Co do zdrowego podejscia :D To własnie jutro odpuszczam trening nog... Mam prace przez caly dzien u siebie w domu,ale glownym powodem jest co innego. Tydzien temu chyba zbyt mocno chcialem zrobic te nogi :D Trening bardzo dobry,intesywnosc,ciezary. Jednak jak wrcoilem do domu schylilem sie i ostry bol w okolicach korzonek/ledzwi promieniujacy az to kosci ogonowej. Troche sie rozciagalem i na chwile przechodzilo,ale kazde pochylenie =ból. Nawet jak krzywo usiadlem i chwile pobylem w tej pozycji to lapal skurcz/paraliz tego odcinka... Na wieczor moszedl metafen,kolejny dzien juz bylo lepiej,a po dwoch dniach juz wszystko okej. Jednak wole dac troche luzu ledzwiom,bo zadna kontuzja tym bardziej z kregoslupem mnie nie interesuje delikatnie mowiac :D
(W ramach tego zrobilem dzis 2cwiczenia na nogi.Wyprosty oraz suwnica,zeby nie obciazac kregoslupa,a dac jakis bodziec)
Dodałem teraz carbo do popijania w czasie treningu,ale postaram sie uzywac go jedynie kiedy juz trzeba i wiem,ze trening moze byc dluzszy.
Zmieniony przez - eleris1904 w dniu 2016-04-22 23:05:59