Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
jakie skutki przyniesie trening w ktorym utrzymujemy ciagle napiecie miesni. np. robiac przysiad nie prostujemy sie do konca, tylko gdy przestajemy czuc napiecie w udach ponownie zaczynamy "schodzic" w dol? czy mona sie tak przetrenowac? czy sa ewentualnie jakies plusy? - ja cwiczac tak duzo szybciej i lepiej pompuje swoje miesnie, ale w atlasie wyraznie widze ze nie tak sie robi przysiady - wiec puytam? z gory dzieki!
Szacuny
18
Napisanych postów
397
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
7676
Ja osobiscie stosuje takie manewry w wypadku zastoju...po takiej zmianie lepiej idzie masa bo to zawsze nowy bodziec dla organizmu ale jak wszystko jest wporzadku i rosnie przy normalnej formie wykonywania to bezpieczniej wykonywać standardowo...
Szacuny
212
Napisanych postów
48745
Wiek
49 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91090
"Tyle tytułem wstępu- na koniec jeszcze jedna, ale bardzo istotna informacja dotycząca gif`ów: mianowicie tempo, w jakim porusza się ćwiczący na poszczególnych gif`ach jest uwarunkowane lepszym efektem wizualnym-po prostu w takim tempie ruch jest bardziej czytelny dla oglądającego, ale tempo to nie ma nic wspólnego z właściwym tempem wykonywania ćwiczeń i należy o tym pamiętać trenując."
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
Michail, chodzi mi o zakres ruchu, nie o tempo. Tzn. ruch wykonuje niepelny, nie prostuje sie do konca - tak aby napiecie w udach nie zniknelo... to dobrze czy zle? Bo zauwazylem ze pomimo ze szybciej sie miesien pompuje to nie mam juz za duzo sily na kolejne serie... a moze na jednej poprzestac? czy w HST sie to sprawdzi?
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
No czytalem... "Rozpoczynamy powrót do pozycji wyjściowej, wypychając się piętami podnosimy się w gorę, jednocześnie wypychając biodra w przód, aż do pozycji startowej" Ale ja robie tak ze nie prostuje sie do konca - uda i lydki tworza kat ok. 120 st. i w tym momencie zaczynam znowu robic przysiad... Co powiesz na takie wykonanie? Czy mozna sie tak przetrenowac? - (Po serii nogi spuchniete ze ja pi****le, ledwo moge chodzic )
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
nie podwazam tej teorii bron Boze ale robiac jeszcze mniejszy wyprost (jesli mozna to wogule nazwac wyprostem) tak jak opisalem napiecie jest duuzo wieksze - byc moze nie pracuje cale udo, czy cos... ale pompa jest maksymalna, wiec sie zastanawialem czy mozna tak robic?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to tak jak na modlitewniku też do końca sie nie opuszcza i do konca nie podnosisz , ja mam modlitewnik pod prostym katem to moj ruch jest do kata prostego bo pozniej miesień jest luźny, a opszczam tak zeby cały cza był napiety nie prostuje łokci i łądnie sie pompuje i rośnie, co do siadów stosuję wymienne techniki w zależnosći od treningu , upośledzenie to nie jest poprostu inny trening i tyle
Sachem
Krzysztof Piekarz
Admiral
Michail
czy w HST sie to sprawdzi?
ale robiac jeszcze mniejszy wyprost (jesli mozna to wogule nazwac wyprostem) tak jak opisalem napiecie jest duuzo wieksze - byc moze nie pracuje cale udo, czy cos... ale pompa jest maksymalna, wiec sie zastanawialem czy mozna tak robic?
Anonim
