UFC 194: Aldo vs McGregor

a grind ile wiesz teraz o Polsce i obywatelach? podobna sprawa. Niektórzy tu na forum wiedzą, że McGregor to nie przeciętny fighter zwłaszcza pod względem wypowiedzi, zachowania i ubioru, umiejętności oczywiście, ale też świetnej gry psychicznej przed walką, wydaje mi się, że albo jakoś tego nie ogarniacie albo nie chcecie ogarniać, bo go nie lubicie.
Oczywiście nie twierdze że pokona FW i LW z palcem w dupie i nigdy nie przegra znowu, ale pomijając umiejętności o których dużo tu mówimy Aldo NIGDY nie miał tak dużej walki i nigdy nie miał takiego przeciwnika i tylu konferencji przed walką, nie mówi po angielsku, nikt tak nie wlazł mu za skóre, McGregor w kamerze czuje się jak ryba w wodzie i jego pewność siebie, on jest j**anym narcyzem, ale w walce i w tym sporcie lepiej nim być niż takim, który "dam z siebie wszystko aby go pokonać, na pewno nie przyjdzie mu to łatwo"

Jeżeli Aldo wyjdzie w furii to wydaje mi się, że któryś z panów padnie w 1RD. Bo albo będzie KO na Mcgregorze albo Mcgregor przepusci któryś z ataków Hoseya i go ustrzeli. Ale walka i tak będzie pewnie wyglądać tak jak nikt sobie tego nie wyobraża. Marzeniem byłaby wojna w stójce na całość jak z Mendesem.
Ale Aldo z powodu nakładu emocjonalnego może chcieć wymierzyć Conora obaleniami aby go skończyć w końcówce. Ogółem obalenia lub ich próby byłyby idealne choćby dla samego zajęcia głowy Irlandczyka.
Albo któryś z nich popełni głupi błąd i będzie KTFO.



Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2015-11-12 22:18:24

Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2015-11-12 22:21:54

w furii nie wyjdzie, masz Aldo za leszcza jakiegoś amatorskiego wpuszczonego do klatki z Conorem po poprzednim "tolerowaniu" jego zachowania czasem oko w oko od kilku miesięcy?
Aldo może tj. mówi Conor o tym "buu" i to jest częste wśród fighterów zwłaszcza jak mają przewagę w jakiejś płaszczyźnie albo ważna walka, nad reakcja na coś, może nawet Cain miał w rewanżu na początku na obalenia albo to była taktyka albo np. ktoś jak Belfort czyli na matę, unikanie wymian, chaotyczne kombinacje, skok adrenaliny, może jeszcze Conor będzie coś do niego mówił nie zdziwie się jak Brazylijskiego liźnie trochę, ale ja na to patrze czysto sportowo a nie że to Conor psychicznie go zmiażdży, bo Aldo nie speniał, to tylko 1 z gierek Conora, jednak o obozie treningowym ma racje, patrzcie jak w Nova Uniao trenując i sparują a potem komentujcie..

Aldo na pewno byl wk***iony na media tour cala szopka ale nie wydaje mi sie by sie spalil albo bal. To raczej wersja zyczeniowa Condora.

Steven przyjedz tu I pozyj, po roku sie ze mna zgodzisz. Nie bede sie z toba klocil bo nie masz punktu odniesienia.



Zmieniony przez - grind w dniu 11/12/2015 10:29:18 PM

Steven0

w furii nie wyjdzie, masz Aldo za leszcza jakiegoś amatorskiego wpuszczonego do klatki z Conorem po poprzednim "tolerowaniu" jego zachowania czasem oko w oko od kilku miesięcy?
Aldo może tj. mówi Conor o tym "buu" i to jest częste wśród fighterów zwłaszcza jak mają przewagę w jakiejś płaszczyźnie albo ważna walka, nad reakcja na coś, może nawet Cain miał w rewanżu na początku na obalenia albo to była taktyka albo np. ktoś jak Belfort czyli na matę, unikanie wymian, chaotyczne kombinacje, skok adrenaliny, może jeszcze Conor będzie coś do niego mówił nie zdziwie się jak Brazylijskiego liźnie trochę, ale ja na to patrze czysto sportowo a nie że to Conor psychicznie go zmiażdży, bo Aldo nie speniał, to tylko 1 z gierek Conora, jednak o obozie treningowym ma racje, patrzcie jak w Nova Uniao trenując i sparują a potem komentujcie..

Steven mi nie chodziło o furie twoja czy innego leszcza ale furie maszyny do zabijania jaka jest zawodnik na poziomie Aldo. Taka furia jest sama w sobie ostrym atakiem ale wyważonym na tyle aby nie zamykać oczu i odpalić młyn a atakować przeciwnika na pełnej kurvicy zachowując pewna ostrożność jednak podtrzymując intensywność i pasję w ostrym ataku na wszystkich plaszczyznach.

Bardziej to Mendes się spalił niż Aldo się może spalić, zwłaszcza teraz, Mendes to tak słaby trash talker, dziecinne teksty, że jak Conor pokona Aldo i Mendes Edgara i zrobią rewanż to myśle, że Conor go będzie srogo niszczył swoją egzystencją i rozmową, Rogan ostatnio w podcaście powiedział, że McGregor to najlepszy trash talker, Cerrone przyznał, że wk***ia go strasznie Conor i wk***ił go na konferencji (pomyślcie co mógł czuć biedny Mendes haha), że to co mówi jest w ch** śmieszne

no ale ta cała psychika w walce nie może być wyznacznikiem, bo to tylko nasze domysły i mogą być złe, ale przed walką widać wyraźnie reakcję i próbę kontry rywala słowną czy emocje czasem

Cowboy np jest znany z wypalania się psychicznego - to może być też cecha u slow starterów jak Cerrone nie wydaje wam się też tak? Spięcie zwłaszcza w ważnych walkach, teraz Cerrone na testach się nie pojawił coś, przecież McGregor Cowboyowi mógłby naprawdę burdel zrobić


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-11-12 22:33:03

Fakt. Chad nie jest królem mownicy. Nigdy nie był i nie będzie. Co by nie powiedział jakby nie dosral Mcgregorowi to i tak wynik walki broni się sam. Wyszedł do tej walki i to był nawjiekszy błąd w karierze.

ale RED PANTIES NIGHT!!!!!!! miał 48k wcześniej za Conora 500k, uczynił go bogatym więc Mendes p******i teraz, że wszystko przez za krótki obóz i że nawet Lentz pokona Conora 10 na 10 razy żeby dostać znowu wielką kasę (co może sprawiać, że zlekceważy Edgara), ale on się tymi wypowiedziami ośmiesza a Conora są albo mądre albo ciekawe albo po prostu zabawne/powiedziane w zabawny sposób i dlatego ludzie czy go lubią czy nie są zainteresowani a to = $ dla niego.

Aldo patrząc po wypowiedziach to większy prostak niż Conor

a Cerrone na Diaza też był wk***iony co wg mnie (to tylko takie moje delikatne odczucie) spowodowało że jakbym ten gniew odczuł oglądając tą walkę z jego strony a Diaz płynne kombinacje, presja i gra psychologiczna plus kontrf***ersy w przerwie

Równie dobre Mcgreor może hgadywac te bluzgi do przeciwników na konfach, wazeniach i walkach bo to jego autoterapia na swój wlasny stres. Jeżeli kiedyś trafisz na trening SW to po którejś z solidnych akcji partnera zamiejscowy się mu w twarz i zaobserwować reakcję jego i swoją. Polecam

mówisz jakieś głupoty i jakbym nigdy w życiu się nie bił (uliczna walka zgłębia reakcję niż sparing)