Oporne partie ciała

Dokładnie, jak wyżej.

Zdecydowanie nie masz się czym przejmować. Trenując siłowo poprawisz gęstość mięśni, dzięki czemu sylwetka nabierze kształtów, finalnie Twoje ciało wizualnie będzie się permanentnie zmieniać na lepsze.

Redukowanie bez opamiętania może jedynie spowodować wiele negatywnych następstw w ustroju. Mowa tutaj o dekompozycji sylwetki w dłuższej perspektywie czasu, a przede wszystkim o zaburzeniach poszczególnych szlaków metabolicznych istotnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Może tego tu tak nie widać, ale spotkałam się z opiniami ze nogi mam jak koń :D problemy hormonalne niestety mam, dlatego nie chciałabym schodzić niżej z % tłuszczu. Łapcie jeszcze fotkę od boku

Generalnie masz dobrą podstawę w kontekście kształtowania sylwetki.

Jakie to dokładnie problemy hormonalne?
Rozwiń myśl.

Brak miesiaczkowania od ponad roku, obecnie szprycuja mnie hormonami.. zanik śluzówki, przyjmuje estradiol w sporej dawce

To niedobrze . W tej sytuacji może nawet warto by było ciut przytyć...

W każdym razie nie przejmuj się hejterami, którzy krytykują twoje nogi, bo one wyglądają w porządku, masz po prostu mięśnie a nie zanik tkanki mięśniowej, jak obecnie 95% przeciętnych ludzi . Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że zazwyczaj usłyszysz takie rzeczy od ludzi, którzy sami są mocno zakompleksieni. Jeśli to facet - pewnie sam jakiś cherlawy. Najlepiej się jakoś odciąć z humorem i w ogóle nie brać tego do siebie.
Dodatkowo media wciąż promują wygląd anorektyczki - ostatnio przypadkiem włączyłam program o młodych modelkach, to się przeżegnałam, same kości... Miałam dziadka inwalidę, który nie chodził, to miał podobny poziom umięśnienia jak one.

Tak że nabierz dystansu do ludzi, którzy oceniają sztampowo twój wygląd i przejmuj się jedynie zdrowiem...

Dokładnie.

W takiej sytuacji deficyt kaloryczny może jedynie pogłębić ten problem, zatem należy podnieść ilość kalorii jednocześnie dbając przy tym o wysoką gęstość odżywczą produktów w diecie, jest to niezwykle ważny czynnik. Kobiecy organizm w krytycznej sytuacji ( mowa tutaj o niskiej dostępności do pokarmu przez dłuższy czas ) wyłącza możliwość prokreacji.

Jaki okres czasu jesteś na deficycie kalorycznym?


Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-12-12 11:58:56

Obecnie nie jestem na deficycie. Ok 1700 to optymalne zapotrzebowanie dla mnie. Tłuszcze trzymam na poziomie 30%, więc raczej poprawnie. I tak zwiększyłam ostatnio do 1800,jestem typowym endo

A ile masz wzrostu i wagi i jaką aktywność w tygodniu? Bo wielu ludzi sobie wkręca jakieś "endo", "ekto" , a w rzeczywistości mają złą dietę lub nieodpowiednią podaż kalorii, czasem za dużą, czasem za małą... Przy zbyt niskich kaloriach organizm ma tendencje do łatwego magazynowania tłuszczu (przez podniesiony poziom kortyzolu), co jednak nie oznacza od razu, że ktoś jest endo, a jedynie że dotąd za mało jadł...

Schudłam 10 kg kiedyś, potem jadłam bardzo mało... Stąd od glodowek doszłam do 1800. Mam 17 lat, 52 kg, 165 wzrostu. Jeśli chodzi o dietę to obecny rozkład makro to B25/ W45/ T30, z tym że jem na prawdę zdrowo, duża wagę przywiązuje także do mikroelementów. A jeśli chodzi o mój stosunek do bycia endo/ekto to chciałam tylko zaznaczyć ze na prawdę bardzoo łatwo tyje

Jeśli chodzi o aktywność to wypadają 3 mocne treningi w tygodniu.