W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Cieszę się,ze znalazłaś kompetentnego endokrynologa. Usg robione? I jak Domer wspomniał o odwodach,jak jest teraz?
...
Napisał(a)
Pani lekarka super, dużo mi poopowiadała i nie podważała moich objawów. Na lekach jestem dopiero trzeci dzień. Niestety odczuwam ciągły głód odkąd je biorę.
Od 5 grudnia zwiększyłam węglowodany na 180g, obwody się trzymają nadal duże, gdzieniegdzie mam +0,5cm. Z obwodu klatki zeszło 2cm.
Narazie zeszła opuchlizna z twarzy i dłoni. Jestem teraz przeziębiona, nie trenuję. Odkąd tu piszę przestałam trenować z powodu przemęczenia, zostawiłam 1-2 treningi siłowe na tydzień na podtrzymanie.
Usg było, wiem że mam poniżej 9ml. Wydaje mi się że to wystarczy do orzeczenia hashimoto? Anty-tpo nie wyszło. Zrobiłam też krzywą cukrową i wyszło coś takiego: I.77 II 114 III82. Co to oznacza chyba że mam dobrą tolerancję węglowodanów?? Chyba że oznacza to zbyt duże wyrzuty insuliny?
Od 5 grudnia zwiększyłam węglowodany na 180g, obwody się trzymają nadal duże, gdzieniegdzie mam +0,5cm. Z obwodu klatki zeszło 2cm.
Narazie zeszła opuchlizna z twarzy i dłoni. Jestem teraz przeziębiona, nie trenuję. Odkąd tu piszę przestałam trenować z powodu przemęczenia, zostawiłam 1-2 treningi siłowe na tydzień na podtrzymanie.
Usg było, wiem że mam poniżej 9ml. Wydaje mi się że to wystarczy do orzeczenia hashimoto? Anty-tpo nie wyszło. Zrobiłam też krzywą cukrową i wyszło coś takiego: I.77 II 114 III82. Co to oznacza chyba że mam dobrą tolerancję węglowodanów?? Chyba że oznacza to zbyt duże wyrzuty insuliny?
...
Napisał(a)
Piszę ponownie, niestety obwody raczej mają tendencje rosnące, poniżej wkleję pomiary, dni 24-27.12 były bez liczenia. Jednak jadłam głównie mięso, tłuste sałatki i ryby.
Martwią mnie te obwody, od 04.12 jem około 180g, potem 200g węglowodanów, do 65g tłuszczy. Teraz nie wiem co robić, od 19.12 wróciłam do regularnych treningów- narazie 2 fbw i 4 x power walk po bieżni, od tego tygodnia będą 3-4 siłowe na zasadzie obdwodów i 2x power walk, 1 x zajęcia fitness tabata. Samopoczucie wyraźnie się poprawiło, mam więcej energii do życia i sił na treningu. Na tą chwilę opuchlizna zeszła z twarzy, dłoni, spod kolan i z podbródka.
To co robiłam przez te 3 tygodnie- to jadłam dużo tłustych mięs, wcześniej prawie zawsze chude, może to ma również znaczenie.
Euthyrox biorę od 14.12.2016. Pomiarów nie dokończyłam.
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 12:01:00
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 12:03:29
Martwią mnie te obwody, od 04.12 jem około 180g, potem 200g węglowodanów, do 65g tłuszczy. Teraz nie wiem co robić, od 19.12 wróciłam do regularnych treningów- narazie 2 fbw i 4 x power walk po bieżni, od tego tygodnia będą 3-4 siłowe na zasadzie obdwodów i 2x power walk, 1 x zajęcia fitness tabata. Samopoczucie wyraźnie się poprawiło, mam więcej energii do życia i sił na treningu. Na tą chwilę opuchlizna zeszła z twarzy, dłoni, spod kolan i z podbródka.
To co robiłam przez te 3 tygodnie- to jadłam dużo tłustych mięs, wcześniej prawie zawsze chude, może to ma również znaczenie.
Euthyrox biorę od 14.12.2016. Pomiarów nie dokończyłam.
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 12:01:00
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 12:03:29
...
Napisał(a)
Wiesz co, okres świąteczny chyba każdemu przyniósł dodatkowe kg i cm.
Natomiast wrzuć jak jadasz, jak rozkładasz posiłki, jak się czujesz po euthyroxie ? Jak zaleciła Ci lekarka brać? Jaką dawkę, mówiła coś o innych badaniach?
Krzywa cukrowa wydaje się ok.
Powiem Ci, że ja po euthyroxie i początkach jego stosowania też miałąm około miesiąca, półtorej takiej stagnacji, puchnięcia, nieregularności w miesiączkach, obrzęków twarzy, ale później się to wszystko uregulowało.
Więc poczekaj może do połowy stycznia, wróć do swojej miski po świętach i nie przedłużaj.
To, że nie jadło się słodyczy, to nie znaczy, że w "zdrowych" produktach nie przesadziliśmy I nie nabiliśmy sporej puli kalorii
Natomiast wrzuć jak jadasz, jak rozkładasz posiłki, jak się czujesz po euthyroxie ? Jak zaleciła Ci lekarka brać? Jaką dawkę, mówiła coś o innych badaniach?
Krzywa cukrowa wydaje się ok.
Powiem Ci, że ja po euthyroxie i początkach jego stosowania też miałąm około miesiąca, półtorej takiej stagnacji, puchnięcia, nieregularności w miesiączkach, obrzęków twarzy, ale później się to wszystko uregulowało.
Więc poczekaj może do połowy stycznia, wróć do swojej miski po świętach i nie przedłużaj.
To, że nie jadło się słodyczy, to nie znaczy, że w "zdrowych" produktach nie przesadziliśmy I nie nabiliśmy sporej puli kalorii
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Słabo bilansujesz posiłki. Postawiłabym na STAŁĄ kaloryczność i STAŁE makro z uwzględnieniem dobrej jakości produktów, z uwzględnieniem aktywności (warto tutaj skupić się na siłowym i regeneracji, by tego nie było za dużo u Ciebie)
Bo raz jest prawie 2 tysiące, raz 1700...
Uspokój organizm trochę wejdź na około miesiąc czasu na stałą kaloryczność, by organizm zluzował trochę. Co Ty na to? Te okolice 1800-1850kcal wydają mi się rozsądne. Z podziałem : około 130g białka, około 80g tłuszczu i reszta węglowodany. I tak stałą kaloryczność potrzymałabym co najmniej 3-4 tygodnie.
Zadbałabym o regenerację, sen...relaks.
Zbadała antyTPO bo wspomniałam byś zrobiłą, edno chyba też z tego co pamiętam, a nie ma wyników
Ale oznaczyłabym jeszcze Witaminę D , Sód, Potas, Magnez, Wapń. I wrzuciła ew. suplementację.
Bo raz jest prawie 2 tysiące, raz 1700...
Uspokój organizm trochę wejdź na około miesiąc czasu na stałą kaloryczność, by organizm zluzował trochę. Co Ty na to? Te okolice 1800-1850kcal wydają mi się rozsądne. Z podziałem : około 130g białka, około 80g tłuszczu i reszta węglowodany. I tak stałą kaloryczność potrzymałabym co najmniej 3-4 tygodnie.
Zadbałabym o regenerację, sen...relaks.
Zbadała antyTPO bo wspomniałam byś zrobiłą, edno chyba też z tego co pamiętam, a nie ma wyników
Ale oznaczyłabym jeszcze Witaminę D , Sód, Potas, Magnez, Wapń. I wrzuciła ew. suplementację.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Jak najbardziej jestem za.. 1800-1850 też mi się wydaje rozsądne bo kiedyś na takim poziomie chudłam i to długo... Anty tpo- pisałam nie wyszło, mam zalecenie zbadać anty-tg i tsh i ft4 pod koniec stycznia najwcześniej- do oceny dawki. Biorę 25Euthyrox. Suplementację witaminy d 2000 jednostek mam zalecone. Postaram się pobadać wtedy to o czym piszesz :) Relaks hmm... temat do przemyślenia Blue_hope treningi mam o 6-7 rano, myslisz że węglowodany rozkładać równo przez cały dzień czy tylko rano /dopołudnia jeść, a w ostatnim posiłku lub dwóch ostatnich już nie?
...
Napisał(a)
Wybacz więc, umknęło mi.
Możesz rozkładać je tak, jak Ci pasuje, ja na razie zostawiłabym "po trochę" w każdym posiłku z przewagę ich obecności w po treningowym oraz kolacji.
Nie rezygnuj z kolacyjnych węgli, one wbrew pozorom mają wiele pozytywów. Chociażby to, że poprawiają znacznie jakość snu, ale też wpływają pozytywnie na naszą regenerację
Możesz rozkładać je tak, jak Ci pasuje, ja na razie zostawiłabym "po trochę" w każdym posiłku z przewagę ich obecności w po treningowym oraz kolacji.
Nie rezygnuj z kolacyjnych węgli, one wbrew pozorom mają wiele pozytywów. Chociażby to, że poprawiają znacznie jakość snu, ale też wpływają pozytywnie na naszą regenerację
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Oki to tak zrobię :) Dam znać po tych 4 tygodniach czy coś zaczęło ruszać na korzyść. Ja już nie widzę bym puchła na nowo, tylko takie zastoje jakie miałam zaczęły zanikać. I nieregularny okres, o czym piszesz- to fakt . A tłuszcze potrneingowo też nie dawać, tlyko od 3 posiłku, czy może być już pełnowartościowy posiłek od razu po treningu? Dzięki i pozdrawiam
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 13:24:11
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2016-12-27 13:24:11
...
Napisał(a)
Znikoma ilość nie zaszkodzi. Tutaj nie chodzi o to, by ładować się 30g tłuszczu, ale te kilka gram zupełnie nie przeszkadza
Jeśli jesteś w stanie wrzucaj przez jakiś czas wypiski, by załapać bakcyla do układania miski, by dobrze bilansować posiłki, by się tego nauczyć, dostać ew wskazówki etc dotyczące ogółu michy
Jeśli jesteś w stanie wrzucaj przez jakiś czas wypiski, by załapać bakcyla do układania miski, by dobrze bilansować posiłki, by się tego nauczyć, dostać ew wskazówki etc dotyczące ogółu michy
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Poprzedni temat
Wyjscie z redukcji, reverse diet
Następny temat
Boks i silownia czy to dobre polaczenie?
Polecane artykuły