SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odchudzanie kobiet po dietach głodówkowych

temat działu:

NUTRIFARM&OLIMP

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9447

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 3393 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15438
Podnoszenie kalorycznosci chwilowo raz na jakiś czas niewiele daje, gdyż podwyższa to przemianę materii jedynie w danym momencie. Aby uzyskać przyspeiszenie przemiany materii na dłuższy czas trzeba było by stosować diete o podwyższonej kalorycznosci przez kilka dni. Jeżeli z kolei przeholujemy z energetycznością, grozi wzrostem wagi. Jest to wiec troche ryzykowne. Oczywiscie na wzrost tempa metabolizmu najefektywniej wpływa białko, ale z praktyki zauważyłem, że zbyt niski udział węglowodanów, nawet przy wysokiej podazy białka, wpływa trochę na pogorszenie składu ciała. Są to jakby moje spostrzeżenia i oczywiście nie do konca sie przy nich upieram. Węglowodany wpływają moze w mneijszym stopniu na wzrost tempa metabolizmu niż białko, ale z kolei sprzyjaja reakcjom anabolizmu i ochronie tkanki mieśniowej. Trzeba jednak uważać na rodzaj spożywanych węglowdanów. Punktem wyjscia w kuracjach odchudzajacych nie powinna dieta o właściwej kalorycznosci dla danego przypadku, lecz dieta jaka dotychczas była spożywana. Jeżeli zrobimy analizę sposobu żywienia i okaże sie ze osoba spożywa np. 3000kcal na dobę, to punktem wyjścia powinna byc dieta 2500kcal a nie np. 1500kcal. Zmiana energetycznosci diety powinna następować co ok. 2 tygodnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 452 Wiek 38 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 10656
Dziękuję Panu Darkowi Szukale za odpowiedź!
"Jest to wiec troche ryzykowne. " - więc chyba zrezygnuje.

"Jeżeli zrobimy analizę sposobu żywienia i okaże sie ze osoba spożywa np. 3000kcal na dobę, to punktem wyjścia powinna byc dieta 2500kcal a nie np. 1500kcal. Zmiana energetycznosci diety powinna następować co ok. 2 tygodnie " NIE okaże się, chyba Pan zapomniał, że mówimy o osobach po dietach głodówkowych, które jadły nawet poniżej 600kcal dziennie.
O stopniowym wprowadzaniu zmian już mi Pan pisał, ale jeszcze raz dziękuję!


Ja jednak ciągle jestem przekonany że to 2-dniowe podwyższenie kcal powinno być robine za pomocą węgi i to też tych prostych!!! Dni te mają na celu nieco spowolnić przemianę materi, a po ich zakończeniu sprawić że "nasza normalna dieta" będzie lepiej działać i bardziej przyspieszać metabolizm! (to coś jak celowa dezorientacja, jak kilkudniowa przerwa w treningach) [Czy dobrze kombinuje???, gdzieś o tym czytałem] - ale chyba zrezygnuje z tej metody??!!

Kulturystyka zaczyna się tam gdzie kończy się budowanie masy!!!

Pozdrawiam TOBY

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wydaje mi sie, ze na poczatku wystarczy skonstruowac porzadna diete, a dopiero pozniej kombinowac gdy poziom spalania tkanki tluszczowej zacznie malec.Po za tym przeprowadzanie zmian diety - w tym podwyzszanie i obnizanie - w cale nie nalezy do najlatwiejszych.
Oczywiscie wszlkie roszady w diecie powinny byc przprowadzane powoli i obserwacja reakcji organizmu.



Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-03-17 00:10:31
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

L-GLUTAMINA- TREC, OLIMP CZY HITEC?

Następny temat

olej MCT a kreatyna

WHEY premium