Polska strona AND 1 juz w budowie - prawdziwa (!!!)

and jestes nawiedzony

pivot to kiedy nie odrywajac jednej nogi od podloza stawiasz druga... hehe nie umiem wytlumaczyc

No wlasnie nie zabardzo wiem o co chodzi

W tym moim tricku co wymyśliłem to oczywiscie wykopujesz juz tą piłke lewą nogą, ale tak od tyłu. Mam nadzieje, ze na kolejnych WFach tez bedzie koszykówka to bedzie jazda. Musze pocwiczyc wejscia na kosz, bo tego nie robie (bo w sumie wisi mi to, czy to ja zdobęde te 2 punkty czy koles ktoremu podam)...

Kurde nie dam rady za nic zrobic takiego tricka jednego. Stojąc w miejscu kozłujesz za plecami piłke i nagle np: lewą ręką z tyłu za plecami podrzucasz sobie piłke i łapiesz ją ŁOKCIAMI, a dokładniej między łokcie poprostu. Nie trzeba podrzucaj jej właściwie, można złapać ją po odbiciu piłki od ziemi, ale wtedy jest to dodatkowo trudniejsze. Mi chodzi oto, ze nie dam rady tak łokci wygiąć - mozesz sprawdzic czy tak dasz rady ? Bo wiesz...stoi przed tobą koleś i nagle piłka znika...bo ręce masz rozłozone tak, ze on je widzi, a piłki niegdzie nie ma Tzn moze sie domyśleć, ale zanim to zrobi to juz go można jakoś minąć :)

Zmieniony przez - And_Sport w dniu 2004-02-07 19:56:16

nie jestem tak gietki
poza tym - na***** ci sa te wszystkie tricki? wez naucz sie grac w kosza a nie...

No ja to stosuje w koszykówce, ale nie lubie takie zwykłej koszykówki bez tricków, bo tam za duzo gwizdków sędziego jest i...nie ma tricków

no comment

Mnie sie bodoba zwykla koszykowka i streetball jestem universalny

No kazdy ma jakies swoje ulubione rzeczy. Dobra zgrana druzyna pokona druzyne, z ktorej kazdy umie robic tricki a nie wiedzą jak grać jako jedna całość...no chyba ze wiedzą to juz zależy. Pewnie, ze jak jest okazja to gram w kosza normalnie - bo to tez duza przyjemność. Jedno jest pewne - trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć tak DUŻO jak sie tylko da, a potem wyjść z boisko i dać z siebie dwa razy tyle co na ćwiczeniach.

Już sam stwierdziłem, ze takie tricki, w ktorych piłke wkładam pod koszulke i cos tam z nią robie to nie dadzą mi zbyt dużo na boisku, ale czasem można zrobic cos ciekawego. Co do kręcenia piłką po swoim ciele to narazie myśle, ze to wogole nie moze przydac się na boisku - to sie robi tylko for fun :)

Dzisiaj nareszcie mogłem pograć juz na polku u mnie i rzucać do kosza, bo nie było śniegu i było sucho. Miałem po feriach zacząć ćwiczyć nogi na siłce, ale wyszło na to, ze jak narazie mam multum nauki. Chociaż zaraz zaczne układac plan ćwiczen. Nie wiem, ale jak juz dam rady zapakowac to albo wogole nie bedzie mnie juz na kompie, albo zniose go i jakoś podłącze na polku...musze zgrać jakąś ekipe i umawiać sie na boisko u mnie w Zabierzowie. Jest fajne betonowe...mój super kumpel gra dobrze to jakieś problemy z dyskiem ma :( Kurde szkoda :( :( Dzisiaj dałem mu And 1,2,3,4 i The Notic 2 (And 1,2,3 juz widział, ale nie ma to poogląda jeszcze raz). Musze tez kupic obręcz do kosza to sobie zmontuje do takiej belki metalowej i bede miał kosza na 280cm - czyli paczki będą piękniuuutkie


Ktos sie oreintuje ile kosztuje taka sama obrecz metalowa ?

Hehe a z tym łapaniem piłki łokciami to wasz zgasze łapie ją lekko i to nawet siatkową, nie ma co, jestem gibki chudzielec, ale to mi nie pomoże bo na tylko chudzy jestem, że nawet jak ją z tyłu łokciami podtrzymam to ją będzie wiadać

Hahaha to nieźle :) Ja juz sie szykuje na jutro Ubieram spodenki i koszulke i wylotka na polko - ma byc sucho i w miare ciepło :)