SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kilka pytań i wątpliwości dotyczących KARATE

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2235

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
Witam i z góry bardzo bym prosił o poważne potraktowanie moich pytań/wątpliwości

Otóż zainteresowałem się Karate. Generalnie jeśli chodzi o sztuki walki i sporty walki jestem laikiem (chodziłem kiedyś jedynie parę miesięcy na boks), ale jak wiadomo "nigdy nie jest za późno", a ja nie mam zamiaru walczyć zawodowo. Po prostu chciałem potrenować dla siebie.
Jeśli chodzi o karate, to głównie poczytałem trochę w sieci, pooglądałem co nieco na youtubie. Teraz pora wybrać styl/szkołę i namierzyć jakiś sensowny klub. Dodam może od razu, że wybór karate wynika z kilku kwestii. Po pierwsze podoba mi się specyficzna "surowość" tej sztuki walki. Podoba mi się kata, jako sposób na możliwość samodzielnego doskonalenia koordynacji, jakości ruchu, oddechu, poruszania itd. Oczywiście jak najbardziej interesuje mnie też kumite, bo jednak bez możliwości posparowania, to zamiast sztuki walki, robi się z tego "sztuka tańca". Karate w dużym skrócie ma w sobie "to coś"

Nachodzi mnie jednak kilka wątpliwości i chętnie bym poznał opinie ludzi, którzy ćwiczyli lub ćwiczą jakiś czas karate i mogliby ewentualnie mi podpowiedzieć.

1. Po pierwsze pozycje w karate. Wygląda to fajnie, wręcz "egzotycznie"... tylko mam jakieś nieodparte wrażenie, że na dłuższą metę jest niezbyt zdrowe dla stawów. Te wszystkie kiba dachi, nisko opuszczone pozycje (np. w kata), wypchnięte na zewnątrz kolana itd. Z jednej strony widać że to musi wzmacniać ciało i siłę nóg, ale czy z drugiej strony takie "mało naturalne" pozycje są zdrowe? Ćwiczenie tego np. kilka/kilkanaście lat nie wpływa w jakikolwiek sposób negatywnie na stawy?

2. Druga sprawa to właśnie wspomniane kata i sposób wyprowadzania ciosów (to trzymanie ręki na biodrze, niskie pozycje zmniejszające mobilność). Wiem, że generalnie karatecy tak nie walczą. Że kata to taki "kondensat" pewnych technik (trzeba wiedzieć jak te ruchy interpretować itd), ale z drugiej strony czy nie jest tak, że jak długo się ćwiczy i doskonali kata, to ciało wpada w pewne nawyki ruchowe? Fajnie byłoby mimo wszystko, wraz z treningiem karate nabrać też nieco umiejętności faktycznej walki. A przecież ta ręka na biodrze, nawyk szerokiego wyprowadzania ciosu z biodra, szerokich ruchów - wydaje się mało skuteczny czy ergonomiczny w porównaniu np. z gardą bokserską i szybkimi lewymi prostymi. Oczywiście zawsze można sobie karate uzupełnić boksem, tylko że wtedy chyba trochę mija się to z celem, bo neguje się przez to jakby pełną strukturę karate. W jaki sposób np. kyokushinowcy (oni chyba najwięcej walczą kontaktowo) łączą trening kata z treningiem kumite? To im się jakoś "nie gryzie"? Wiecie... fascynuje mnie w karate również ten aspekt "sztuki" (a więc właśnie kata, techniki oddechowe) i nie chciałbym go w żaden sposób pomijać, ale jeśli miałoby się to nie przekładać w żaden sposób na walkę, albo co gorsza przeszkadzać w treningu sparrigowym, to w takim razie jaki miałby być tego sens? (zresztą skoro całe pokolenia mistrzów opracowywały kata i są ćwiczone do dzisiaj, to chyba istotny sens w karate mają. Moglibyście oświecić laika i rozwiać wątpliwości? (z góry przepraszam za te lamerskie pytania, ale sądzę że najlepiej zapytać ludzi, którzy mają o tym jakieś pojęcie i mają w dziedzinie sztuk walki doświadczenie).

Pozdrówka
Paweł
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
No więc póki co byłem na jednym treningu kyoka w Bielańskim Klubie Kyokushin Karate. Ogólnie ciekawe wrażenia. Byłem też na jednym treningu Enshin (teraz mają jakieś obozy, na treningu głównie było sporo dzieciaków). Przejdę się jeszcze na coś bardziej tradycyjnego i wtedy coś pewnie wybiorę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
1. Znam ludzi, którzy trenują karate po 30 lat i więcej i rzadko który skarży się na stawy, więc myślę, że niskie pozycję źle na nie nie wpływają.
2. Generalnie nie ma problemu z połączeniem ze sobą kihonu, kata i kumite. Tak trenowało się od dawna i nikt nie miał z tym problemów, ale na najwyższym SPORTOWYM poziomie zawodnicy skupiają się tylko na jednym. Nie przez to, że im się myli, ale przez to, że nie da rady być najlepszym i w kata i w kumite.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811


- poogladaj sobie filmiki z kanału tego typa, doskonale tłumaczy tradycyjne zastosowanie kata w sytuacji realnej walki. A tematów o wartości kata, historii i realności karate było trochę na forum, użyj wyszukiwarki;) Jak trafisz na dobreggo nauczyciela i sekcję dobrze Ci potłumaczy zasadność kata w przełożeniu na realną walkę
1

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
Gats dzięki za link. Z wyszukiwarki korzystałem oczywiście, tylko nie do końca właśnie znalazłem odpowiedź na swoją wątpliwość.

Chodzi mi o to, że ogólnie łapię ideę zastosowania kata w sytuacji realnej walki. Nie chodzi mi o to, że zupełnie "nie wiem do czego służy kata". Chodzi mi o to, że w realnej walce aplikuje się te techniki INACZEJ. Czyli nie ma takich niskich, szerokich pozycji jak w kata. Ruchy są bardziej uproszczone, nie trzyma się ręki na biodrze itd itp. No i właśnie tutaj mam wątpliwość. Bo wiadomo (chociażby po boksie), że żeby pewne rzeczy zaczęły wychodzić w walce, to trzeba je porządnie przećwiczyć (wielokrotnie) w warunkach zbliżonych do walki. Stąd np. duży nacisk na poruszanie w boksie, walkę z cieniem, trening kontroli dystansu, sparring... A teraz pojawia się kata, gdzie to poruszanie jest zupełnie INNE niż nastąpi w faktycznym (potencjalnym) starciu. Poświęca się na to powiedzmy dużo czasu. Ciało "uczy" się pewnych ruchów (odruchów), które w walce będą przecież aplikowane zupełnie inaczej. Nie rozumiem jakby sensu tej rozbieżności i stad pytanie, czy jest tu jakiś "inny", "ukryty" cel. Może chodzi o to, że jak ktoś wykona te ruchy obszerniej i na niskich pozycjach (jak w kata), to łatwiej będzie mu je zastosować przy uproszczonych ruchach i w bardziej wygodnej pozycji w walce? Z drugiej strony gryzie mi się to z tym co napisałem wcześniej (czyli żeby pewne rzeczy zaczęły wychodzić w walce, to trzeba je porządnie przećwiczyć (wielokrotnie) w warunkach maksymalnie zbliżonych do walki)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
Fajny link, dzięki. Też się jaram tą sztuką walki. Przyda się.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
Kurcze. Z drugiej strony jak zaczynam czytać ten wątek, to zastanawiam się czy karate na pewno ma sens....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Trenując kata nie uczysz się "realnej walki"/ Trenując kata trenujesz koordynacje, szybkość, siłę itp. itd. a również poznajesz techniki, które zapisali w nich starzy mistrzowie x lat temu. Moim zdaniem tylko po to jest kata. Myślę również, że gdyby nie popularność kata na zawodach to ludzie by o tym zapominali i skupiali się bardziej tylko na walce, ale wtedy byłby to tylko sport.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811
Po co tak rozkmniniasz? Zapisz się na SEI BUDOKAI, Ashihara, czy tam Enshin karate, style, które są że tak powiem bardziej nowoczesne, a przy tym czerpią i mają korzenie z tradycji: będziesz miał kimona, otoczkę ceremonialną (chyba) a przy tym uderzenia, dźwignie, trochę parteru. A takie gadanie że jakiś styl jest dominujący zostaw teoretykom i napalonym małolatom: ćwicz regularnie i rzetelnie, a dasz radę pijanemu Cześkowi w barze. Bo na bandę kiziorów w zaułku to Cię żadna SW nie nauczy

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
Rozkminiam dlatego, że jeśli już się w coś mocno angażuję, to wolałbym nie mieć wątpliwości co do zasadności tego co ćwiczę. Może to głupie ale już tak mam

Z tym kata chodzi mi tylko o to, że z jednej strony podoba mi się taka forma ćwiczenia i kultywowania tradycji (i wiem Masao, że to nie jest "realna walka". Sam napisałem przecież w pierwszym poście: "Wiem, że generalnie karatecy tak nie walczą. Że kata to taki "kondensat" pewnych technik"), ale chodzi mi właśnie o to, że mam jakieś dziwne obawy, że poświęcając np. dużo czasu na kata, wyuczę się odruchów (niskie, szerokie, mało mobilne pozycje, ręka na wysokości biodra itd), które w kumite wręcz będą przeszkodą.

Co do zapisania się to jak najbardziej. Właśnie szukam jakiegoś sensownego klubu i czytam opinie. Pójdę zresztą na jakieś pierwsze treningi w różne miejsca żeby obadać co i jak. Wstępnie myślałem o KK albo jakimś Shorin-ryu.

Pozdrawiam
Paweł
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
pawellt
ale chodzi mi właśnie o to, że mam jakieś dziwne obawy, że poświęcając np. dużo czasu na kata, wyuczę się odruchów (niskie, szerokie, mało mobilne pozycje, ręka na wysokości biodra itd), które w kumite wręcz będą przeszkodą.


nie, nie będą przeszkodą. Tak jak już Gats napisał, przejdź się i sam się przekonaj.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kręgosłup

Następny temat

Garda

WHEY premium