[DT] Vanila Ice - metamorfoza (wzloty i upadki)

Vanila Ice

eveline

Vanila a zrobiłabyś takie standardowe zdjęcia - przodem, bokiem, tyłem - bez pozowania itp.? Chętnie bym zobaczyła całą sylwetkę. Można wtedy coś bardziej doradzić.

Pewnie że zrobię takie. Wrzucę wieczorem wraz z wpisem z całego dnia. Fajnie bo będzie to też dla mnie podgląd za te 6 tyg.

Maria1209 zobaczysz sobie na zdjęciach jak dodam że też akurat nie fortunnie wszystko idzie mi w boki.Ale chyba każdy ma jakąś partię oporna. Pamiętaj jednak że wszystko można poprawić tylko potrzeba mniej lub więcej czasu.


Zmieniony przez - Vanila Ice w dniu 2016-07-12 11:19:00

jurysdykcja

I od razu to jedzenie wyglada inaczej, bo ten pierwszy wypis, kiedy ludzie z reguły starają się zrobić dobre wrażenie, to u ciebie był autentycznie przerażający.

Dlatego właśnie nie koniecznie trzeba od razu na kogoś napadać.

A co do latania z kartką i zapisywania - to raczej może pierwsze kroki tak wyglądają - później to się po prosu ma wszystko w głowie, jeśli trenuje się regularnie. Improwizacja bywa przydatna, ale raczej dla osób zaawansowanych. Osoby mniej doświadczone powinny się raczej trzymać schematu - bo dzięki temu łatwiej zauważyć postęp oraz źródło tego postępu (lub stagnancję i jej winowajców).

Night, ja serio nie widzę w tym co napisałam "napaści" a to nieustanne strofowanie zaczyna być trochę absurdalne. Trochę dystansu.


Zmieniony przez - jurysdykcja w dniu 2016-07-12 13:10:33

Ja mam dystans w przeciwieństwie do Ciebie właśnie.

nightingal

A co do latania z kartką i zapisywania - to raczej może pierwsze kroki tak wyglądają - później to się po prosu ma wszystko w głowie, jeśli trenuje się regularnie. Improwizacja bywa przydatna, ale raczej dla osób zaawansowanych. Osoby mniej doświadczone powinny się raczej trzymać schematu - bo dzięki temu łatwiej zauważyć postęp oraz źródło tego postępu (lub stagnancję i jej winowajców).

Faktycznie musze trzymac sie bardziej schematu. wtedy bede wiedziala co przyczynilo sie do postepu lub co jest do poprawki. Tylko ze moj taki misz masz zalezny jest od tego ile energi mam w danym dniu i na ile moge sobie pozwolic. Popoludniami pracuje,a mam prace raczej ciezka jak na kobiete. trening ktory robie rano zawsze musi byc dostosowany do pracy bo musze zachowac duzo energii by w robocie nie pasc na ryjek:P ehh trzeba nauczyc sie to wszystko razem ze soba pogodzic:)

To może też przy ciężkiej pracy trzeba by się zastanowić nad kalorycznością ogólnie oraz kalorycznością poszczególnych posiłków.

nightingal

To może też przy ciężkiej pracy trzeba by się zastanowić nad kalorycznością ogólnie oraz kalorycznością poszczególnych posiłków.

Mam ustalona kaloryczność i makro. Narazie redukcja idzie nie za szybko ani za wolno. także myślisz że powinnam coś zwiększyć/zminic.?

Myślę, że do jakichś sensownych porad potrzeba większej ilości wrzuconych Twoich rozpisek z dietą na poszczególne dni. Prowadź dziennik to będzie na czym prowadzić obserwacje i doradzać.

Witam znow i lece z nowym wpisem. Choc dzis dzien nie treningowy to zmeczenie duze.. Praca czasami daje popalic:P Ale moj tydzien zaczyna sie zawsze w niedziele czyli polowa tygodnia za mna:) (tak tak niestety odliczam od weekendu do weekendu)

Wtorek 12.07.16
DNT

Posilki na dzis:

1. Jajka gotowane, troszke majo, pomidorki, kromka pieczywka zytniego chrupkiego
2.
3. "Szpagetti" Miesko mielone angus 10%fat., pieczarki, papryka, pomidory z chilli, makaron i ser zolty.- wszystko rozlozone na 3x+ wciagnelam nosem 1\2 batona quest:)
4.
5. Tunczyk z ogorem kiszonym+ siemko lniane z kakao

eveline foto na twoja prosbe...
Wyszly strasznie.. ale to calkiem na suchara bez pozowania.

Vanila to tak na przyszłość - zdjęcia całej sylwetki to zdjęcia ze stopami, bo to też część Twojego ciała a są dość istotne, bo dużo mówią o postawie. Postawa natomiast mówi w jaką stronę z treningiem iść i co wziąć za priorytet. U Ciebie na pierwszy rzut widać, że jest w tej kwestii co nieco do poprawki.
Co do sylwetki samej w sobie to jesteś dość szczupła, masz taki kobiecy poziom tkanki tłuszczowej i myślę, że na tą chwilę ciężko Ci będzie to zredukować, bo nie masz za wiele tkanki mięśniowej. Coś tam w obwodach pewnie zleci, ale wizualnie będzie podobnie i w dotyku miękkość pozostanie taka sama. Zmieniłabym coś w diecie, ale ciężko mi się wypowiedzieć jak nie widzę w wypiskach zrzutów z makrami i rozkładem produktów na poszczególne posiłki. W każdym razie poszłabym w stronę wysokich ww a białko na poziomie 1,8-2g na kg i tłuszcze ok. 30% z dziennej dawki kalorii.