Dzisiaj w boxie organizowane były zawody trójboju siłowego. Wziąłem w nich udział żeby po prostu sprawdzić swoje maksy. Waga cos koło 75kg ale na czczo 73kg wiec idzie powoli w góre. Ogolnie najpierw podam swoje maksy z końca grudnia:
przysiad : 120kg
wyciskanie :85kg
martwy ciąg :162,5kg
Ciężkich przysiadów nie robiłem z 2 miesiące więc podchodziłem do tego na luzaku z nastawieniem na wyrównanie rekordów ale się troszke pomyliłem....
Przysiad:
1 próba 130 -miękko
2 próba 140 -wstawałem sam i nagle pomocnicy zabrali mi sztange ( WTF ) wiec sedzia powiedział ze powtarzam bez utraty próby
2 próba replay 140kg - wstałem i mam filmik więc wstawie do ocenki
3 próba 142,5kg -spalona , zabrakło tego dynamitu do góry i może przez to ze musiałem 140 walic na 2 razy stracilem za duzo sił
Klatka: ( góra to mój najslabszy element wiec bez smiechów)
1 próba 90 -luzak
2 próba 95 - luzak
3 próba 100 - walka do konca ale nie potrzebnie zrobilem przeskok o 5kg bo mysle ze 97,5kg siadłoby
Martwy ciąg:
1 próba 162,5kg - wyrównany poprzedni rekord z zapasem
2 próba 167,5 kg - miękko
3 próba 172,5kg -walka o życie ale wygrana! :D
Tak więc ciężary w dalszym ciągu smieszne ale poprawiłem swoje dotychczasowe wyniki i jest to dopiero początek drogi. ROAD TO 200 loading :)