Twaróg chudy opimie

anubis84

zależy od ilości jak zjesz ze 2 plasterki sera żółtego prawdziwego to ok.

Jaki będzie najlepszy i prawdziwy ? Mógłbyś mi podać kilka rodzajów i gdzie kupić?
Bo do tej pory wybierałem Hochland gouda albo mieszankę 3 rodzajów. Ale już sam nie wiem.
Pozdr

ernie1234

anubis84

zależy od ilości jak zjesz ze 2 plasterki sera żółtego prawdziwego to ok.

Jaki będzie najlepszy i prawdziwy ? Mógłbyś mi podać kilka rodzajów i gdzie kupić?
Bo do tej pory wybierałem Hochland gouda albo mieszankę 3 rodzajów. Ale już sam nie wiem.
Pozdr

2. Aha a np. zjeść 8 plasterków ? (wliczonych w bilans? )

Jak anubis84, dobry ser, nie za wiele i można śmiało jeść, mają np. wit.B12.

http://potreningu.pl/articles/3475/dlaczego-warto-jesc-sery 
http://potreningu.pl/articles/4720/czy-tluszcz-mleczny-tuczy 

Sery podpuszczkowe długodojrzewające, jak parmezan, są wartościowe, mozarella, pleśniowe... Warto poszukać artykułów na PoTreningu.

Dobry ser żółty (podpuszczkowy) lub ser typu feta, powinien mieć w składzie mleko, podpuszczkę, chlorek wapnia, kultury bakterii i ewentualnie barwnik.
Konserwanty itp. są już niewskazane.

Natomiast wszelkie wyroby, gdzie jest w składzie tłuszcz roślinny/utwardzony należy omijać szerokim łukiem - np. serki topione często go mają albo sery na pizzy i w kanapkach w fast-foodach (bo najtańsze).

ernie1234, choćby większość serów w Biedronce - Liliput, edamski, gouda... Używam ich do pizzy, bo się ładnie topią. Sery plasterkowe z Mlekowity, o ile pamiętam, maja też dobry skład.

Dzięki! Zauważyłem, ze te wyżej wymienione sery mają barwnik annato, natomiast Hochland ma barwnik karoteny. Czy to będzie duża róznica?

Annato, z tego co kojarzę, nie jest jakiś specjalnie szkodliwy i jest to barwnik naturalny, ale możesz doczytać na ten temat.

Znajduje się w większości serów, natomiast karoteny to barwnik naturalny z tego co czytałem.
Czyli podsumowując Hochland będzie ok ?
A jeśli chodzi o cenę to Liliput lub Mlekovita ? Zgadza się?

Witaj
Tak wtrącając się do serów żółtych poszukajcie ser "piórko " ma dobre wartości . Kultury bakteryjne , tłuszczu około 3 gram na 100 gram a białka jak pamiętam coś koło 30 gram na 100 gram jak nie więcej. Białko w tym serze to raczej to samo co wpc także nada się na każdą porę.
Pozdrawiam

Super, dzieki. Nie słyszałem o nim. Widzę, że do kupienia prawdopodobnie w Tesco.

erni1234, zależy już jakiego sera potrzebujesz i jaki lubisz - wiadomo, że im częściej i więcej chce się jeść, tym bardziej się patrzy na jakość, makro itp.
Jeśli ktoś ma w diecie akurat mało tłuszczy (np. na redukcji) i szkoda mu "marnować" większość puli T na ser, to może wybierać takie sery jak piórko, o którym napisał wojo zmc (tylko 3g tłuszczy, podczas gdy zwykły żółty ser ma około 40g/100g ! ) czy mozzarella.

Jak potrzebujesz wapnia - mozzarella, parmezan. To są sery, które faftaq zawsze poleca, bo wielu ludzi ma niedobory wapnia w diecie, szczególnie, jeśli unikają innego nabiału, mleka.

Ja daję na pizzę zwykłe żółte sery ze względów smakowych - mozzarella jest dla mnie zbyt nijaka i się nie ciągnie... Ale robię pizzę raz czy dwa w miesiącu, więc naprawdę nie ma to znaczenia. Natomiast jeśli ktoś jada takie rzeczy często, to warto już wybierać lepsze sery, jak mozzarella czy mieszać z tymi "zwykłymi".

Co do annato:
http://vitalia.pl/ch_add,49,0_Annato.html  tu go odradzają.
Ale też piszą, że jest to mieszanka karotenów, więc wcale bym się nie zdziwiła, gdyby sery, gdzie na etykiecie jest napis "karoteny" - też zawierały annato :) , tylko producent użył innego określenia.
Ja na to nie zwracam, szczerze mówiąc, uwagi - jeśli kogoś stać na jakieś sery z wyższej półki, zupełnie bez takich dodatków, to niech kupuje, mnie na to po prostu nie bardzo stać.