Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
149
Potrzebna mi rada co do plastrowania starej kontuzji.
Ktoś może zna się na tym?
Kiedyś nabawiłem się kontuzji ćwicząc na drążku, siedząc na nim chciałem złapać go z przodu, dynamicznie obróciłem się i złapałem drążek lecz poczułem ból który towarzyszył mi przez 3 dni.
Czwartego dnia myśląc że już nic mi nie jest poszedłem na trening boksu i przed nim przechodząc koło sztangi z założonym niewielkim obciążeniem postanowiłem zrobić kilka zarzutów sztangi na barki.
4 zarzuty poszły gładko ale przy piątym poczułem ból który aż zaparł mi dech, z trudem odłożyłem sztangę na ziemię, myślałem że to kręgosłup lecz na szczęście nie. Po tym z trudem chodziłem a każdy ruch głównie wymagający rotacji sprawiał ból.
Teraz najczęściej kiedy leżę i wykręceniu się w bok przechylając tułów dodatkowo do boku czuje ból pod łopatką między dwoma żebrami niedaleko od kręgosłupa.
Mam zamiar wprowadzić do swojego planu treningowego zarzut sztangi na barki, jak powinienem je plastrować żeby choć trochę zmniejszyć ryzyko ponownej kontuzji?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17701
Napisanych postów
132171
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460727
Jak Ci nic nie dolega to nie trzeba nic tajpować, tajpujesz jak już coś jest nadwyrężone itp. Sam jesteś sobie winien, przechodzę obok sztangi i postanowiłem sobie kilka zarzutów zrobić, takie podchodzenie bez rozgrzewki to kiepski pomysł.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
2106
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
492546
Jak jest problem to daruj sobie trening i udaj się do specjalisty, samo plastrowanie Ci nie pomoże a już szczególnie przy braku diagnozy i umiejętności naniesienia aplikacji tejpem
Szacuny
442
Napisanych postów
2520
Wiek
26 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
266183
Podpinając się pod temat - czy jest sens tejpowania się samemu, jeśli nie ma się o tym większej wiedzy - czyli powiedzmy po takim kursie na YT? . Czy można narobić sobie ewentualnej biedy, czy w najgorszym przypadku plastry po prostu nie będą działać?
Szacuny
2106
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
492546
Pierwsza kwestia to same prawidłowe naklejenie aplikacji (miejsce, przyczepy mięśniowe , w prawidłowej pozycji itp) co po pewnym instruktażu mogłoby wyjść trochę lepiej bądź gorzej a druga to powód jej wykonania a więc diagnostyka i przeprowadzenie badania fizykalnego co samemu nie może mieć miejsca. Zawsze jeśli można czymś (bodźcem) zadziałać na plus poprawić to i również przy nieprawidłowym wykonaniu można też oddziaływać negatywnie.