W jaja/kolano/piszczel/udo mozna kopnac w kazdych spodniach, spokojnie...
I w ogole, dajmy spokoj z paranojami. Ja o ubiorze pod tym katem nie mysle, nie dajmy sie zwariowac, ludzie...
Byku: galeria to naprawde takie niebezpieczne miejsce? Pytam, bo ja tam nigdy nie mialem zadnych problemow tego rodzaju, ani tez nie widzialem takich akcji. Ale ja juz raczej wyroslem z wieku, w ktorym gnoje zaczepiaja o kase czy cokolwiek innego.
Generalnie wszedzie jezdze samochodem i troche odwyklem od ulicznego survivalu. Czasem jak ide do knajpy na Piotrkowska to pieszo i zwykle nic mi sie nie dzieje. Jak ostatnio szedlem Struga (mieszkam na Karolewskiej), to na odcinku od Strzelcow Kaniowskich do Kosciuszki mijalem chyba z 5 ekip przy bramach i w sumie bylem czujny, ale nie bylo nawet sladu zaczepki. Fakt, ze przestrzegam 'zasad poruszania sie po drogach publicznych'
- nie patrze na nich, ale ide pewnie, nie przyspieszam itd. Nie wiem, moze mam szczescie, a moze jestem dla nich za stary
Ale faktem jest, ze ostatnio bilem sie na ulicy ladnych pare lat temu, nawet dobrze nie pamietam...