Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
KOSA, to się zmienia, fakt. Jak ja 4 lata temu dostałem pierwszego kopa w twarz() to tyle co zrobiłem to pobiegłem do łazienki i marudziłem reszte dnia i nie miałem ochoty sparować dłuższy czas
Dzisiaj jak wyłapie kopa w twarz to pierwszą moją reakcją jest "o, kopnął, ale się odsłonił" Kiedys jak miałem ssanie, to tylko się kładłem na macie, dzisiaj nie zobaczysz jak mam ssanie... i o to chodzi
ale trzymam się zdania, że trzeba miec potencjał. Ja od dziecka marzyłem by dobrze walczyć
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
IMO zadna medytacja nie wyrobisz w sobie ducha walki.
To kwestia: wychowania, srodowiaska, w ktorym sie obracasz
i jest to wg. mnie sprawa jak najbardziej indywidualna.
> sirChris: Zadales pytanie bardzo ogolne.
Ale odpowiedz jest taka:
kazdy trening ( niezaleznie jakiego spotru ) wyrabia upur, chec rywalizacji,
samozaparcie.
Mnie wrecz oduczyl bicia sie na ulicy . Teraz jestem spokojny
Szacuny
0
Napisanych postów
94
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
783
Fajnie ta wasza dyskusja przebiega i w wielu sprawach mogę się z wami zgodzić, ale podkreśle tu jedną rzecz - wielw rzeczy zależy w kwestii kształtowania psyche od sensei'a- zwłaszcza na początku trenowania- gdy przychodzi ktoś z ulicy . Przynosi przecież ze sobą to co już tam ma zapisane w główce i trzeba go dopiero dobrze ustawić- i nie wolno zapomnieć o tym, że daje mu się do ręki broń. Dlatego dobrze by było, żeby na kursach instruktorskich zwracano na to większą uwagę.
>>Powiedział- ...walcz, może nie wygrasz, ale nie walcząc utracisz siebie...<<
>>Wstając do góry nie pomyl strony...(do LZKT)<<
Szacuny
2
Napisanych postów
336
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2357
"a ja mysle ze psychika to jest jedyna niewytrenowalna cecha czlowieka...mozna zdobyc obicie,doswiadczenie na treningach czy zawodach,a w sytuacji realnego zagrozenia zdrowia dac dupska maxymalnie.
Z "wariatem" trzeba sie urodzic"
Jest pewna analogia w psychice do warunków fizycznych. Oczywiście że jeżeli ktoś ma jakieś blokady psychiczne to mimo kształtowania w pewnym kierunku psychiki będą dawały o sobie znać. Ale mimo wszystko jak złabo umieśniony człowiek może w powidzmy mniejszym stopniu ale jednak rozwinąć muskulaturę tak i psychikę też można wytrenować. Oczywiście efekty będą lepsze im lepszy jest stan początkowy psychiki.
Jeżeli jednak mimo wszystko uważasz że psychiki nie da się kształotwać (trenować) to podważasz sens istnienia zawodu psychologa Juras.
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1626
Ja nie moge się zgodzić z wypowiedzią olokk'a że z mięczaka już nic nie będzie mam bardzo dobry przykład na samym sobie %) ale to jush inna historia %)
Nie pysznij sie swoją siłą, zawsze znajdą się silniejsi od ciebie.
buakasha
Szacuny
6
Napisanych postów
1634
Wiek
12 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6885
moim zdaniem psychika do walki na ulice a psychika do walki na macie to jest wogole co innego .. do walki na ulice sie nigdy nie nastawisz pozytywnie psychicznie chyba że sam jestes psychiczny . mozesz jedynie czuc sie lepszy technicznie lub fizycznie natomiast co do walki na macie to trzeba wywolić w sobie "pozytywną agresje" wmówić sobie i przyjac to do świadomosci ze to ty jesteś lepszy i ze on jest tylko mały punkcik którego zaraz nie b edzie . ja tak zrobiłem w swojej pierwszej walce na zawodach hehe i mowili że miałem taki wzrok jakbym chciał zabić .. no ale oczywiscie tego bym nie zrobił Jednakże trzeba też uwarzać aby sie nie dać ponieść emocjom bo to nam zaszkodzi jeszcze bardziej musimy je kontrolować , a jednym ze sposobów własnie "testowania" naszej psychiki to sa sytuacje ktore spotykamy na swym życiu. Sytuacje stresowe itp.
"Najpierw pozywane są kompanie tytoniowe za to, że ludzie zachorowali na raka płuc; Pózniej bary szybkiej obsługi za otyłość; Myślę, że mogę pozwać Budweiser'a za wszystkie te brzydkie kobiety, z którymi się przespałem."
"Nasze codzienne życie jest nieustanna walką z przeciwnościami losu"- Masutatsu Oyama
Szacuny
2
Napisanych postów
829
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
Miło mi, że tyle przyszło odpowiedzi. A co sądzicie np. na temat wizualizacji? Ja przyznam się, że wydaje się to bardzo proste ale w praktyce nie jest takie.
Próbowałem wyobrazić siebie wykonującego technikę i na początku odczuwałem te same napięcia, które towarzyszyły ćwiczeniom (oczywiście w mniejszym stopniu). Po paru minutach jednak udało mi się wyobrazić poprawny ruch.
Szacuny
2
Napisanych postów
336
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2357
Przeprowadzono kiedyś eksperyment, bodajże w stanach zjednoczonych. Grupę 100 ludzi podzielono na dwie po 50. Jedna grupa ćwiczyła rzut piłką do kosza. Druga też tylko że używali oni wyłączeni wizualizacji.
Trudno powiedzieć na ile to było wiarygodne ale podano że grupa która ćwiczyła jedynie w wyobrazni rzut piłki do kosza osiągnęła wynik jedynie o 10% gorszy.