Szacuny
1
Napisanych postów
85
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
520
Tank123: nie wiem co to byli za żołnierze, ale moi znajomi Amerykanie komentowali to mniej więcej tak, że ich misja zakończyłaby się sukcesem po mniej więcej 10 minutach - babkę przerzucić przez ramię (dać w łeb gdyby zaczęła pyskować) i galopem na LZ. Pod względem elementów scenografii owszem, jeśli przymknie się jedno oko to pierwsze 15 minut filmu można spokojnie oglądać. Później jest coraz gorzej. Oczywiście, jeśli porównasz z takimi filmami jak "Navy SEALs" czy "Delta Force" to "Tears of the Sun" wydaje się głęboko przemyślaną paradokumentalną produkcją ;)
Ja z kolei polecam może film nie do końca wojenny (no, poniekąd - akcja ma miejsce w więzieniu wojskowym), acz bardzo dobry - "The Last Castle" ("Ostatni bastion") z R. Redfordem. Na mojej półce stoi bardzo blisko "Black Hawk Down" czy "Full Metal Jacket".
War is a game played with a smile: if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]
Szacuny
1
Napisanych postów
967
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9601
Szeregowca oglądałem dawno i w kiepskiej kopi ale podobał mi się .
Przypomnialem sobie jeszcze kilka tytułów :
-serial "Band of brothers" - dobry wdg. mnie
-" We were soldiers" - pewnie nie wszystkim sie podobal ale mi tak .
-" Thin red line" - jakiś taki dziwny i długi
Szacuny
5
Napisanych postów
1445
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7799
Pytanie: co fachowcy sadza o filmie 'Blackhawk Down'? Mi jako laikowi sie podobal i wydawal sie dosc realistyczny, z tego co czytalem o tej akcji...
Max respect dla dwoch z Delty, ktorzy zjechali z helikoptera po pilota we wraku - obaj zgineli a pilota potem nygasy zwolnily z niewoli...
O efektach, montazu i zaj.ebistej pracy operatora Idziaka nie wspominam - ekstraklasa, porownywalna do pierwszych 20 minut 'Saving Private Ryan'...
Z wojennych jeszcze: Cienka czerwona linia. A troche z klimatu Blackhawka jeszcze jest Regulamin zabijania 'Rules of Engagement', ale tu spora czesc fabuly to proces sadowy z retrospekcjami.
Lzy slonca sa dla mnie max do dupy - przeciez to niemozliwe, zeby ludzie z JS zignorowali rozkazy w takiej sytuacji ... Czy sie myle?
Szacuny
4
Napisanych postów
985
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8743
"Szeregowiec Rayan" film warty obejzenie, jedyne co mi sie w nim nie podobalo to sposob w jaki ukazali niemieckich zolnierzy
"We were soldiers" tu juz troche gorzej, sceny z fotografem i "zastepca" Gibsona spacerujacym po polu walki z pistoletem w dloni mnie po prostu rozlozyly
"Black Hawk Down" jak juz kiedys pisalem, jeden z najlepszych jak nie najlepszy film o JS
"Rules of engagement" film ciekawy, troche za malo w nim wojny
"Full metaj jacket" osobiscie uwazam go za najlepszy film o vietnamie
"The last castle" dobra obsada i jak dla mnie to jedyna zaleta tego filmu
Remov to byli zolnierze po szkoleniu w "Coronado i San Clemente"
Andjew - zolnierze JS maja troche wieksza swobode dzialania, co nie zmienia faktu ze fabula filmu troche naciagana ale tak to juz jest z filmami. Pokaz mi film wojenny w ktorym sie nie ignoruje rozkazow zeby jak to sie pozniej okazuje zostac bohaterem.
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
Pokaz mi film wojenny w ktorym sie nie ignoruje rozkazow zeby jak to sie pozniej okazuje zostac bohaterem.
prosze ja ciebie bardzo we wrogu u bram masz szturm zolnierzy rosyjskich... wielu sie to niepodoba czesc nawet zawraca ale rosyjscy oficerowie szyko ich przekonuja do powrotu do szturmu... i to jest realizm
co do we were soliders sie zgodze gibson tez troszke przegina z ta gra... albo pamietam taka scene jak biegnie z bagnetem na gibsona jakis zolnierz i ginie bo oczywiscie po co strzelac do niczego nie spodziewajacych sie oficerow jak mozna ich zadzgac biegnac przez otwarte pole przed nimi z bagnetem przeciwko coltowi i ten sierzant byl faktycznie za***isty to taki typowy amerykanski hero ale ci ich sierzanci juz chyba tak maja jak sie popatrzy na full metal jacket np.
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
2
Napisanych postów
188
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
744
Helikopter w ogniu jest najlepszym filmem jaki do tej pory oglądałem ( i nie ma jednego bochatera na którym by sie ciągle skupiała kacja) i to Mi sie podoba !
Szacuny
17
Napisanych postów
3041
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20223
problem w filmie BLACK HAWK DOWN to moim zdaniem nieustające strzelanie! Po pół godzinie zaczyna to nurzyć, ponieważ nie ma już nic oryginalnego tylko: strzelają zza winkla, strzelają z dachu, strzelają z riun, strzelają z okien, strzelają z tyłu i z przodu oraz z boku, a kule tylko świszczą wokoło. Mówiąc szczerze w kinie wolę mniej realistyczne ale bardziej indywidualne akcje.
Nota bene, jeśli BHD w miarę realsitycznie odtwarza sytuację z Somalii, to żołnierze amerykańscy biorący udział w tamtej operacji musieli mieć nerwy ze stali i psychikę iście nieludzką, żeby wytrzymać taki stres pod ciągłym ostrzałem.
p.s: gdzies czytałem wzmiankę, że prawdziwa sytuacja z Mogadiszu była znacznie bardziej dramatyczna.