Napinanie mięśni podczas ćwiczeń

Witam. Ćwiczę sobie w domu 3 razy na tydzień (pomiędzy treningami na basenie). Doczytałem, że np. podczas uginania ramion podchwytem stojąc, ze sztangą, trzeba napiąć mięsień przy tym końcowym ruchu przez 2 sekundy. Czy w każdym ćwiczeniu na dowolne mieśnie trzeba tak robić, czy tylko ćwicząc na biceps tym ćwiczeniem? Sory za takie pytanie, ale nigdzie nie znalazłem takiego info, a ciekawy jestem. Z góry dzięki za info i pozdrawiam!

Nie musisz tego robić. Np przy przysiadach nie napinasz w końcowej fazie ruchu czwórki.. chociaż przy izolacji żeby lepiej dojechać mięsień możesz tak zrobić.

Ok, dzięki! Czyli ćwicząc bardziej na rzeźbę, niż siłę, czy masę, nie muszę trzymać się tych dwóch sekund nawet w tym ćwiczeniu na biceps, tylko podnosić? :D Ok, dzięki wielkie w takim razie! :)

Zmieniony przez - Szymszon w dniu 2015-01-24 12:50:39

Trening na rzeźbę nie różni sie bardzo od treningu na masę.. odejmujesz tylko kalorie, ale trening może wyglądać tak samo.

Ok. Żeby nie zakładać nowego tematu, rozumiem że np 12 serii po 10 powtórzeń będzie ok? Bo gubię się w tym, a widzę że rozpiski są nieraz po 3, 4 serie, a inne strony jako trening "na rzeźbę" zalecają 12 serii po np 12 powtórzeń.

12serii po 10 powtórzeń? Ale na jednym treningu w jednym cwiczeniu? Czy sumujac serie z całego tygodnia? Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę. Jeżeli chcesz schudnac to po prostu obcinasz kalorie.

Na jednym treningu. Wyczytałem to tutaj: http://www.kulturystyka.pl/atlas/ ". Na większe grupy mięśniowe wykonujemy 12-9 serii, na mniejsze10-7 serii-ilość powtórzeń nie mniejsza niż 10-12". I dodatkowo małe obciążenie. Ale zastanawiam się czy faktycznie to co robię w ogóle ma sens, pewnie nie, a ja naczytałem się głupot. Chciałbym po prostu troszkę spaść z masy, uwidaczniając trochę mięśnie. Pływam 4 razy w tygodniu, w tym 2 razy w tyg treningi, więc jakieś tam areoby są.

Zmieniony przez - Szymszon w dniu 2015-01-24 13:17:56

W treningu dzielonym z partią raz w tygodniu. Jeśli o to chodzi to taki trening 2 razy w tygodniu nie zda egzaminu. Lepiej rozpisać trening całego ciała.
Przysiady, Martwy Ciąg, Wyciskanie w staniu, Podciąganie, Pompki na poręczach.
Robisz 4-5 serii po 8 ruchów. Obciążenie dobierasz niższe i co trening dodajesz 2,5kg na sztangę. Nie musisz się martwić, że na początku będzie za łatwo bo tak ma być.
Jeśli chcesz redukować, obetnij kalorie. Jeśli chcesz tyć, podbijasz kalorie. W obu przypadkach trening zostaje taki sam.

Czyli raz w tygodniu wszystkie partie? Tyle że to zajmie sporo czasu, ale jeśli tak można to ok!

Kurde, zamiast zadawac pytania poświęc parę godzin/dni na czytanie artykułow i dowiesz sie wszystkiego..

Szymszon, nie zakładaj nowych tematów z pytaniami które już tu zadałeś.