotyczył 45 letniej kobiety cierpiącej na zapalenie skórno-mięśniowe, która używała tych sinic razem z ekstraktem z ostrej papryczki (kapsaicyną) oraz metylosulfonylometanem (MSM). Związku przyczynowego nie można było powiązać ze Spiruliną, jednak oznaki kliniczne były związane z jej suplementacją - na co wskazywało zaprzestanie, a potem ponowne przyjmowanie produktu. Pacjent cierpiał na podatność genetyczną względem immunostymulantów (co pokrywa się z biologiczną aktywnością Spiruliny). Jest bardzo wiarygodne, że Spirulina wywołała niekorzystne objawy, jednak nie zdołano tego jednoznacznie udowodnić.
W końcu, trzeci przypadek zanotował toksyczność wąrobową związaną ze Spiruliną. 52 letni japończyk z historią nadciśnienia i wysokiego poziomu lipidów we krwi (jak również używania leków statynowych) doświadczył podniesionego poziomu enzymów wątrobowych po 5 tygodniach używania Spiruliny. Sprawa ta jest problematyczna, ponieważ statyny mogą powodować hepatotoksyczność w rzadkich przypadkach. Suplementacja Spiruliną została przerwana razem z odstawieniem leków, co spowodowało zniknięcie niepożądanych efektów ubocznych. Związek przyczynowy nie mógł być stwierdzony.
Istnieją 3 wyżej wymienione przypadku, z czego dwa z nich mogły mieć przyczynę w zanieczyszczeniu produktu, podczas gdy ostatni może nosić znamiona uzasadnionego biologicznego prawdopodobieństwo spiruliny w dziedzinie indukowania hiperaktywności systemu odpornościowego. Związek przyczynowy nie został związany z suplementacją Spiruliną jak dotąd, jednak specyficzne produkty używane w dwóch przypadkach wydają się mieć związek.
Alergie
Pomimo, że Spirulina zwykle bywa korzystna w przypadku alergii, przynajmniej jeden przypadek dotyczący 14 letniego chłopaka spożywającego standardowe dawki Spiruliny wykazał reakcje alergiczne 6 godzin po konsumpcji, a związek przyczynowy wydaje się łączyć z c-fikocyjaniną.
Uwaga
Niektórzy ludzie mogą posiadać alergie na Spirulinę (rzadka).
Może wykazywać interakcje z enzymami metabolicznymi leków.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Co mogę więcej dodać? Dobre źródło białka (bo prawie 60% masy), chlorofilu. Tłuszcz stanowi ok. 7,7% masy, z czego 2,7% to kwasy nasycone (głównie C14 w ilości ~2,5%, czyli w miarę lekkostrawny, chociaż już długołańcuchowy), a 2,1% to tłuszcze wielonienasycone krótkołańcuchowe (ALA, LA) w stosunku ok. 1:1,5 na korzyść LA (czyli super). Jest to dobrym źródłem miedzi, żelaza, witaminy B1 i B2.
Problematyczna dla Ciebie może być ilość błonnika, bo około 20% wagi, ale zważając na to, że spożywa się jej 2-7g dziennie, nie jest to ilość duża w szerszej perspektywie. No ale powinieneś zacząć od małych dawek i obserwować reakcję organizmu, bo może akurat ten błonnik będzie na Ciebie źle wpływał... Podobnie ze chlorellą - trzeba uważać na błonnik, więc na początek raczej proponuję wziąć niewielką ilość na próbę.
Ja nie mam z tym problemu przy SIBO, ale to jednak co innego.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
W kwestii omega 3 to bardziej mi też chodzi o czystość preparatu, jakość oleju... Niestety, z danych statystycznych rynku wynika, że nawet 3/4 suplementów z olejem omega 3 nie spełnia norm spożycia (chociaż generalnie norm oficjalnych nie ma, ale są testy TOTOX i można to określić bazując np. na dopuszczalnym progu skażenia rtęcią, PCB, dioksynami, a także stopniu oksydacji całkowitej kwasów EPA/DHA). Olej w tego typu suplach często zawiera zbyt wysokie ilości zanieczyszczeń toksynami morskimi (najgroźniejsza jest metylortęć) oraz wykraczający poza nieoficjalne normy poziom zjełczenia.
Problem toksyn rozwiązuje zwykle filtracja molekularna (rzadko stosowana, bo kosztowna, co podnosi cenę suplementu), a problem jełczenia odpowiednia metoda ekstrakcji (nadkrytyczny CO2) oraz dodanie odpowiedniej ilości antyutleniacza o wysokim potencjalne (głównie naturalna witamina E).
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Ciekawy ten Vivomixx, natomiast ciekawy jest też niemiecki Symbiolact Comp. Nie ma tyle szczepów, ale te najważniejsze (lactobacillus) są w postaci liofilizowanych, żywych szczepów. Stosowałem i powiem, że był bardzo ok, no ale cenowo tani też nie był. Może sam kiedyś spróbuje tego Vivomixxa. Obecnie w temacie ani nie Tobie polecał ani odradzał. Może ktoś bardziej ogarnięty w temacie suplementacji i Crohna Ci doradzi w tej kwestii.