SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PŚ w skokach

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 107619

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Tajner podał skład na konkursy w USA i MŚ w lotach

Wczoraj nasi trenerzy podali skład 3-osobowej reprezentacji na dwa konkursy Pucharu Świata w skokach w USA (28 i 29 lutego w Salt Lake City) – informuje „Dziennik Polski”


Polecą tam z trenerami Fijasem i Szturcem: Adam Małysz, Marcin Bachleda i Tomisław Tajner.

- Tak ustaliliśmy wspólnie z Kuttinem - mówi A. Tajner. - Uważa on, że dla Rutkowskiego bardziej wskazane będą starty w Skandynawii na początku marca.

Ustalono też skład na MŚ w lotach do Planicy (20-22 lutego). Pojedzie tam pięciu zawodników z szóstki: Adam Małysz, Marcin Bachleda, Wojciech Skupień, Robert Mateja, Tomisław Tajner i Mateusz Rutkowski.

Więcej w "Dzienniku Polskim"



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Rozbrajająca szczerość Małysza

Adama Małysz pytany o tak szybki powrót do znakomitej formy z rozbrajającą szczerością odpowiedział: - Gdybym to ja wiedział? – czytamy w „Dzienniku Polskim”.


Teraz czekamy na kolejne udane starty naszego najlepszego skoczka, który ma nadal szansę na zdobycie czwartego z rzędu Pucharu Świata.

Według trenera Tajnera najgroźniejszymi rywalami Małysza wcale nie będą Ahonen i Pettersen.

- Rywale są groźni, ale też skaczą trochę w "kratkę". Przed Zakopanem zdecydowanie stawiano na duet Ahonen - Pettersen, tymczasem Fin był 6. i 12., Norweg dwukrotnie 9. Dla mnie najgroźniejszym rywalem Adama w walce o puchar może się okazać doświadczony Austriak Hoellwarth. Ma atomowe wybicie z progu, (najmocniejsze ze wszystkich skoczków - twierdzi A. Tajner) doświadczenie, lata pięknie stylowo. Tyle, że w poprzednich latach Hoellwarth też miewał spore wahania formy – stwierdził trener kadry.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Kuttin: Proszę wybaczyć Rutkowskiemu

Heinz Kuttin, trener naszej kadry B, pytany na ile w skali 100-punktowej oceniłby występ swoich podopiecznych w dwóch zakopiańskich konkursach o Puchar Świata, odparł: - Dałbym 90 punktów. – informuje „Dziennik Polski”.


Osiągnięcia jego skoczków, to przede wszystkim 15. miejsce Mateusza Rutkowskiego w niedzielę oraz 27. Wojciecha Skupnia i 29. Wojciecha Tajnera w sobotę. Z kadry A Apoloniusza Tajnera i Piotra Fijasa poza Małyszem (dwukrotnie drugi) tylko Marcinowi Bachledzie udało się zdobyć pucharowe punkty - w sobotnim konkursie był 24.

Kuttin był bardzo zadowolony z postawy podopiecznych, a jednocześnie bardziej krytyczny wobec nich niż Apoloniusz Tajner. Pierwszy szkoleniowiec nie doszukał się błędów w żadnym z niedzielnych skoków Rutkowskiego, tymczasem Austriak powiedział nam, że w drugiej serii Mateusz spóźnił odbicie.

Znacznie bardziej młody skoczek pogubił się na dole, gdzie jak powietrze potraktował pragnących z nim rozmawiać przedstawicieli mediów. - Proszę mu wybaczyć, zaleciłem mu, by się maksymalnie skoncentrował na swoich skokach, a rozmowy z dziennikarzami odłożył na później, poza skocznią. Myślę, że właśnie dlatego tak postąpił - tłumaczył go austriacki szkoleniowiec.


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Norwegowie: Konkursy w Zakopanem to była parodia

Parodią nazwali norwescy zawodnicy zawody w skokach narciarskich, które odbyły się w Zakopanem w ostatni weekend – informuje „Dziennik Polski”.


Narzekali na opóźnienia w skokach i na niesprawiedliwe noty, że zawody, mimo ciągle pogarszającej się pogody, nie zostały przerwane. Mówili o "słabej pracy sędziów". "Scenariuszem dla Małysza" określił je natomiast jeden z najbardziej popularnych norweskich komentatorów sportowych.

Norwescy skoczkowie narzekali na to, że po drugim skoku Adama Małysza, gdy śnieg padał coraz mocniej, nastąpiła w skokach przerwa i 6 najlepszych zawodników z pierwszej serii musiało poczekać na swoją kolej.

"Jestem też rozczarowany notami za styl" mówił Ljoekelsoey. Z notami swojego podopiecznego nie zgadzał się również trener norweskich skoczków Mika Kojonkoski. "Hoellwartowi sędziowie dobrze za skok zapłacili, jeśli porównać jego skok ze skokiem Roara" - mówił w rozmowie z komentatorami norweskiego dziennika "Aftenposten". Zdaniem trenera, Ljoekelsoey nie wygrał tych zawodów przede wszystkim dlatego, że nie był w stanie nabrać odpowiedniej prędkości.

Tymczasem w dzisiejszym wydaniu norweskiego dziennika "VG" napisano, że największą prędkość na rozbiegu wśród zawodników z pierwszej dziesiątki uzyskał właśnie Roar Ljoekelsoey. Dziennikarze gazety wyjaśniają również, dlaczego po skoku Adama Małysza nastąpiła przerwa: "Peter Zonta nie pojawił się na starcie na czas" (miał kłopoty z wiązaniami).

Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Spadek mocy Pettersena i Ahonena, rośnie forma Małysza

Czwartkowy konkurs w Hakubie rozpoczyna najbardziej morderczy okres walki o Puchar Świata w skokach. Czy nasz mistrz ma jeszcze szansę na Kryształową Kulę? - czytamy o tym w "Życiu Warszawy".


Podczas dwóch zakopiańskich konkursów Polak odrobił 98 punktów do lidera PŚ Janne Ahonena i 107 oczek do drugiego w wyścigu po Kryształową Kulę Sigurda Pettersena.

Z siódmego miejsca Polak awansował na piąte. Fin i Norweg przeżywali w Zakopanem lekki kryzys.

"Nie wiem, co się ze mną u was działo. Na pewno nie straciłem formy. Nie miałem jednak szczęścia do warunków. Najlepszy skok oddałem w pierwszej serii niedzielnego konkursu, ale wiatr zepchnął mnie na zeskok. Spadłem aż na 28. pozycję" - powiedział Ahonen.

Pettersen po raz pierwszy od dawna w ogóle nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Jego koledzy Romoeren i Ljoekelsoey zapewniali polskich dziennikarzy, że wszystko jest w porządku, ale według trenera Apoloniusza Tajnera zarówno Pettersena, jak i Ahonena, dopadł w Zakopanem spadek mocy.

"Może obaj tracą siły, ale równie dobrze mógł być to tylko chwilowy kryzys. Prawdę poznamy już za kilka dni. W Japonii rozpoczyna się najcięższy okres walki o Puchar Świata. Adam przepracował lato i jesień solidnie. On zawsze osiągał najwyższą formę pod koniec sezonu, gdy inni nie wytrzymywali już obciążeń. Teraz może być podobnie" - przypomina Tajner.

Do końca sezonu pozostało 13 konkursów. Poza tym są mistrzostwa świata w lotach w Planicy. Pucharowa karuzela zacznie się teraz przemieszczać o tysiące kilometrów. Z Japonii skoczkowie wracają do Europy na loty w Oberstdorfie, poźniej wyjeżdżają do USA. Właśnie podróże i zmiany stref czasowych są najbardziej wycieńczające. Adam Małysz pokazał już niejednokrotnie, że świetnie znosi takie obciążenia.

"Jego forma fizyczna powinna rosnąć z każdym dniem" - zapowiada fizjolog kadry prof. Aleksander Tyka.

Czy jest więc szansa na Puchar Świata?

Małysz twierdzi, że nie rezygnuje z walki, ale wie, że przewaga rywali wciąż jest ogromna. Żeby ich dogonić, trzeba wygrać co najmniej trzy konkursy, a oni musieliby spaść pod koniec pierwszej trzydziestki.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Bredesen: Polacy to najlepsi kibice na świecie

Espen Bredesen przed laty świętował wielkie triumfy. Był mistrzem olimpijskim i mistrzem świata. Teraz pracuje jako dziennikarz w jednej z norweskich stacji telewizyjnych. Nie zabrakło go na ostatnich zawodach PŚ w Zakopanem - pisze "ŻW".


Zapytany o atmosferę zakopiańskich konkursów, odparł: "To było coś niepowtarzalnego! Polacy są wielkimi fanami skoków. Nie ukrywam, że zdarzało mi się widzieć czasami więcej ludzi na trybunach, np. w Oslo, gdzie przychodzi ich nawet 65 tysiące. Nie robią jednak nawet w połowie tak niewiarygodnego tumultu. Gromki krzyk połączony z kilkudziesięcioma tysiącami trąbek to wizytówka Zakopanego. To najlepsi kibice na świecie".



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Menedżer Małysza: Adam ma już dołek formy za sobą

Zdaniem Edi'ego Federera, menedżera Adama Małysza Polak ma już za sobą dołek formy, ale jak twierdzi Austriak, nasz mistrz nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji - czytamy w "Tempie".


"Adam wrócił z długiej podróży, ale nie jest jeszcze w swojej optymalnej dyspozycji. Nie skacze na sto procent możliwości. Wiem to, bo jeżdżę z nim na zawody już od lat i znam jego potencjał. Rozmawiam też z samym Małyszem - on zdaje sobie sprawę, że istnieją w nim rezerwy, ale jest już dobrze" - powiedział Federer.

"Adam jest w stanie po raz czwarty z rzędu sięgnąć po 'Kryształową Kulę'! Już w Zakopanem odrobił przecież dużo punktów. Przed rokiem też musiał gonić i wygrał klasyfikację generalną w cuglach. Adam ma już dołek formy za sobą i nie sądzę, by przytrafił mu się drugi w tym sezonie. Tymczasem - jak pokazały konkursy w Polsce - inni zawodnicy mogą mieć teraz problemy ze stabilną formą" - dodał.

"Gdy Adam jest w optymalnej formie, nie ma rywali. Jest najlepszym skoczkiem świata, bez dwóch zdań. Jak dojdzie do stuprocentowej dyspozycji, nie ma się co bać innych. Nie znaczy to, że Janne Ahonena, Sigurda Pettersena czy Martina Hoellwartha można lekceważyć. To znakomici zawodnicy. Tyle tylko, że Adam naprawdę da sobie radę" - zakończył bardzo optymistycznie.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Przed konkursami PŚ w skokach narciarskich w Japonii

Adam Małysz, Marcin Bachleda i Wojciech Skupień będą reprezentować Polskę na trzech konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbędą się w Japonii.


W czwartek skoczkowie rywalizować będą w Hakubie, a w sobotę i niedzielę w Sapporo.

Mimo obfitego kalendarza PŚ tym razem, inaczej niż w poprzednich latach, w japońskich konkursach wystartuje cała światowa czołówka, z wyjątkiem przeżywającego wyraźny regres formy Niemca Svena Hannawalda.

Po 14 zawodach obecnego sezonu liderem klasyfikacji generalnej jest Fin Janne Ahonen, który zgromadził 720 pkt. 111 punktów mniej ma Norweg Sigurd Pettersen, a trzeci z dorobkiem 591 pkt jest Austriak Martin Hoellwarth.

Małysz jest piąty, a do prowadzącego Ahonena traci 262 pkt. Dzięki dobremu występowi w Zakopanem, gdzie dwa razy był drugi, trzykrotny triumfator PŚ odrobił do Fina 98 punktów.

Należy jednak podkreślić, że Polak ma bardzo dobre wspomnienia z Kraju Kwitnącej Wiśni. W Japonii odniósł bowiem 4 z 24 pucharowych zwycięstw. Trzy razy triumfował w Sapporo i raz w Hakubie, w 1997 roku jeszcze jako mało znany zawodnik.

Olimpijska skocznia w Hakubie, na której rozgrywano zawody igrzysk olimpijskich w Nagano w 1998 roku, należy do japońskiego centrum sportów zimowych. Leży w północnej części wyspy Honsiu, 200 km na północ od Tokio i 45 km od Nagano, na wzgórzu o wysokości od 820 do 1620 metrów. Sprzyjający wiatr jest tu zazwyczaj tylko do południa. Później się wzmaga i wieje z różnych kierunków, tak, że często zawody trzeba odwoływać ze względu na bezpieczeństwo zawodników. Geograficzne położenie Hakuby sprawia, że dokładne przepowiedzenie pogody graniczy tutaj z cudem.

Rekordzistami olimpijskiego obiektu w Hakubie (K-120) są Japończycy Takanobu Okabe i Masahiko Harada - 137 m (1998 r.). Punkt granicy bezpieczeństwa wynosi 131 m, długość rozbiegu 101,8 m a stopień nachylenia rozbiegu - 37,5 proc. Skoczkowie uzyskują na progu prędkość ok. 92 km/godz. Zawody może oglądać 45 tys. osób.

Rok temu konkurs Pucharu Świata wygrał tam niespodziewanie Austriak Christian Nagiller. Za skoki na odległość 132,5 i 122,0 m otrzymał łączną notę 260,1 pkt. Drugi był Fin Matti Hautamaeki (248,4 pkt; 125,5 i 122,5 m), a trzeci reprezentant gospodarzy Hideharu Miyahira (247,8 pkt; 125,0 i 123,5 m). Małysz był piąty (245,7 pkt; 123,0 i 123,0 m).

Skocznia "Okura" w Sapporo została zbudowana w 1992 roku za blisko 100 mln marek. Długość rozbiegu obiektu w Sapporo wynosi 94 m, a wysokość progu 3,3 m. Kąt nachylenia rozbiegu to 11 stopni. Odległość jury, po przekroczeniu której każdorazowo zbiera się komisja sędziowska, wynosi 138 m. Trybuny wokół "Okury" mogą pomieścić ponad 40 tys. widzów. Rekord skoczni od 13 stycznia 2002 roku należy do Japończyka Masahiko Harady i wynosi 141 m.

W dwóch ubiegłorocznych konkursach w Sapporo triumfowali Norwegowie.

Pierwsze zawody wygrał Roar Ljoekelsoey (283,3 pkt; 137,5 i 128,5 m), który wyprzedził Nagillera (272,3 pkt; 134,0 i 127,0 m) oraz swojego rodaka Bjoerna Einara Romoerena (271,7 pkt; 126,0 i 135,5 m). Małysz był szósty (255,5 pkt; 121,0 i 131,5 m).

W drugich najlepszy okazał się Sigurd Pettersen (271,4 pkt; 129,0 i 131,5 m). Drugie miejsce zajął Austriak Andreas Widhoelzl (265,6 pkt; 130,0 i 127,0 m), a trzeci był jego rodak Florian Liegl (262,7 pkt; 127,0 i 129,5 m). Adam Małysz był ponownie szósty (248,7 pkt; 126,0 i 123,0 m)


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Program zawodów PŚ w skokach w Japonii (według czasu polskiego):
22 stycznia, czwartek (Hakuba)
9.00 - pierwsza seria konkursowa
24 stycznia, sobota (Sapporo)
9.00 - pierwsza seria konkursowa
25 stycznia, niedziela (Sapporo)
3.00 - pierwsza seria konkursowa


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
PŚ Zakopane: Strzelał do skoczków kulami wielkości pięści

Wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Lech Nadarkiewicz ujawnił, że zatrzymany przez ochronę mężczyzna, który strzelał z procy do skoczków narciarskich, mógł stanowić niebezpieczeństwo dla zawodników startujących w konkursie PŚ.


„W niedzielę ochrona złapała 30-letniego człowieka, który strzelał z procy do zawodników na wyciągu. Miał nawet maskę przeciwgazową” – powiedział Nadarkiewicz.

„Nie strzelał kamieniami, tylko specjalnie odlanymi kulami wielkości pięści. Zasięg procy wynosił około 100 metrów” – dodał Nadarkiewicz

Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Rajdy samochodowe

Następny temat

Żeglarstwo

WHEY premium