zaczynamy!!!

ostatnio odzywialam sie strasznie i jestem tego swiadoma. wstawalam pilam kawe z mlekiem, jakas godzine potem zjadalam np marchewke albo jakas surowke, potem ok 16 zupe tzw prezydencka ok 18.30 jakas surowka i pomaranczko(tak przez jakies 2 tygodnie) potem przez jakes 5 dni jadlam pelno ciasta np sernika albo czegos... pilam przed snem mleko itp. potem przez 2 tyg znowu rezim i przez ostatnie 5 dni znowu jem wszystko. robilam juz sobie diete smoczka i po prostu nic nie wychodzilo mi... :( i jak zaczelam jest tak wlasnie dosc malo... to schudlam 4 kg... ale teraz juz nie chudne a chcialabym bardziej... i zaczne cwiczyc ech.... no ale nie wiem jaka diete stosowac? co proponujecie? spowolnilam sobie teraz pewnie metabolizm ze nie wiem... co zrobic zeby byl szybciutki jak strzala? :D ? no bo chce bardzo schudnac a nie wiem juz jak :( pomocy no i od jutra tj. 1 lutego zaczynam zdrowy tryb zycia ;/ po raz setny no ale co tam... no i chcialam zebyscie mi w tym pomogli... doradzili i wspierali na duchu... zaczynam akcje do wakacji :D trzeba jakos wygladac nie?? tak wiec niech moc bedzie ze mna!

Sprobuj rozpisac sobie jakas diete i daj do oceny i napisz jak chcesz zaczac cwiczyc.

"Kiedyś nie trzeba było mieć BMW żeby powiedzieć dziewczynie że się ją kocha"

Proponuje zastosować niewielki deficyt kaloryczny w połączeniu z ćwiczeniami aerobowymi 4-5 razy w tygodniu poprzedzonymi półgodzinnym wysokopowtórzeniowym (min. 16 w serii+ krótkie przerwy między seriami ok 30 sekund) treningiem siłowym.

Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
Wystarczy jedno kliknięcie dziennie, które nic nie kosztuje

Pray for peace, train for war.

deficyt? ale teraz od czego? tak jak jadlam teraz? tzn mniej niz malo? jesli chodzimo cwiczenia to napisalam juz odpowiedni post w fitnessie https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=122608&x  tylko jeszcze teraz musze zaczac cwiczyc no a jesli chodzi o diete to powiedzmy wyglada to tak:
5.40 : kawa z mlekiem i slodzikiem
9.00 : marchewka
11.00 : jablko i kanapka z chleba fitness (takie male skibeczki ciemnego pieczywa 1 ma 50 kcal)
13.00 : jablko
16.00 : piers z kuczaka bez tluszczu z surowka/ ryba z surowka
17.00 : kawa z mlekiem i slodzikiem
18.40 : surowka i pomarancze/jablko

no to w sumie cos takiego. nie za malo kcal? tak sie odzywiam jak chodze do szkoly. czyli tak bedzie od jutra. czekam na odpowiedzi.

deficyt kaloryczny oczywiście mam na myśli Twój aktualny próg kaloryczny minus powiedzmy 200kcal. To+ćwiczenia powinno dać wymierne efekty bez zbytniego przegładzania się i męki dla żołądka

Wg mnie brakuje w tej diecie ww złożonych. Wstaw je gdzies na początek dnia. Na takiej diecie długo nie pociągniesz. Po krótkim czasie bedziesz przemęczona. Na prawie samych owocach nie radze sie opierać.

No a dieta... Cóż dietę musisz zmienić Jeżeli dasz swojemu ciału to czego ono potrzebuje w odpowiednich ilościach to odwdzięczy się ładnymi efektami Proponuje żebyś przeczytała post smoczka o odchudzaniu dla kobiet i ułożyła porządną dietę o lekko redukcyjnym profilu.

jak juz pisalam dieta smoczka nie przynosila u mnie zadnych efektow... no ale jesli teraz odejme 200 to nie zostanie mi juz nic wiem ze musialam sobie strasznie spowolnic metabolizm i co teraz zrobic zeby byl szybszy? a jesli chodzi o te WW (zlozone? czy proste? bo juz nie pamietam?) ktore wystepuja w jakich produktach? proste to chyba slodycze itp. tak?

Ehh widzę że się nie rozumiemy. Przecież ja nie każę Ci odejmować 200 kcal od tego co masz teraz tylko od tej liczby kalorii jaka wystarcza abyś utrzymała obecną wagę. Zresztą zrobisz jak zechcesz, nie wyobrażam sobie żeby prawidłowo ułożona dieta redukcyjna nie miała efektów w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi. To co masz teraz to głodówka nie dieta...

Przyjmij 150(200 w dni treningowe)g węglowodanów, 100g białka i 50g zdrowych tłuszczy na dobę rozłożone w 6ciu posiłkach przy czym ostatni posiłek czysto białkowy. Oczywiście jeżeli nie chce Ci się przestrzegać porządnej diety możesz dalej się głodzić - wybór należy do Ciebie

Zmieniony przez - Khaine w dniu 2004-02-02 07:43:45

Od kiedy kawa z mlekiem i slodzikiem to posilek?
Bulma, wstydz sie!

A powaznie to niezle sie zalatwilas.
Proponuje ulozyc DIETE o proporcjach zaproponowanych przez Khaine (chociaz ja bym je nawet zwiekszyl do 200g WW, 130-150g bialka) i utrzymac taka diete z 5-7 posilkami dziennie przez 2-3 miesiace. Moze nie schudniesz ale uporzadkujesz przemiane materii, w tej chwili takim odzywianiem robisz sobie duza krzywde.
Dodaj aktywnosc fizyczna (wzmoze apetyt i usprawni przemiane materii), moze byc silownia 3-4 razy w tyg. + aeroby (ale tu tez nie szalej, zacznij spokojnie).

A co byc powiedzial w tym przypadku zeby zaczac cykliczny grupa 1? Tylko ze zwiekszyc ilosc powtorzen a czas odpoczynku miedzy seriami np zmniejszyc do 0?