Otóż jestem typowym ektomorfikiem,te spore problemy z nabieraniem masy.. Mam 17 lat, 186cm wzrostu. Od 3 tygodni stosuję białko mass xxl + trzymam się określonej diety i treningu.(ćwiczę co drugi dzień) Dietę układałem sobie sam,spożywam minimum 6 posiłków dziennie,max 9. Jeśli chodzi o wagę z przed stosowania to wynosiła ona tylko 58kg, aktualnie 62kg. Pytanie brzmi,czy waszym zdaniem do tej pory wszystko idzie w dobrym kierunku ? (mniej więcej) Czy większe efekty powinienem zauważyć po pierwszym miesiącu,czy może dopiero później? Czy ilość dostarczanych kalorii jest dobra? Pragnę dodać,że zależy mi na mięśniach ale to chyba powinno przyjść z jakimś czasem... więc aktualnie głównym celem jest masa. Waszym zdaniem jest szansa abym do końca roku przytył do 75-80kg przy takim rozwoju jak do tej pory?
Jeśli chodzi o dzień treningowy to wygląda on tak:
wstaje 5:30 - zażywam pierwszą porcje białka
6:00 - śniadanie makaron + mleko
godzina 9:00 - kanapka z serem żółtym + ciemne pieczywo (dla węglowodanów)
godzina 12:00 - białko II porcja
godzina 14:00 - pierś z kurczaka (ryż + pierś + marchewka)
godzina 17:00 - obiad w domu czyli ziemniaki + 2 jajka smażone + jakaś surówka
godzina 19:00 - trening (trenuje w domu hantle,zacząłem od 5kg,pompki,brzuszki,wyciskanie na klate na ławeczce )
godzina 20:30 - III porcja białka po treningu
godzina 22:30 - Kolacja i tutaj mamy znów pierś z kurczaka lub 5/6 bułek kajzerek z dżemem/miodem.
Nieraz jeszcze zamieniam sobie kolejnością posiłki,ewentualnie zastępuje smażoną kiełbasą/jajecznicą. Unikam słodyczy,alkoholu jak ognia,nie jem również żadnych fast foodów,cheepsów i innego syfu. Dziękuje z góry za wasze wszystkie porady i pozdrawiam.