http://www.sfd.pl/temat47683/strona993/ - najstarsze moje fotki
http://www.sfd.pl/temat47683/strona1076/ - starsze moje fotki
http://www.sfd.pl/temat47683_strona1123/ -nowe moje fotki
A ja myślałem, że tylko mój stary praktykuje Tai-chi.
Podsunął mi nawet książkę o tym Chi-qong (sorka za błędy, nie wiem jak się to pisze), osłabiła mnie. Wolę Muminki
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
ta enengia to nie jest bujda, płynie ona w ciele kazdego z nas i jezeli umie się ją wykorzystać moze np. wspomagac pracę mięśni
w kung fu uzywa sie pasów które wiąże się mocno aby skupic sie na jednym miejscu (okolice pępka) celem wytworzenia energii chi
wypowiedzi osób którzy zbyt często oglądali dragon balla nie komentuje...
SFD FIGHT CLUB
www.polskieserce.pl
www.pajacyk.pl
http://*******/lc22
Śmiać mi się chce trochę z tego, tak jak z Ryśka M.
Pozdrawiam.
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
-=SFD FIGHT CLUB=-
-=BJJ PSYCHO=-
POZDRAWIAM
NAJCZYSTSZĄ FORMĄ ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW, JEST WALKA!
Jak się rano przeciągamy w łóżku to też ćwiczymy chi-kung.
Jest taka fajna technika mentalna, oddychanie dłońmi. Jak ktoś zmarżnie włapy to może wypróbować. Wyobrażasz sobie że wdech i wydech odbywa się przez wnętrze dłoni. Po minucie ręce zrobią się gorące. Polecam też wypróbować przed pokazem łamania desek. Oczywiście nie jest to żadna tajemnicza siła. Zreszto każdy to sobie tłumaczy jak chce,najważniejsze że działa! Myślę że zmiast się spierać czy ki[chi?] istnieje i czy coś pomaga w SW, lepiej niech [znawcy] zademonstrują to przed publiką lub na zawodach. Cytuję: Najlepszym sposobem rozwiązywania konfliktów jest walka.
Blebleble