tymon321
Od dłuższego czasu męczy mnie apatia, stany depresyjne. Libido znacznie, znacznie obniżone, ginekomastia i - tak sądzę - retencja podskórna. Odczuwam ból stawów, regeneracja również beznadziejna.
Nie chce się żyć, naprawdę.
Parę lat temu bardzo schudłem. Z około 90 zjechałem do 67.
Przez długi okres utrzymywałem deficyt kalorii, węglowodanów było tyle, co nic. Głupota kompletna.
Dwa lata temu wróciłem do jako takiej formy (obecnie 91kg), libido i cała reszta nie wróciła już do stanu sprzed akcji ze zrzucaniem kilogramów.
Jakiś czas temu próbowałem na własną rękę leczenia Clomidem i hCG.
Nic specjalnie nie pomogło. Później po opakowaniu Omnadrenu i Prolongatum - jakiś rok temu. Dawki lecznicze, więc raczej specjalnie nie mogło zaszkodzić.
Wiecie pewnie, jak to jest z endokrynologami, dlatego próbowałem na własną rękę.
Tym bardziej, że łącznie byłem u sześciu (w tym u androloga i urologa).
Badania robiłem kilka razy, wklejam te ostatnie robione zupełnie ,,na czysto".
Zastanawiam się, czy możliwe jest przetrenowanie utrzymujące się.. kilka lat?
Tzn. kiedyś, przy żałośnie niskiej podaży kalorii, treningi naprawdę były mordercze. Od tamtego czasu ćwiczę z różną intensywnością, ale raczej bez przesady. Standardowe treningi na siłowni po 60 minut + aeroby, a bywały miesiące, że i bez nich.
Teraz odpoczywam dwa tygodnie nie ćwicząc praktycznie w ogóle. Wczoraj poćwiczyłem w domu jakieś 40 minut i rano znów podkrążone oczy, ból stawów, apatia.
Czy to jest możliwe?
Dodam, że w tej chwili jest 50mg Propionatu e2d (raz na jakiś czas 100mg) i czuję się po 2 tygodniach nieco lepiej, ale też bez przesady.
Czy jest możliwe, że po tamtym chorym okresie, kiedy organizm naprawdę wyniszczyłem, dziś powinienem (mimo upływu 2,5 lat) odpoczywać znacznie dłużej niż 3 tygodnie? Czy faktycznie lekkie treningi mogą tak szkodzić?
O dietę dosyć dbam, nie liczę, ale jest bogata i w tłuszcze, białko na poziomie 1,5 - 2 g na kg, węgle 4g na kg w dni, w które brakuje aktywności fizycznej.
Tarczyca w porządku, dwa razy konkretnie badana wraz z rtg.
Jest taka możliwość, żeby przy takim chronicznym przetrenowaniu anaboliki nie działały w odpowiedni sposób?
Będę ogromnie wdzięczny za opinie, wskazówki.
Na lekarzy i rozmaite eksperymenty z preparatami ziołowymi (i nie tylko) wydałem już mnóstwo pieniędzy.
Wklejam zdjęcie ostatnich wyników badań.
Zmieniony przez - tymon321 w dniu 2015-05-12 19:12:13
Zmieniony przez - tymon321 w dniu 2015-05-12 19:15:00
Nie chce się żyć, naprawdę.
Parę lat temu bardzo schudłem. Z około 90 zjechałem do 67.
Przez długi okres utrzymywałem deficyt kalorii, węglowodanów było tyle, co nic. Głupota kompletna.
Dwa lata temu wróciłem do jako takiej formy (obecnie 91kg), libido i cała reszta nie wróciła już do stanu sprzed akcji ze zrzucaniem kilogramów.
Jakiś czas temu próbowałem na własną rękę leczenia Clomidem i hCG.
Nic specjalnie nie pomogło. Później po opakowaniu Omnadrenu i Prolongatum - jakiś rok temu. Dawki lecznicze, więc raczej specjalnie nie mogło zaszkodzić.
Wiecie pewnie, jak to jest z endokrynologami, dlatego próbowałem na własną rękę.
Tym bardziej, że łącznie byłem u sześciu (w tym u androloga i urologa).
Badania robiłem kilka razy, wklejam te ostatnie robione zupełnie ,,na czysto".
Zastanawiam się, czy możliwe jest przetrenowanie utrzymujące się.. kilka lat?
Tzn. kiedyś, przy żałośnie niskiej podaży kalorii, treningi naprawdę były mordercze. Od tamtego czasu ćwiczę z różną intensywnością, ale raczej bez przesady. Standardowe treningi na siłowni po 60 minut + aeroby, a bywały miesiące, że i bez nich.
Teraz odpoczywam dwa tygodnie nie ćwicząc praktycznie w ogóle. Wczoraj poćwiczyłem w domu jakieś 40 minut i rano znów podkrążone oczy, ból stawów, apatia.
Czy to jest możliwe?
Dodam, że w tej chwili jest 50mg Propionatu e2d (raz na jakiś czas 100mg) i czuję się po 2 tygodniach nieco lepiej, ale też bez przesady.
Czy jest możliwe, że po tamtym chorym okresie, kiedy organizm naprawdę wyniszczyłem, dziś powinienem (mimo upływu 2,5 lat) odpoczywać znacznie dłużej niż 3 tygodnie? Czy faktycznie lekkie treningi mogą tak szkodzić?
O dietę dosyć dbam, nie liczę, ale jest bogata i w tłuszcze, białko na poziomie 1,5 - 2 g na kg, węgle 4g na kg w dni, w które brakuje aktywności fizycznej.
Tarczyca w porządku, dwa razy konkretnie badana wraz z rtg.
Jest taka możliwość, żeby przy takim chronicznym przetrenowaniu anaboliki nie działały w odpowiedni sposób?
Będę ogromnie wdzięczny za opinie, wskazówki.
Na lekarzy i rozmaite eksperymenty z preparatami ziołowymi (i nie tylko) wydałem już mnóstwo pieniędzy.
Wklejam zdjęcie ostatnich wyników badań.
Zmieniony przez - tymon321 w dniu 2015-05-12 19:12:13
Zmieniony przez - tymon321 w dniu 2015-05-12 19:15:00
Krzysztof Piekarz
lodzianin1
met86
Michail2008
cantona4
