Następny poszkodowany... Porady od doświadczonych

100mcg tryptoreliny powinno załatwić sprawę. Jest trochę artykułów w sieci oraz w najnowszym musculardevelopment.

Cóż to za środek? Pierwsze słyszę... (poczytam). Ale jak zbić estro z 79 do widełek exe(bo posiadam). To jest moje pytanie> Pomoże ktoś?

Nie czytaj za duzo, bo nie ma sensu
Trypotorelina nic nie da, na necie jest jeden opis watpliwej jakosci jak to trypto odblokowalo typa po latach HRT, w rzeczywistosci dziala to mniej wiecej teak ze LH i FSH podbije Ci sporo na 24h i koniec, wszystko wraca do normy, wiecej brac nie nalezy bo jest to srodek ktory sluzy do chemicznej kastracji i w nadmiarze zablokuje Cie na amen


Zmieniony przez - miczelx w dniu 2016-08-22 21:58:25

a coś się dzieje że chcesz zbijać to e2 ?bo taki poziom e2 na cyklu jest do przyjęcia

Czuję senność na wyższym e2. Estro w widełkach lepiej mi służy. Poza tym mam lipo i gino i nie chcę żeby się powiększyło.

A tak co do mojej sytuacji Wy doświadczeni co mi polecicie? Lecieć testa czy może mimo wszystko starać się uregulować gospodarkę hormonalną. Mam 23 lata i wszyscy lekarze którzy znają moją sytuację jednoznacznie mówią że nic już nie brać bo będę później płakał. Podobno jakaś szansa jest w tym wieku na unormowanie. Jednak ja po roku czasu nie odczułem praktycznie żadnych pozytywnych sygnałów i tak szczerze mówiąc sam nie wiem w którą stronę ciągnąć organizm... Jak myślicie miczelx i lodzianin1? Macie większy bagaż doświadczeń. Co byście zrobili na moim miejscu?

Postanowiłem odświerzyć temat. Moja sytuacja wygląda następująco: od stycznia do kwietnia leciałem sobie testa 250 6/ed. Definicja siła - wszystko na plus. Do tego poprawa samopoczucia no i nawet udało się zrobić rekomp bez zbędnego pilnowania miski. Było dosyć spoko, każdy z Was wie jak to na teściu, jednak ja mam 24 lata i stwierdziłem, że może jeszcze by ostatni raz sprubować odzyskać powalczyć o w miarę normalne jądra i sprawną przysadkę do wydzielania odpowiedniej ilości hormonów. Wszyscy lekarze u których byłem wcześniej polecali wizytę u Rabijewskiego. Pomyślałem że nic nie tracę. No może tylko rok lub półtora na gorszym samopoczuciu jeśli to jego leczenie nie podejdzie to Test syntetyk plus Hcg można przybić zawsze i w każdym wieku. Przedstawiłem mu podczas wizyty wszystkie swoje badania. Dodam że test już prawie wyszedł z organizmu a ja brałem Hcg od dila w trakcie jak była wizyta u doktora. Od razu przepisał Clomid 12 opakowań z zaleceniem 2tab codziennie przez miesiąc i po jednej dziennie przez pozostałe 2 miesiące. Po miesiącu na Clomie oznaczyć testa i skonsultować wynik telefonicznie a po 3 miechach czyli po zakończeniu brania wpaść do niego na wizytę. W trakcie wizyty powiedziałem o tym, że obawiam się czy problem niestety nie leży bardziej z winy jąder niż przysadki, bo mam sporą atrofię jąder w porównaniu do tego co np było 2,5 roku temu. Rabijewski stwierdził, że jądra są na pewno zdrowe bo miałem badania urologiczne czyli USG i tam wszystko wyszło oki a na Hcg ubiegłej jesieni badania testa wykazały wynik 1150 w skali do 900 co pokazuje że w sumie może mieć rację a przyczyną moich teraźniejszych małych dla mnie jąder jest niskie FSH. To rzuciło jakieś nowe światło i cień nadziejii że mogą jeszcze nabrać masy. Dodał że takie przypadki już prowadził jak mnie jeszcze na świecie nie było. Oczywiście nie będzie to takie łatwe bo o ile stwierdził że z Testosteronem w odpowiedniej normie raczej nie będzie problemu, ale FSH to już inna bajka i czasami trzeba długich miesięcy na powrót a nawet lat. Mimo wszystko nic nie tracę i półtora roku mogę poświęcić spokojnie na próbowanie uregulowania hormonów itp, ale trochę samej nadzieji chociaż dała ta wizyta choć mam świadomość że może być różnie. Na początku czerwca wklejam badania po miesiącu kuracji Clomem i postaram się częściej wrzucać swoje spostrzeżenia. Myślę, że niejednemu ten temat może pomóc, dać do myślenia, odciągnąć za młodych do używania SAA bez odpowedniej wiedzy i profilaktyki (tak jak ja sam!) co jest pożyteczne. Zachęcam wszystkich do dyskusji i dodawanie swoich opinii i spostrzeżeń. Może ktoś z Was miał styczność z tym lekarzem i może się na jego temat wypowiedzieć? Jakby nie było Rabijewski to znane nazwisko... Pozdro!

to niskie fsh=male jaja ?

Powiedzmy że można to tak uprościć. Praktyka może to potwierdzać, bo dobrze pamiętam jak miałem duże jaja i duże wytryski, a teraz gdy są mniejsze to i ejakulantu jest o wiele mniej. Rabijewski stwierdził że FSH ma na to wpływ.

Wklejam wyniki badań po 5 tygodniach kuracji clomem po 100mg/ed. Teraz wedle zaleceń jadę 50mg dziennie jeszcze przez niecałe 2 miechy. FSH nie robiłem bo to moim zdaniem za wcześniej żeby to badać, bo wiadomo, że długo wraca i jeśli w ogóle zechce wrócić... Samopoczucie w miarę oki i forma też. Tylko jajca jak zostały małe tak nie chcą ruszyć :/