2. WAGA: 106
3. WZROST: 199
4. WYMIARY:
-biceps: 39
-klatka: 112
-udo: 60
-talia: 94
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3 lata
6. DIETA:
-białko: 2,35 g/kg
-węglowodany: 3,4 g/kg
-tłuszcz: 1,42 g/kg
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: brak
8. TRENING:Push&Pull 4x w tygodniu
9. CEL CYKLU: masa
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: brak
11. POZIOM BF%: 16%
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): tycia
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: łysienia
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 100 kg x 5 powtórzeń
-martwy ciąg: 140 kg x 5 powtórzeń
-przysiad:
PYTANIE:
Mój problem może wydawać się typowy, ale to tylko pozory. Na siłowni ćwiczę od przeszło 3 lat. Trzymam dietę i skrupulatnie liczę kalorie, a na treningu się nie opierniczam. Mimo to efektów brak. Przez te 3 lata moja sylwetka zmieniła się tak jak u niektórych po kilku miesiącach ćwiczeń. Oczywiście próbowałem manipulować kaloriami i treningiem ( wcześniej było FBW 5x5, później FBW 4x10, obecnie P&P). Zdaję sobie sprawę, że budowa masy mięśniowej lub redukcja zależy głównie od diety. O ile redukcja wychodzi mi super, to nie jestem w stanie zbudować masy mięśniowej, ani zwiększyć siły - kręcę się w koło.
Problem jest taki, że nigdy nie mam tzw. "pompy mięśniowej" i nie czuje ćwiczonych mięśni. Po prostu nie mam już siły zrobić kolejnego powtórzenia w serii ani dołożyć ciężaru, ale "pompy" brak.Z treningu wychodzę zmęczony, ale czuję zmęczenie układu nerwowego, a nie poszczególnych mięśni. Myślę, że tu może leżeć problem braku efektów. Pomimo dużej ilości węgli w diecie, wypróbowania wszelkiej maści kreatyn, boosterów azotowych i innych cudownych środków pompy i czucia mięśniowego brak. Od bardzo długiego czasu brak też porannych erekcji, a te podczas igraszek są, ale tak na 80%. Czuję się tak jakby brakowało "ciśnienia w układzie hydraulicznym". Przez kilka lat wykonałem kilkadziesiąt badań (aktualne badania wstawiam poniżej), odwiedziłem kilkunastu lekarzy - wszyscy rozkładają ręce. Z tych najważniejszych to było robione echo serca, usg tarczycy, brzucha, jąder i prostaty, spermy oraz badania krwi, moczu i hormonalne.
Nie wykazały żadnych nieprawidłowości
Od dłuższego czasu poszukuję przyczyny takiego stanu rzeczy, chodzę po lekarzach, robię różne badania. Mimo to dalej nie ma rozwiązania.
W lutym zdecydowałem się na cykl na testosteronie, zacząłem aptecznym prolongatum 200 mg e5d, później przeszedłem na cypionat Alpha e4d i tak od 10 tygodnia cyklu lecę propionat Alpha 100mg e2d oraz Npp Alpha 100mg e2d. HCG co 5 tygodni - 5000j rozbite na 2 strzały 2500j e3d. Gdyby nie to, że prolongatum sam osobiście kupiłem w aptece i co 2 tygodnia robię badania to byłbym przekonany że biję placebo. NIE odczuwam ABSOLUTNIE żadnych efektów działania sterydów na mój organizm, brak wzrostu siły, agresji, oraz zupełny barak pompy, a nawet retencji (pomimo 2,5 razy górnej granicy normy e2). HCG tak samo, zero odczuć po aplikacji. Jedynymi widocznymi skutkami są trądzik na plecach, oraz zwiększona potliwość i częstsze oddawanie moczu.
Badania sprzed cyklu;
Morfologia, Glukoza, Profil Lipidowy, CRP, Kreatynina, Mocznik, żelazo, HB1aC, Potas, Bad. Ogólne moczu, Alat, Aspat, Kwas Moczowy, Amylaza, Fibrynogen -
W NORMIE.
TSH 1,52 [0,270 - 4,200]
PSA 0,256 [do 4.00]
LH 3,61 [1,7 - 8,6]
FSH 5,02 [1,5 - 12,04]
ESTRADIOL 108,5 [99 - 192]
TESTOSTERON 17,36 [8,64 - 29,00]
KORTYZOL 19,88 [6,2 - 19,4]
ACTH 28,8 [7,2 - 23,3]
WITAMINA D3 25,3 [30 - 100]
DHEA-S 206,4 [70 - 492]
SHBG 40,08 [13,3 - 89,5]
CYNK 13,4 [9 - 18]
8 TYDZIEŃ CYKLU; Cypionat Alpha Pharma 250 mg e4d; Badanie po 15 h od iniekcji;
TESTOSTERON; 4762,96 [175 – 781]
ESTRADIOL; 138 [ 20 – 47]
PROGESTERON; 0,61 [ 0,14 – 2,06]
PROLAKTYNA 8,18 [2,64 – 13,13]
12 tydzień cyklu; Propionat Alpha 100mg + NPP Alpha 100mg e2d; badanie robione 38h po iniekcji;
Testosteron: 1655 ng/dl (175-781)
Estradiol 117,86 pg/ml (20-47)
Progesteron: 0,15 ng/ml (0,14-2,06)
Prolaktyna: 8,67 ng/ml (2,64-13,13)
Napisałem swój wywód trochę chaotycznie, ale chciałem zawrzeć jak najwięcej informacji na temat mojego problemu a zarazem uniknąć komentarzy typu; dodaj kalorii, zwiększ ilość powtórzeń itp., ponieważ już tego próbowałem. Wiem, że na forum jest dużo mądrych ludzi, może ktoś zechce mi coś podpowiedzieć, dać jakieś wskazówki gdzie może leżeć przyczyna, jakie badania zrobić, do jakiego lekarza pójść. Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny.