W związku ze skrzywieniem kręgosłupa i wynikających z niego bólach w odcinku lędzwiowo-krzyżowym nie wolno mi wykonywać martwych ciągów. Jestem świadomy tego, że martwy ciąg nie ma sobie równych, jednak potrzebuję jakiejś alternatywy, która w znacznie mniejszym stopniu obciążać będzie odcinek lędzwiowo-krzyżowy, a pozwoli wzmocnić prostownik grzbietu i dół pleców.
Do głowy przychodzi mi dzień dobry oraz unoszenie tułowia na ławce rzymskiej, jednak nie jestem pewien, czy one również nie obciążają zbytnio odcinka lędzwiowo-krzyżowego.
Jakie inne ćwiczenia mógłbym wykonywać?
Dodatkowo chciałbym dowiedzieć się, czy wiosłowanie sztangą lepiej wykonywać w większym czy mniejszym pochyleniu, oby obciążać odcinek lędzwiowo-krzyżowy w mniejszym stopniu?