...
Napisał(a)
Zgięcie jest mniej istotne niż wyprost także się nie przejmuj. Po trening rozciągaj nogę, w następującej pozycji. Leżenie przodem. ręka łapie przeciwną nogę (operowaną) (najlepiej to wykonać za pomocą jakieś taśmy) i wyciągasz rękę, tą, która znajduje się po stronie nogi operowanej. Wtedy rozciągasz całą taśmę. Powoli staraj się zwiększać zakres w zgięciu. Ból powinieneś czuć w mięśniu czworogłowym, jeśli czujesz w stawie to przerwij. Niestety wszystko jest kwestią czasu. Niektórzy pełne zgięcie osiągają po pół roku.
...
Napisał(a)
Witam jestem 7 miesiecy po rekonstrukcji acl i sztciu łekotki. Nie mam maksymalnego zgecie w przykucy ale tez nie staram sie poglebic ruchu w tej plaszczyznie poniewaz podobno miesien rozciagniety słabiej stabilizuje . Natomiast przy prostowanu wystepuje strzelanie kture ustepuje po cwiczeniach z obciazeniem na nodzie prostej i ugiinaniu kilka cm. Przez te pare cm ruch jest plynny troszke nizej strzela. Jak cwiczyc? co to oznacza? pozdrawiam i zdrówka życze
...
Napisał(a)
Witam to ja opisze moja rekonstrukcje ACL
6 miesiecy temu mialem rekonstrukcje wykonanan w prywatnym szpitau w UK. ACL bylo jedynie naderwane ale lekarz powiedzal mi ze lepiej zrobc zabieg teraz niz mam miec wieksze problemy jak bede starszy (28l). Zdecydowalem sie na zabieg. Pelna anestezja pol godziny pozniej sie obudzilem po zabiegu. Tego samego dnia zostalem wypisany ze szpitala, rehabilitacje kazano mi zaczac nastepnego dnia. Podstawowe cwiczenia podnoszenia nogi etc. przepisano mi tabletki przeciwbolowe i aspiryna zeby nie powstaly zakrzepy.
Chyba po 3 miesiacach mialem spotkanie z lekarzem poruszal noga mowi ze nie ma luzow i ze wszystko jest ok. Wizyta trwala 5-10 minut.
Spotkania z fizjoterapeuta mialem na poczatku co tydzien lub dwa pozniej co miesiac.
Teraz jestem 6 miesiecy po operacji cwicze 3 razy w tygodniu na silowni okolo godziny dopiero niedawno zaczolem biegac.
20 minut roweku
20 bieganie z chodzeniem
10 crosfit
10 rozciaganie.
Wszystko byloby fajne ale czasami miewam klucie w kolanie równiez odczówam bóle przy prostowaniu i jszcze do konca nie moge kolana zgiac rowniez z powodu bólu. Jeden tydzien jest wszystko super czuje ze jest ok a nastepny kolano pobolewa,
Niedawno miaem ostatnia wizyte z fizjo i powiedziala zebym kontynuowal cwiczenia jesli za 3 miesiace bole nie przejda mam wrocic do lekarza.
Mam bardzo mieszane odczucia co do moich postepow kolano nie puuchnie nie jest gorace a czasami jak zakluje to sie boje ze cos jest z nim nie tak dodam jeszcze ze podobne klucia mialem przed operacja.
Mieliscie moze podobne problemy ?
Pozdrawiam
Zmieniony przez - wieczor28 w dniu 2015-08-07 11:26:17
6 miesiecy temu mialem rekonstrukcje wykonanan w prywatnym szpitau w UK. ACL bylo jedynie naderwane ale lekarz powiedzal mi ze lepiej zrobc zabieg teraz niz mam miec wieksze problemy jak bede starszy (28l). Zdecydowalem sie na zabieg. Pelna anestezja pol godziny pozniej sie obudzilem po zabiegu. Tego samego dnia zostalem wypisany ze szpitala, rehabilitacje kazano mi zaczac nastepnego dnia. Podstawowe cwiczenia podnoszenia nogi etc. przepisano mi tabletki przeciwbolowe i aspiryna zeby nie powstaly zakrzepy.
Chyba po 3 miesiacach mialem spotkanie z lekarzem poruszal noga mowi ze nie ma luzow i ze wszystko jest ok. Wizyta trwala 5-10 minut.
Spotkania z fizjoterapeuta mialem na poczatku co tydzien lub dwa pozniej co miesiac.
Teraz jestem 6 miesiecy po operacji cwicze 3 razy w tygodniu na silowni okolo godziny dopiero niedawno zaczolem biegac.
20 minut roweku
20 bieganie z chodzeniem
10 crosfit
10 rozciaganie.
Wszystko byloby fajne ale czasami miewam klucie w kolanie równiez odczówam bóle przy prostowaniu i jszcze do konca nie moge kolana zgiac rowniez z powodu bólu. Jeden tydzien jest wszystko super czuje ze jest ok a nastepny kolano pobolewa,
Niedawno miaem ostatnia wizyte z fizjo i powiedziala zebym kontynuowal cwiczenia jesli za 3 miesiace bole nie przejda mam wrocic do lekarza.
Mam bardzo mieszane odczucia co do moich postepow kolano nie puuchnie nie jest gorace a czasami jak zakluje to sie boje ze cos jest z nim nie tak dodam jeszcze ze podobne klucia mialem przed operacja.
Mieliscie moze podobne problemy ?
Pozdrawiam
Zmieniony przez - wieczor28 w dniu 2015-08-07 11:26:17
...
Napisał(a)
u mnie zaczęło się od nieudanej rekonstrukcji ACL po 14 operacjach za dwa miesiące skończy się na endoprotezie całkowitej kolana, to trzeba mieć pecha ;/
1
...
Napisał(a)
Witaj;) jestem po 6 miesiącach po rekonstrukcji acl i zacząłem juz trenować w pełni piłkę nożną.
...
Napisał(a)
Przestroga jak może skończy się nieudana rekonstrukcja ACL powikłana gronkowcem 10 lat po operacji :
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0bd06368cac39b9c
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0bd06368cac39b9c
...
Napisał(a)
Hej
Jestem 5ty miesiąc po operacji. Operacja przebiegła wzorcowo, rana zagoila się świetnie, szwy wyjęte, i miałam wrażenie zostałam zostawiona sama sobie. Na fizjoterapie chodziłam ale jakoś ćwiczenia mnie nie przekonywały, w ogóle mało zainteresowania historią pacjenta z ich strony (co niektórzy nie chcieli nawet spojrzeć na opis operacji). Noga nie puchła ale wciąż bolała przy wchodzeniu/schodzeniu po schodach, o bieganiu czy plywaniu nie było mowy. Mówili mi że ból to normalne i trzeba czasu i żeby przystopować z ćwiczeniami (które były bardzo lekkie i raczej nie one były powodem bólu). Więc efekt taki że przez jakieś 3 miesiące nie ćwiczyłam wcale, a ból wciąż ten sam. Ściąganie wody z kolana miało pomóc (niedużo jej było), też bez zmian. Generalnie na wszystkie moje obawy odpowiedź była ta sama: to normalne.
Po 4 miesiącach zmieniłam fizjoterapeutę, dał mi bardziej wymagające ćwiczenia, po 1 tygodniu noga spuchnięta, gorąca, i nawet po 2 dniach przerwy i zimnych okładów przy kolejnej próbie ćwiczeń puchnie i boli jeszcze bardziej niż przed przerwą. Więc generalnie z nogą jest coraz gorzej. Zaczyna mnie to wszystko wk***iać bo mam wrażenie że fizjoterapeuci maja tyle wiedzy co ja bym sobie wygoglowala, i do tego przeczą sami sobie i sobie nawzajem. Dodam że akcja dzieje się w Niemczech gdzie ponoć opieka medyczna ma być na wysokim ppoziomie. Jestem ogromnie rozczarowana, bo wszystko co robiłam to to co mi mówili, a jest gorzej i gorzej. Ostatnio fizjoterapeutka wymyśliła że mi oklei to kolano taśmą sportową żeby zmniejszyć ból, po paru godzinach musiałam tą taśmę zerwać bo nie mogłam już wytrzymać bólu spowodowanego tą taśmą (nie wierzyłam że taka taśma coś może zmienić, fakt myliłam się).
Sama nie wiem po co to piszę bo w sumie żadnych konkretów, ale czy to że nie jestem w stanie biegać ani pływać (ból), a noga jest spuchnięta jak miesiąc po operacji to wciąż normalne? Wciąż wybieram windę bo boli jak chodzę po schodach. Nie tak sobie wyobrażałam to czytając że ludzie wracają do lekkiego sportu w szóstym miesiącu. Ja nawet nie widzę poprawy, lekarz się pyta czy noga ucieka, no nie ucieka, to uważa że jego rola spełniona. Poza tym może i by uciekała gdybym była w stanie z niej normalnie korzystać..
Jestem 5ty miesiąc po operacji. Operacja przebiegła wzorcowo, rana zagoila się świetnie, szwy wyjęte, i miałam wrażenie zostałam zostawiona sama sobie. Na fizjoterapie chodziłam ale jakoś ćwiczenia mnie nie przekonywały, w ogóle mało zainteresowania historią pacjenta z ich strony (co niektórzy nie chcieli nawet spojrzeć na opis operacji). Noga nie puchła ale wciąż bolała przy wchodzeniu/schodzeniu po schodach, o bieganiu czy plywaniu nie było mowy. Mówili mi że ból to normalne i trzeba czasu i żeby przystopować z ćwiczeniami (które były bardzo lekkie i raczej nie one były powodem bólu). Więc efekt taki że przez jakieś 3 miesiące nie ćwiczyłam wcale, a ból wciąż ten sam. Ściąganie wody z kolana miało pomóc (niedużo jej było), też bez zmian. Generalnie na wszystkie moje obawy odpowiedź była ta sama: to normalne.
Po 4 miesiącach zmieniłam fizjoterapeutę, dał mi bardziej wymagające ćwiczenia, po 1 tygodniu noga spuchnięta, gorąca, i nawet po 2 dniach przerwy i zimnych okładów przy kolejnej próbie ćwiczeń puchnie i boli jeszcze bardziej niż przed przerwą. Więc generalnie z nogą jest coraz gorzej. Zaczyna mnie to wszystko wk***iać bo mam wrażenie że fizjoterapeuci maja tyle wiedzy co ja bym sobie wygoglowala, i do tego przeczą sami sobie i sobie nawzajem. Dodam że akcja dzieje się w Niemczech gdzie ponoć opieka medyczna ma być na wysokim ppoziomie. Jestem ogromnie rozczarowana, bo wszystko co robiłam to to co mi mówili, a jest gorzej i gorzej. Ostatnio fizjoterapeutka wymyśliła że mi oklei to kolano taśmą sportową żeby zmniejszyć ból, po paru godzinach musiałam tą taśmę zerwać bo nie mogłam już wytrzymać bólu spowodowanego tą taśmą (nie wierzyłam że taka taśma coś może zmienić, fakt myliłam się).
Sama nie wiem po co to piszę bo w sumie żadnych konkretów, ale czy to że nie jestem w stanie biegać ani pływać (ból), a noga jest spuchnięta jak miesiąc po operacji to wciąż normalne? Wciąż wybieram windę bo boli jak chodzę po schodach. Nie tak sobie wyobrażałam to czytając że ludzie wracają do lekkiego sportu w szóstym miesiącu. Ja nawet nie widzę poprawy, lekarz się pyta czy noga ucieka, no nie ucieka, to uważa że jego rola spełniona. Poza tym może i by uciekała gdybym była w stanie z niej normalnie korzystać..
...
Napisał(a)
Same ćwiczenia to zdecydowanie za mało i jest potrzebna terapia manualna i praca na tkankach miękkich, ból który odczuwasz nie pochodzi z 'więzadła' tylko zmianach pooperacyjnych i zaburzonej biomechaniki kolana. Akurat fizjoterapeuci w Niemczech generalnie prezentują dużo niższy poziom niż w Polsce i większość kończy swoją edukacje na licencjacie.
...
Napisał(a)
Witam!Pięć miesięcy temu przeszedłem rekonstrukcje ACL.Na dzień dzisiejszy mam 120 stopni zgięcia,ale od 2 tyg. staneło w miejscu i nie chce iść dalej.Rano wstaję z przykurczem nogi spokojnie wkładam w zgięcie pięść.Po rozciągnięciu się w domu w zgięcie włożę już tylko dłoń.W ciągu dnia po pracy z rehabilitantem wyprost jest taki jak powinien być.Kolano boli coraz mniej.Bardziej po rehabilitacji boli z tyłu nogi w okolicy łydki i uda.Mam pytanie czy z moją nogą coś nie tak czy po prostu nadal ćwiczyć i się nie przejmować a poprawa przyjdzie z czasem.
Polecane artykuły