apalenie ścięgna, czyli: zapalenie pochewek ścięgnistych podudzia prawego

bandaż lekko zawijam.. niby głupia noga a tyle męki i bólu..

może okazać się że bez pomocy specjalisty się nie obędzie

Zgadzam się. To są wbrew pozorom bardzo uciążliwe schorzenia.

masakra, wizyte mam umówioną dopiero za 2 tygodnie.. ;/
chyba ze znajde dobrego lekarza ktory mnie szybciej prymnie ale u mnie w miescie ciezko o takiego

przedwzoraj było zaj**isie, probowalam stawac na noge podpierają się kulami i wzoraj znów wszsstko powróciło..

Ja nawet miałem gips przez dwa tygodnie. Wszystko fajnie po zdjęciu i za jakiś czas wróciło. Wystarczyło pół dnia. Wolę nie pisać ile czasu z tego wychodziłem. Jeszcze jedna rzecz, której możesz spróbować, ale też ma złe strony. Spróbuj z wkładkami pod pięty. Nie jestem lekarzem i nie potrafię stwierdzić, od strony motorycznej czy poprawi to sytuację. Może też pogorszyć, ale od razu poczujesz. Inny negatywny skutek to niewłaściwa krzywizna kręgosłupa podczas chodzenia. Na dłuższą metę tylko pod okiem lekarza.

Mi po tych wszystkich możliwych terapiach pomogła dopiero medycyna wschodu. Mój lekarz pracował też w szpitalu i nie był jakimś znachorem. Był Mongolczykiem i skończył akademię w Mongolii. W Polsce zdał wszyskie egzaminy i był neurologiem w szpitalu. Jakbym miał coś doradzać po moich wszystkich doświadczniach to wizytę u takiej osoby. Gdybym do niego trafił od razu to bym zyskał parę lat. Sporo osób może się oburzyć, ale w moim przypadku zachodnia medycyna okazała się bezradna. Mam na to stertę dokumentów ze szpitali wojskowych, bo akurat byłem w wojsku.

W Bydgoszczy leczyłem się na najlepiej wyposażonym oddziale rehabilitacji w Polsce (w tamtym czasie).

Mam nadzieję, że u Ciebie wystarczy rehabilitacja i tego się na razie trzymaj.


Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-03-19 18:19:44

weź... bo sie przeraziłłam, ja chce jak najszybiej wrócić na siłownie bo wariuje w domu ;(
byłam kilka dni temu u lekarza to stwierdził ze a mało czasu minęło by mógł i cokolwiek powiedzieć i wizyte dopiero mam na ten poniedziałek. do rehabilitacji to bede musiala poczeka 2 miesiące albo 3. ogólnie u mnie w miescie sa beznadziejni lekarze ale cóż zrobić -__-


Zmieniony przez - gremcio w dniu 2016-03-19 19:42:40

Jak na fundusz rehabilitacja to obawiam się że jednak może to być dużo dłużej niż wspomniane przez Ciebie 2-3 miesiące. Zazwyczaj jest to około 0.5-1 rok. Dobrze byłoby jakbyś miała przepisaną terapie indywidualną ale często w tego typu przypadkach zazwyczaj skierowanie ogranicza się do zabiegów z fizykoterapii.