UFC 198 Werdum vs Miocic.

A mnie Spider w ogole nie opbchodzil. Mialem nadzieje ze wylapie ko od Halla, ale skoro wypadl zadna strata

A jest jakiś Brazylijczyk któremu kibicujesz? :D

Main event bardzo ciekawy, nie wiem czego się spodziewać, co się może wydarzyć, naprawdę ciekawy pojedynek, wreszcie nam się waga ciężka ożywiłą. Stawiam na Stipe (no i troche mu kibicuje), ale Werdum argumenty na zwycięstwo też ma.

zaraz zaraz CO ME ponad Belfort vs Jacare ?

Mówcie co chcecie o Belforcie ale gość jest top 5 ,a debiutowal w UFC prawie 20 lat temu do tego po 17 latach nauczył się walić high kicki jak cro cop jak dla mnie to imponujące , W/L Belfort jest legendą...na TRT był niemożliwy.

Vitor ma chyba najlepszą stylówę i kobietę w UFC

No w sumie Belfort jest zaskakujący, że się jeszcze nie zużył, bo jednak swoje przewalczył. Po stronie Werduma jest jeszcze Cordeiro, który nie chciał z Miocicem walki od razu, nawet teraz w tej zapowiedzi sparuje z Cumminsem, żeby nieco potrenować TDD, ale sztab Miocic'a też nie jest zły taktyka presja ala Cain na JDSa czy obalenia i męczenie Hunta - w tych dwóch walkach walczył mądrze i taktyka była ok.

Czemu na tym forum taki hejt na Silve a miłość do Belforta!?
Obaj w sporcie są od około 20 lat.
Silva ma znacznie lepszy resume.
Silva nigdy na plecy się nie kładł bezcelowo a Belfort kilkukrotnie.



Silva go rozj**ał


Belfort nigdy nie był najlepszy a ten jego pas 205 to każdy ogarnięty fan ma gdzieś, bo Couture doznał kontuzji oka po ciosie Belforta i pokonał go 2 razy bez żadnych wątpliwości. Natomiast Silva panował wiele lat w dywizji.
Belfort ma sporo cennych zwycięstw, ale do UFC wbił jako świecący koksem 19latek, wpadka po porażce z Hendo na teściu a potem kolejna wpadka. KO kopnięciami w głowe piękne, ale Belfort korzystał z legalnej TRT.

Wygraną z Jacare (wątpię że wygra) może udowodnić wiele i zmazać wiele krytyki.

Silva przynajmniej nie korzystał z żadnych przywilejów i wpadł na dopingu, ale dopiero teraz i po brutalnym złamaniu nogi co go trochę tłumaczy.
Wiadomo, że jechał wcześniej na koksie, nawet ktoś odkrył w programie o tym jak mieszkają gwiazdy, że na szafce u Silvy leżało opakowanie po jakimś anaboliku, ale grunt to nie dać się złapać a Belfort nie dość, że dawał się złapać to jeszcze korzystał z przywileju. Podobnie jak Henderson tylko w przeciwieństwie do niego Belfort nie przestrzegał reguł

PanParowka

A jest jakiś Brazylijczyk któremu kibicujesz? :D

tak! Belfort, Rua, kiedys Wanderlei, Minotauro

Steven - Bo Vitor byl zawsze brutalny i niszczyl przeciwnikow, bo mial zaj**isty comeback, plus np z mojej strony, nie jest j**anym klamca i hipokryta urzadzajacym antysterydowa kampanie po czym wpadka. klaunowanie i uniki sa fajne ale agresja i demolka przebija wszystko


Zmieniony przez - grind w dniu 2016-05-12 01:30:37

ale ja nie piszę ,że Belfort jest wyżej niż Silva w rankingu MW all time czy coś , i nie będę wklejał gifów jak jakiś mały japończyk zakłada jedno z najbardziej efektownych ppoddań w historii mma na silvie , silva był kozakiem ,ale Belfort też obaj są kotami jak dla mnie...