Szacuny
0
Napisanych postów
22
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
4507
Wiem ze tych tematow jest mnostwo , ale jest tam balagan i ciezko o sensowna odpowiedz . Nie chcem odpowiedzi typu ze ulica to najwazniejsze jest miec psyche dobra i szczescie - to wiadomo . Chcem zeby sie wypowiedzialy osoby ktore juz duzo cwicza , bo w tych czasach naprawde zaczynam sie bac na ulicy i temat dla mnie jest powazny. Moje pytania:
1)muay thai + zapasy czy muay thai + BJJ? - ktore lepsze polaczenie
2)zastanawialem sie tez nad boksem , ale nie ma tam uzycia nog , nie ma tam obalen i to tak slabo wypada wdl mnie na ulicy - tak wiem , mocne piesci , jednak czasem nie ma tyle szczescia ze znokaltuje kogos po 1 badz paru uderzeniach , zacznie sie przepychanka i jednak wtedy kolana i nogi i obalenia sa kluczowe .chyba ze mozna polaczyc z czyms boks co jednak na ulicy sie sprawdzi?
3)czy moze zaczac formule MMa? jednak mam wrazenie ze lepiej isc na punkt 1 z moich pytan , bo jednak jak odzielnie trenerzy ucza styli walki to chyba sa lepsi niz ktos kto uczy mma i wie z kazdej dziedziny sporo ale jednak nie wszystko?
4)Po pol roku chcialbym sobie wykupic prywatne lekcje Krav magi bo slyszalem ze nie ma sensu isc na to odrazu , mam racje? Prosze jakas odpowiedz sensowna , nie klocmy sie tylko omowmy sprawe , bo moze sie zdarzyc ze to ja bede pomagal komus z Was na ulicy , albo na odwrot . Chcem uslyszec opinie osob co juz duzo cwicza i maja na ten temat pojecie . Osoby co cwicza rok lub dwa albo wcale , nie chcem o dawanie opini . Posluchajmy profesjonalistow
Zmieniony przez - Ro3ert w dniu 4/28/2017 6:06:41 PM
Zmieniony przez - Ro3ert w dniu 4/28/2017 6:07:17 PM
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
Nic to nie udowadnia, gdyż każdy z zawodników z powyższego filmu trenuje przekrojowo, a nie opiera się wyłącznie na TKD. Równie dobrze można by napisać, ze GSP swoje obalenie wyniósł z kyoka
Zresztą przykłady zawodników z filmu:
- Rose Namajunas - żadnej swojej walki nie wygrała jakimś dollyo czy 570, ale wszystkie przez poddania. W ilu szkołach TKD uczy się dojścia do RNC (5 wygranych), kimury (2 wygrane w amatorce) czy latającej balachy (1 wygrana)?
- Benson Henderson - na 14 wygranych walki 11 przez poddanie
- Anthony Pettis - nieco lepiej, bo na 16 wygranych przed czasem 5 wygrał kopnięciami. Ale i tak 9 wygrał poddaniami.
Chyba oleję bjj i pójdę na TKD doskonalić swój parter.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2017-05-03 08:38:12
Szacuny
70
Napisanych postów
628
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
27406
Problem jest taki, że najlepsza jest kulturystyka. Jak ważysz 120kg z samego mięcha to nikt Cię nie zaatakuje. A na poważnie, moim zdaniem mma z lekkim naciskiem na stójkę. A dlaczego nie np. bjj i muay thai? Ponieważ nie będziesz umiał łączyć płaszczyzn walki, walczyć chwytem na uderzenie i uderzeniem na chwyt. Do tego w mma walczy się w małych rękawicach i mimo, że na sparingach walczy się w rękawicach bokserskich, nie tam dużego nacisku na podwójną gardę jak w boksie czy taju. Jeśli chodzi o krav magę, to nie jestem zwolennikiem combatów. Jeżeli się zdecydujesz potraktowałbym to jak uzupełnienie. Zanim wykupisz te prywatne zajęcia za gruby szmal, wybierz dobrego trenera. Jeżeli, będzie pokazywał kombinacje w stylu: przeciwnik uderza nożem, Ty łapiesz za rękę, kopiesz kolankiem 3 razy, wykręcasz rękę, kolanko, sprowadzenie i dźwignia to odpuść. Ma to tyle wspólnego z walką, co Popek z kondycją.
“If you think, you are late. If you are late, you use strength. If you use strength, you tire. And if you tire, you die.” Saulo Ribeiro
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136812
Kolego, ostatni profesjonalista co siedział na forum to był Jurkowski bodaj 10 lat temu, tutaj sami amatorzy-zapaleńcy, chcesz odpowiedzi profesjonalisty to napisz do Mameda, on był partyzantem w Czeczenii i jest jedynym zawodnikiem w Polsce który oprócz sportu walczył rzeczywiście o życie, a nie przepychał się z pijanym Cześkiem pod klubem Manieczki w Bździszewie
Ja bym brał taja + zapasy, na ulicy żadnego taczania się w parterze i wymyślnych gard, bierz style stójkowe, a tyle parteru co Ci potrzeba do przeżycia to na zapasach/sambo/judo/submission fighting/modern jiu-jitsu masz aż nadto. Ale nie jestem profesjonalistą :):)
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cokolwiek jest dobre. Nie ma stylu lepszego czy gorszego, a jak już cię tak ulica interesuje to może pomyśl o jakiejś rzeczywiście sztuce walki a nie spocie typu boks. A mocne pięści to możesz mieć po jakim kolwiek tradycyjnym systemie, a na pewno nie po boksie. Poza tym jak chcesz umieć walczyć na ulicy to stójka nie parter, a te drobne elementy grapplingowe przydatne w walce są zawarte w każdym systemie tradycyjnym.
Za krav mage zapłacisz dwa razy więcej, a to czego tam uczą wszystkie techniki combatowe są wyciągnięte właśnie z tradycyjnych systemów i sprzedawane dwa razy drożej pod nową super marką systemu combatowego "krav maga". Nie ma tam niczego czego by nie było w taekwondo, karate, jujitsu, hapkido itd.
Szacuny
70
Napisanych postów
628
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
27406
Mocne pięści po tradycyjnym? ) Utwardzajcie dalej. Elementy grapplingu zawarte w każdym tradycyjnym stylu? Ciekawe. Moi koledzy trenują kyoka i nawet uderzeń na głowę nie trenują. Taekwondo, karate czy Judo to też sporty walki. W większości sekcji treningi nastawione są sport, a nie realną walkę. Kto jest mądry nie trenuje po to by lać się na ullicy. Tyle w temacie.
“If you think, you are late. If you are late, you use strength. If you use strength, you tire. And if you tire, you die.” Saulo Ribeiro
Szacuny
412
Napisanych postów
11788
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
125319
Pietrosiek253
Mocne pięści po tradycyjnym? ) Utwardzajcie dalej. Elementy grapplingu zawarte w każdym tradycyjnym stylu? Ciekawe. Moi koledzy trenują kyoka i nawet uderzeń na głowę nie trenują. Taekwondo, karate czy Judo to też sporty walki. W większości sekcji treningi nastawione są sport, a nie realną walkę. Kto jest mądry nie trenuje po to by lać się na ullicy. Tyle w temacie.
tłumacz to osobie, która nigdy w życiu parteru nie trenowała i nie wie jaka drzemie moc w zapasach czy bjj
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
To słabe jest to kyokushin co twoi koledzy trenują. W pierwszej kolejności to sztuki walki a jak ktoś to traktuje jako sport to jego sprawa. Tak samo moc drzemie w ciosie w szczękę czy kopie z półobrotu w żebra.
Szacuny
412
Napisanych postów
11788
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
125319
jeżeli liczysz na to, że trafisz tak czysto kopnięciem z półobrotu niczym Chuck Norris, że gość się rozłoży, straci przytomność itp to się przeliczysz. Większość walk kończy się w szarpaninie, a jak nie poradzisz sobie w klinczu to żadne stójkowe elementy Ci nie pomogą. Nie wiem dlaczego niektórym stójkowiczom się wydaje, że wejście do klinczu jest niemożliwe czy jakieś nieosiągalne bo oni sobie trenują dystans...
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
Trenuj to co Ci przyniesie frajdę lub da utrzymanie. W innym wypadku zrezygnujesz zanim czegoś się dobrze nauczysz. Ważne by były podstawy zapasów, bo decyzja (i umiejętność jej wprowadzenia w życie) czy bić się na ziemi czy w stójce często jest kluczem do zwycięstwa (oczywiście mowa o walce 1:1).
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2017-04-28 23:55:30