Steven0lepiej mieć JDSa na rozkładzie tylko niż taką trójke dla przykładu: Nelson, Barnett i Browne.
JDS to bardzo dobry bokser, ze świetnym TDD. Cała reszta u niego kuleje, albo zwyczajnie jej nie pokazuje (parter) . Do tego się nie rozwija, wręcz z walki na walkę jest coraz gorszy.
A co do Caina, to czekam z niecierpliwością na jego walki z Huntem, Werdumem, Barnettem itd. Każdy z nich ma jakieś atuty i nie jest bez szans w tym pojedynku. Dopiero jak poskłada czołówkę to będę mógł z całą pewnością stwierdzić , że oto jest najlepszy zawodnik w historii wagi ciężkiej. Ty to stwierdziłeś po kilku walkach z klockowatym BF i bezradnym JDS? Gratuluję, pewnie tak samo się zachwycałeś Lesnarem jak pojawił się w MMA, a wcześniej Cro-copem? (o ile wtedy oglądałeś MMA , a nie jakieś pokemony ) Czas weryfikuje mistrzów, niestety łaskawie obchodzi się wobec Caina gdyż ten NIE WALCZY.
Obecnie: szacunek za styl w jakim pokonał JDS, ale ten zawodnik najwyraźniej mu leży stylowo. Równie dobrze mógłbyś pisać, że Evander Holyfield to najlepszy bokser wagi ciężkiej, bo dwukrotnie pokonał Tysona.