Hantle

Kup sztangę ok. 180 - 220 cm. średnica 27 - 30 mm (na 30 mm ciężko dobrać obciążenie bo otwory za wąskie). Bez ławki to raczej nie powyciskasz dlatego pisałem, że klatę załatwisz pompkami. Możesz bawić się w taborety i inne pierdoły ale z dodawaniem kilogramów na sztangę staje się to niebezpieczne.

Nie skupiaj się na klacie tylko ćwicz cale ciało.

Pierwsze pol roku mozna cwiczyc samymi hantlami. nie ma żadnego problemu. ja swoje hantle 2x20 kg sprzedałem rok temu gdzies za 100-120 zl. Szukaj a znajdziesz.

Ja bym jednak celował w sztangę. Pewnie, że można hantlami ale przysiad czy mc lepiej uczyć się na sztandze.

Ale jak zrobi przysiad jak nie ma stojakow?

Z początku sobie poradzi. Problem zacznie się jak obciążenie na sztandze będzie większe, dlatego już pisałem, ze wraz z progresem siłowym ten element okaże się niezbędny. Nie neguję Twojego podejścia bo sam zaczynałem od sztangielek. Po prostu jak bym miał wybór to wybrał bym sztangę przed sztangielkami.

Jak dla mnie kolejność nie jest jakaś mega ważna w kupowaniu sprzętu ważne żeby mieć czym trenować, a reszta zależy od miejsca i zasobności portfela

Nie ma co prowadzić jałowej dyskusji. Każdy ma swoje doświadczenia i wybory będą różne. Gryfy krótkie (sztangielki) kosztują 30 zł za komplet więc najwygodniej będzie kupić i sztangę i sztangielki.

Jak tylko budżet puszcza to nie ma się nawet nad czym zastanawiać tylko kupować komplet i dokupować obciążenie i akcesoria

Jeżeli chodzi o trening nog to hantlami zrobi np goblet squat, wykroki, mcnpn czy single leg rdl plus wspiecia na palce.
Ze sztanga bez stojakow nie wyobrazam sobie jak by mial wygladac trening nog? Chyba ze na ok 20-30 kg bo poczatkujacy wiecej w gore nie podniesie zeby sztange polozyc na karku. Plus nie wiem jak mial by odlozyc ta sztange na ziemi po ciezkiej serii??
Prosze o opdpowiedz:)

No właśnie a ja nie mam za bardzo miejsca na sztangę i dlatego wolałbym hantle. Jaki gryf polecacie? Żeby nie było problemu z obciążeniem bo chce jak najszybciej kupić