Rady dla świerzaka

Witajcie. Jakoś tak od dłuższego czasu noszę się z zamiarem rozpoczęcia ćwiczeń, diety. Od jakiegoś czasu nawet działam w tym temacie dość aktywnie. Mam lekki brzuszek, tj 76.5kg pry 177cm. Nie jest tragicznie, ale chciałbym go zrzucić, a przy okazji zacząć ćwiczyć, bo zawsze chciałem być wysportowany. Jestem już w 10 dniu a6w, biegam co dwa dni (obecnie 3,5km) zwiększając dystans każdorazowo (powoli, po 500m) Codziennie skakanka, o 100 więcej każdego dnia,( narazie 600), nie szarżuje bo miałem problemy z płucami, co między innymi skłoniło mnie do treningu. Do tego pompki, standardowe ćwiczenia. Co do diety to było bardzo źle. Prowadziłem do niedawna siedzący tryb życia (w sumie to dalej tak jest, wyjątkiem są chwile w których ćwiczę).Wracając do diety to przed ćwiczeniami moim głównym posiłkiem były kanapki z serem na ciepło, z majonezem, itd, codziennie. Tego nawyku już sie wyzbyłem, staram się jeść mniej ale częściej, unikam tłustego i smażonego, jem warzywka itp. Moja prośba polega na tym abyście mi doradzili, jakieś ćwiczenia na poprawę ogólnej kondycji, co robić potem na rzeźbę. Czy powinienem odstawić białe pieczywo, czy zmiany które do tej pory zarządziłem wystarczą? Nie ukrywam ze białego pieczywa jem sporo. raczej wole unikać siłowni. Preferuję trening w domu, ewentualnie na siłowni na otwartym powietrzu. Mam nadzieję że jakoś mi doradzicie i pozdrawiam.

Wiem. Zauważ że dopiero za zaczynam swoją przygodę, i jeśli tylko czas mi na to pozwoli na dłuższą mete to zamierzam wziąć się za poważne treningi.

Poczytaj dział trening w domowych warunkach, są tam gotowe plany domatorów

Czy te zmiany co wprowadziłeś są wystarczające tego nei wiem, jedyne co to widzę że wywaliłeś kanpki, nic innego o odzywianiu nie napisałeś, białe zamien na razowe, żytnie, tylko nie razowe ze supermarketów gdzie to jest normlne białe koloryzowane karmelem,

https://www.sfd.pl/JAK_DODAĆ_ZRZUT_Z_POTRENINGU__NOWA_WERSJA_!_-t969797.html

Daj zrzut jak obecnie jesz

Co do mojego żywienia, to jem kiedy jestem głodny, chociaż do nie dwna myślałem ze najlepszą opcją jest sie głodzić. tak wiem, głupie. Głownie jem kanapki, rano w szkole i potem po obiedzie w domu, teraz dopiero zamieniam biały chleb na razowy. Jedna taka kanapka to albo składak albo zwyczjna złożona z sałaty, wzglednie ogórka kiszonego (własna działka)/pomidora, bo teraz ciężko o nie pompowane pomidory, wędlina, czasem jakiś ser, keczup, ttroszke majonezu i moja ulubiona papryka. Czasami jajecznica smażona beż żadnego nawilżacza, mleko z musli, rodzynkami itp. Parówki gotowane z chlebem, pomidorem i papryką pikantną z białym serem, nie wiem czy kojażycie, smaczne i ostre, tak jak lubię. Na obiady zupy, ziemniaki z kotletem, kurczakiem przy czym ziemniaków staram sie jeść jak najmniej. Ewentualnie co z moja ulubiona potrawą tj. sphagetti bologneze - makaron mieso mielone i sosiwo, mniam. Ograniczam słodycze i słone przegryzki. Piję bardzo dużo wody gazowanej, od zawsze. Nie pijam nic poza wodą gazowaną.



Zmieniony przez - SaberTooth95 w dniu 2015-02-14 21:52:14

Zmieniony przez - SaberTooth95 w dniu 2015-02-14 22:47:11

no to trzeba pozmieniać troszkę,

Zamiast kanapek do szkoły poczytaj w dziale kuchnia sfd o plackach owsianych

Zamaist słabych kanapek, zmiel sobie pierś kurczaka samą czy pół na pół z chudą wieprzowiną i zrób sobie małe kotleciki tylko bez żadych panierek, na małej ilości tłuszczu na teflonie do tego razowiec, sałatka plasterek sera ogórek/ pomidor, jak za suche to zamaist majonezu zrób sobie sosik na bazie jogurtu naturalnego czy greckiego. Do spagetii zamaist tłustego mięsa wybierz chudą wiepszowinę czy nawet pierś kurczaka, przepisy na spageti też w dziale kuchnia sfd znajdziesz. dorzuć ryb świeżych, sledzie marynowane, tylko zwykłe sklepowe filety a nie te już gotowe paczkowane. Nie widzę nic złego w ziemniakach.

Rozumiem, a tak zwane mieszanki chińskie? Z ryżem, piersią kurczaka i z grzybami?

Zmieniony przez - SaberTooth95 w dniu 2015-02-15 12:53:18

tam tyle kurczaka co nic, kurczaka sobie sam zrób i mieszankę warzywna daj jaką chcesz


ja sobie dziś nakupowałem fileta z indyka i szynki wieprzowej w lidlu jest promocja i zrobiłem hamburgery sobie i będę w pracy z razowcem jadł


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2015-02-15 17:49:58

zakupić słownik języka polskiego, wpierw łeb potem reszta. Uwielbiam takie porady :D kanapki beee, mierz i wyliczaj kalorie, od rosołu mozesz umrzec i tysiace innych bzdur. Rozumiem że masz zamiar za rok startowac w zawodach kulturystycznych prawda? Nie? to wystarczy odstawic słodycze i napoje i coś robić.

Zmieniony przez - oo4o w dniu 2015-02-15 19:20:43

Za rok to może i nie, ale kiedyś może :P Zawsze chciałem wyglądać jak schwarzeneger, a akurat tak się ułożyło że mam czas i chęci :)

Zmieniony przez - SaberTooth95 w dniu 2015-02-15 19:31:26

Miałem raczej na myśli czasy jego świetności :)

no to wiesz na samym jedzeniu tego nie zrobił