Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!
...
Napisał(a)
Belfortowi Romero pasuje- bo przygotowywał się pod Weidmana. Belfort Romerowi już nie za bardzo, bo Souza to troszku inny przeciwnik
Wg mnie wiarygodne jest to że Romero odmówił
Wg mnie wiarygodne jest to że Romero odmówił
...
Napisał(a)
Steven0
ale unikanie Machidy przez Belforta to mistrzostwo
Pewnie, napisz jeszcze, że się boi Pół roku przygotowywał się na zapasiora, oglądał jego walki, sprowadzał sparingpartnerów pod jego styl, a teraz nagle się okazuję, że przyszłoby mu walczyć zawodnikiem walczącym z kontry. No jaja jak berety.
Vitor nie jest w ciemię bity, na Machidę przyjdzie czas
...
Napisał(a)
Wyjatkowo zgadzam sie z Panem, Panie Parowka
Vitor to nie d**** ani frajer.
Jak juz w koncu po dluuuuugim pomijaniu przez DW, dostal zasluzonego TSa to nie bedzie ryzykowal utraty go przez branie na short notice walki z typem bedacym kompletnie innym typem zawodnika.
Sluszna decyzja I argumenty jak najbardziej sluszne
Zmieniony przez - grind w dniu 2/5/2015 7:00:48 AM
Vitor to nie d**** ani frajer.
Jak juz w koncu po dluuuuugim pomijaniu przez DW, dostal zasluzonego TSa to nie bedzie ryzykowal utraty go przez branie na short notice walki z typem bedacym kompletnie innym typem zawodnika.
Sluszna decyzja I argumenty jak najbardziej sluszne
Zmieniony przez - grind w dniu 2/5/2015 7:00:48 AM
"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
no wiem, ale chodzi o to, że Vitor to hipokryta.
Zgadzam się, że mógł nie wziąć walki z Machidą/Mousasim ze względu na inny styl walki.
Tylko jakoś pamiętam jak Belfort krytykował Machide, że nie wziął walki o pas z Jonesem w short notice a Belfort wziął - bo wiadomo kto tu miał do stracenia.
Teraz Belfort ma więcej do stracenia (Rockhold to też inny przeciwnik niż Belfort więc to działa w 2 strony).
Teraz Belfort jedzie na Weidmana, że unika walki a sam unika walk i k***a Munoza wyzywa - wciąż mnie to śmieszy. To tak jakby Jones wyzywał Shoguna do walki to by każdy tu cisnął na niego, że ciota, że łatwych walk szuka zamiast np Rumble/rewanżu z Gustafssonem a guru forum Belfort to już tylko nieliczni skrytykują
Zgadzam się, że mógł nie wziąć walki z Machidą/Mousasim ze względu na inny styl walki.
Tylko jakoś pamiętam jak Belfort krytykował Machide, że nie wziął walki o pas z Jonesem w short notice a Belfort wziął - bo wiadomo kto tu miał do stracenia.
Teraz Belfort ma więcej do stracenia (Rockhold to też inny przeciwnik niż Belfort więc to działa w 2 strony).
Teraz Belfort jedzie na Weidmana, że unika walki a sam unika walk i k***a Munoza wyzywa - wciąż mnie to śmieszy. To tak jakby Jones wyzywał Shoguna do walki to by każdy tu cisnął na niego, że ciota, że łatwych walk szuka zamiast np Rumble/rewanżu z Gustafssonem a guru forum Belfort to już tylko nieliczni skrytykują
...
Napisał(a)
porownanie w zasadzie zrozumiale, ale jednak roznica jest dosc znaczna, bo Jones jest posiadaczem pasa,a Vitor czeka na te walke juz wystarczajaco dlugo,zeby teraz nie ryzykowac.
moze JJ by wlasnie wyzwal Shoguna,gdyby mistrzem byl np Blachowicz i juz trzeci raz wypadl z walki przez kontuzje,tego sie nie dowiemy.
to bylaby dopiero masakra,gdyby Belfort wzial walke z kims tam, przegral ja i juz nigdy nie dostal TS'a.
a ze jest hipokryta,to tam nie ma co wnikac,przeciez to norma u Brazylijczykow,ktorzy w ogole mam wrazenie,ze sa srednio inteligentnym narodem, obserwujac ich wypowiedzi i wyczyny,nie tylko w MMA,bo np w pilce noznej,to tez jedne z wiekszych nieogarow zyciowych. taka kultura w sumie,no niewazne.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-02-05 12:56:22
moze JJ by wlasnie wyzwal Shoguna,gdyby mistrzem byl np Blachowicz i juz trzeci raz wypadl z walki przez kontuzje,tego sie nie dowiemy.
to bylaby dopiero masakra,gdyby Belfort wzial walke z kims tam, przegral ja i juz nigdy nie dostal TS'a.
a ze jest hipokryta,to tam nie ma co wnikac,przeciez to norma u Brazylijczykow,ktorzy w ogole mam wrazenie,ze sa srednio inteligentnym narodem, obserwujac ich wypowiedzi i wyczyny,nie tylko w MMA,bo np w pilce noznej,to tez jedne z wiekszych nieogarow zyciowych. taka kultura w sumie,no niewazne.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-02-05 12:56:22
...
Napisał(a)
TRT Belfort nie bał się wyskoczyć do Jonesa na miesiąc przed, a bez TRT boi sie Mousasiego
A teraz serio :
Nie ma co się dziwić Belfortowi w kwestii unikania Machidy - to rzeczywiscie zupełnie inny przeciwnik od Weidmana, do tego dla Vitora to byc moze ostatnia szansa walki o tytuł, a Machida to najwyzsza liga, dlatego ryzyka dla Vitora jest tu olbrzymie (a Machida nic dos tracenia nie ma)
Aczkolwiek wyzywanie Munoza, czy unikanie Mousasiego (z ktorym nota bene Belfort powinien sobie spokojnie poradzic) jest rzeczywiscie smieszne
Oczywiscie chcialbym zobaczyc Belforta z Machida, ale dobrze przygotowanego Belforta
Walka z Romero tez byłaby fajna, ale nie dziwinie sie ze Romero moze chciec jej unikac, bo Vitor jest IMO dla niego niewygodny
Mogliby zestawic Belforta z Jacare, to IMO optymalne rozwiazanie - z Chrisem Vitorowi nie daje wiekszych szans, a z Jacare jak najbardziej widze go jako zwyciezce
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-02-05 13:47:53
A teraz serio :
Nie ma co się dziwić Belfortowi w kwestii unikania Machidy - to rzeczywiscie zupełnie inny przeciwnik od Weidmana, do tego dla Vitora to byc moze ostatnia szansa walki o tytuł, a Machida to najwyzsza liga, dlatego ryzyka dla Vitora jest tu olbrzymie (a Machida nic dos tracenia nie ma)
Aczkolwiek wyzywanie Munoza, czy unikanie Mousasiego (z ktorym nota bene Belfort powinien sobie spokojnie poradzic) jest rzeczywiscie smieszne
Oczywiscie chcialbym zobaczyc Belforta z Machida, ale dobrze przygotowanego Belforta
Walka z Romero tez byłaby fajna, ale nie dziwinie sie ze Romero moze chciec jej unikac, bo Vitor jest IMO dla niego niewygodny
Mogliby zestawic Belforta z Jacare, to IMO optymalne rozwiazanie - z Chrisem Vitorowi nie daje wiekszych szans, a z Jacare jak najbardziej widze go jako zwyciezce
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-02-05 13:47:53
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
Jacare zapalenie płuc ma;) To że unika Mousasiego jest wytłumaczalne- on również ma kompletnie inny styl od Weidmana. Choć nie jest tak groźny jak Machida- nie do końca zrozumiałe ale wybaczalne zachowanie Vitora;) Wyzwanie Munoza jest niewybaczalne.
Ciekawe czy by zawalczył z Kennedym, w końcu też zapaśnik, wszyscy gadają o Romero,a już każdy zapomniał w jaki sposób wygrał z Timem Dużo jest prawdy w tym, że tylko zwycięzców się pamięta;) No ale żeby być uczciwym to Tim też nie był święty w tej walce
Ciekawe czy by zawalczył z Kennedym, w końcu też zapaśnik, wszyscy gadają o Romero,a już każdy zapomniał w jaki sposób wygrał z Timem Dużo jest prawdy w tym, że tylko zwycięzców się pamięta;) No ale żeby być uczciwym to Tim też nie był święty w tej walce
...
Napisał(a)
Kennedy teraz mógłby dać radę Belfortowi, w UFC Kennedy jest naprawdę na gazie
...
Napisał(a)
Chris Weidman uważa, że tworzenie tymczasowego pasa wagi średniej to głupi pomysł.
http://www.fight24.pl/chris-weidman-stworzenie-tymczasowego-pasa-wagi-sredniej-to-glupi-pomysl/
W sumie trochę chyba też ma racji bo Pettis, Hendricks mieli bardzo długie przerwy i nie robiono interima wyjątkiem jest Velasquez ale on ma jeszcze dłuższą przerwę. Kontuzja Weidmana nie jest na tyle poważna by zatrzymała go na tak długo no ale Belfort chce walczyć bo czas leci.
http://www.fight24.pl/chris-weidman-stworzenie-tymczasowego-pasa-wagi-sredniej-to-glupi-pomysl/
W sumie trochę chyba też ma racji bo Pettis, Hendricks mieli bardzo długie przerwy i nie robiono interima wyjątkiem jest Velasquez ale on ma jeszcze dłuższą przerwę. Kontuzja Weidmana nie jest na tyle poważna by zatrzymała go na tak długo no ale Belfort chce walczyć bo czas leci.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
Poprzedni temat
VENUM - Ochraniacze na piszczele? - OCENA
Następny temat
ćwiczenia kettllami pod sporty walki
Polecane artykuły