Wiosna na pełnej... Kusimy RABATAMI! SPRAWDŹ!
SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne Forum

Wing Chun powolny progres

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8746

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 102
Dzieki za szystkie posty. Raczej nie wymienie z nazwy swojej sekcji czy Sifu bo moje opinie, postep itd moga byc zupelnie subiektywne i wyrobic miejscuw ktorym cwicze zla opinie. Napisze tylko ze cwicze w Londynie, Sifu jest Chinczykiem z Honk Kongu a cala linia przekazu to mieszanka synow Ip Mana, Samuela Kwoka i kilku innych gosci.
Wszystko co piszecie o sparingach to prawda i wiem ze bez nich na ulicy najlepsza technika jest ucieczka. Ale mysle tez ze nauka stylow tradycyjnych jest specyficzna. To co mowia o Wing Chun ze sklada sie z prostych i szybkich do nauczenia technik co nie do konca jest prawda. I tutaj jest zawsze dylemat -czy nastawic sie na szybka nauke i efekty i wtedy wiadomo ze Wing Chun tego nie zapewni czy byc cierpliwym i rzezbic w podstawach przez iles tam lat zeby potem byly efekty. Wing Chun mnie pociaga bo jakby nie bylo jest to kawal historii i wiem ze zostalo tworzone przez ludzi ktorzy mieli sto razy wieksze pojecie o sztukach walki niz obecni wymiatacze i tworcy nowoczesnych stylow jak kfra maga itp. W naszej sekcji te sprawy sa stawiane jasno: nie przechodzimy do nauki 3 formy dopoki nie jest opanowana do perfekcji 1i 2. NIe ma sensu uczyc sie nozy ktore dodatkowo obciazaja rece jesli nie opanowalo sie form recznych. Dla mnie ma to sens ale zastanawiam sie jak to wyglada w innych sekcjach i w przypadku innych cwiczacych Wing Chun. Probuje ustalic czy jestem zwuyczajnie popierd_ulka ktora powinna zapisac sie raczej na szachy czy zwyczajnie trening ma wlasnie tyle trwac i na postepy trzeba czekac. Dodam jeszcze ze Wing Chun mozna stosowac na wielu poziomach i dostosowac je do swoich mozliwosci. Wiem ze kick boxing wymiata ale cwiczy sie powiedzmy 15 lat do poziomu mistrzowskiego - wtedy masz juz 30-tke na karku a to znaczy ze za kilka lat nie dasz rady kopac tak wysoko iz taka sila, kolo 50-ki mozesz juz zapomniec o wykonywaniu polowy z tego co sie nauczyles. W Wing Chun prawdopodobnie mozesz sie zwyczajnie przestaic na inny zestaw technik lub wykonywac je bardziej plynnie przy mniejszym zuzyciu sily i stawow i ciagle bedzie to ten sam poziom. Jest to wiec kuszace ze styl mozna cwiczyc do poznej starosci a nie tylko nauczyc sie szybko nawalac na ulicy a potem w raz z wiekiem wszystko to stracic. Z drugiej strony kazdy ma jakies tam ego i troche chcialoby sie byc tym Ninja kiedy trafi sie okazja- nikt z nas nie jest mistrzen Zen zeby uniknac checi popisania sie itd. No i takie to mam dylematy. W sekcji nasz Sifu nie robi nam zadnych zludzen i powtarza ze np na naszym poziomie nadal bezpieczniej jest uderzac podstawa dloni niz piescia. NIe uczymy sie uderzen piescia bo jak przyjdzie do wygenerowania sily z nog, bioder i reszty ciala to okazjuje sie ze wymaga to jeszcze wiele pracy. MA to wszystko sens ale patrzac na inne sekcje Wing Chun wyglada jakby robili szybsze postepy -na ile jest za tym prawidlowa technika tego nie wiem. Ponawiam wiec pytanie czy ktos trenuje Wing Chun przynajmniej 5 lat i moze napisac w jakim punkcie reningu jest albo czy ktos trenuje 2 lata a ma duzo wieksze postepy np. stosuje aplikacje z 3 formy itd. Na koniec dodam ze troche sparowalem z gosciami od Hun Gar ale wychodzi z tego kiszka bo przy Wing Chun jest tyleelementow do zgrania jak balans, zgranie pracy nog z tym co wykonuja rece i najwazniejsze - do jakiejkolwiek techniki zeby dzialala musisz byc 100% rozluzniony co przy sparingu jak sie domyslacie jest trudne. I na prawde tak to dziala- jakiekolwiek najmniejsze napiecie w Wing Chun rujnuje kazda technike no chyba ze stosuje sie Real Winh Chun ale bez urazy dla neikogo ta odmiana przypomina bardziej karate niz kung fu -sa tam sztywne bloki i dosc mechaniczne uderzenia a nie tego szukam w stylu. Napiszcie jakie macie harmonogramy treningu w sekcjach, czy wlaczacie manekina na jakims wczesnym etapie, jak jest wlasnie ze sparingami, jak szybko wprowadzane sa kolejne formy reczne itd. Czytalem gdzies na formum ze sa po 2 latahc przyznawane stopnie mistrzowskie, ludzie po 6 latach prowadza wlasne szkoly -nie chce krytykowac, poprostu zastanawiam sie czy na tle tego wsztsrkiego jestem niedorobka Wing Chun czy inni ida zbyt szybko nie poznajac tak naprawde stylu? Dobra koncze bo sie rozpisalem. Z gory dzieki za posty.
f
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3295
Zapewne trenujesz w federacji Leung Tinga. We Wrocławiu sekcję prowadzi Sifu Andrzej Kominek który - jak opowiedział mi jeden z jego uczniów - pierwszy stopień mistrzowski otrzymał po 2-3 latach. Niestety, nie potrafię ocenić jego możliwości, bo nie miałem przyjemności sparowania ani z nim, ani z żadnym z jego uczniów. Na pewno WT trenuje ze szczerej pasji i robi przy tym potężną reklamę tego stylu gdzie tylko się da.

Jeśli chcesz sprawdzić na jakim poziomie jesteś, to idź na sparing z kimkolwiek kto trenuje tyle samo czasu inną dyscyplinę. Może być sportowa, może być tradycyjna.
Jeśli myślisz, że bez sparowania nauczysz się relaksować w walce / wyeliminować element stresu i spinki, to jesteś w błędzie.

No i jeśli myślisz, że w wieku 50 lat nie da się kopać, to strasznie przykre prognozy sobie robisz na przyszłość. Jeśli siedziałeś całe życie przy biurku, to oczywiście i w wieku 35 lat będziesz miał problemy z bieganiem, ale tutaj przykład - ten pan z białym sznurkiem / paskiem 50tkę skończył już dawno, a wygina śmiało ciało jak szalony.




A tu masz przykład dziadzia, któremu też ta słynna 50tka strzeliła, a trenował w przeszłości boks i kickboxing. Nieszlifowana kondycja, forma, itp. może paść, ale są rzeczy, których ciało ani umysł nie zapomina.


www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1508 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 20209
Sory panowie ale jesli ja bym ćwiczył 5 lat i obawiałbym się że byle łepek na ulicy mnie obije to bym sie nawet nie przyznawał do tego ze trenuje. Sparingi to jest podstawa jesli chce się dobrze walczyć trzeba walczyć, tak jak ktoś dobrze jeżdzi samochodem to nie dlatego ze dużo jeżdzi rowerem. Ja swego czasu trenowałem TKD 9 miesięcy i zaluje tego czasu bo chyba ze dwa razy był sparing. Gościu który przez ten czas ćwiczył boks czy k1 pozamiatałby mnie az miło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 102
Artysta, dzieki za posta. Te dziadki z filmikow to naprawde budujacy widok. Ale mysle ze sa to jednostki i trzeba miec naprawde silna wole i motywacje zeby do poznych lat trzymac forme. Co do mojej sekcji to chyba nie jest linia Leu Tinga. Tak szczerze to nikt do tego nie przywiazuje wagi i staram sie nie nabijac sobie tym glowy bo to tylko jakos ogranicza rozwuj na zasadzie - widze ze cos dziala ale nie bede tego robil bo to nie moja linia przejazu. My nie mamy zadnych uniformow, zadnych stopni, egzaminow. Sa wyjazdy treningowe gdzie jedzie sie do kogos z sekcji bo ma duzy dom np we Wloszech i wszystko jest po kosztach. Wiem kto trenowal mojego sifu i jakos to mi starcza ale jaka to jest oficjalnie linia przekazu tego zwyczajnie nie wiem.
Co do sparingow to ponownie - zgadzam sie ze sa potrzebne ale w Wing Chun jest to troche pokrecone. I nie dlatego ze uwazam ze jest zbyt niebezpieczne itp bo to bajki, mozna przeciez odpuscic sobie wykluwanie oczu i przecwiczyc wiele innych technik ktore sa bolesne ale nie groza kalectwem. W Wing Chun jest wiele technik ktore maja stopniowo wyrzadzic jakies szkody wewntarz organizmu i zmiekczyc pacjenta zeby sobie odpuscil. Ale do tego trzeba umiec wlasciwie uderzac zeby sila wedrowala do srodka a nei rozbijala sie o powierzchnie. To chyba jest taka roznica jak upuscicie pilke do tenisa - uderzy w podloze, jakas tam energie na chwile odda ale zachwile sie odbije i tyle -takie pacniecie. Jak upuscicie pilke do krykieta, taka skorzana, to pacnie w ziemie i sie nei odbije tylko zostanei tam gdzie upadla czyli nie zmarnuje energi na odbicie sie tylko ja cala odda do podloza. Podobnie chyba jest z uderzeniami w Wing Chun -maja podrozowac do srodka ciala. No ale obieglem od sparingow. Problemmem nie jest wydumana zabojczosc technik tylko fakt ze styl polega na elemencie zaskoczenia i krotkim dystansie. Dwog gosci postawionych naprzeciw siebie, swiadomych ze dopuszczenie na krotki dystans wiaze sie z zebraniem lomotu i starajacych sie nie wykonywac zadnych przesadzonych ruchow zeby nie zostaly obrocone przeciwko niemu, no coz, mozna tak stac na przeciwko do usr-ej smierci.. Naprawde jest to w naszym stylu dziwaczne bo o ile w stylach gdzie walczy sie w poldystansie mozna cos tam pomacac na odleglosc i sprawdzic reakcje przeciwnika o tyle w Wing Chun do czasu skrocenia dystansu nic sie nie zadzieje. Skrocenie dystansu do goscia ktory zna zasady skrocenie dystansu jest bardzo pproblematyczne. Najlepiej wychodzi wolne chi sao gdzie zaczyna sie w dystansie w ktorym dzialaja techniki. MOge sie mylic ale WC zostalo chyba zaprojektowane dla sytuacji gdzie ktos atakuje skracajac tym samym dystans do nas i wchodzi nieswiadomie w przestrzen gdzie nasze techniki dzialaja najlepiej i maja przewage. Jest wiele technik ktore utrzymuja atakujacego w przeswiadczeniu ze przechodzi nasza linei obrony i zachwile trafi w cel podczas gdy sie takiego goscia jeszcze dodatkowo nakierowuje na cel pomagajac jego rece uderzyc tam gdzie zamierza. NA koniec zchodzi sie z lini ataku w momencie kiedy dla goscia jest juz za pozno na zmiane kierunku ataku. Tym samym skraca sam jeszcze dystans i podklada sie pod nasze techniki w zwarciu. Ale to wszystko wymaga barzdo wysokiego poziomu dlatego przez pierwsze lata sparingi nie sa chyba mozliwe -koncza sie bezladnym przepychaniem i uczas pewnie zlych nawykow. Zastepuje je chi sao ale nie daje ono zadnej pewnosci w starciach na ulicy. MAm nadzieje ze to wsyztsko co gryzmole ma sens. Jakie jest wasze zdanie o sparingach w Wing Chun? No iciagle czekam na kogos kto trenuje WC i chcialby sie podzielic progresem jaki robi po kilku latach. Posty od innych stylow rowneiz mile widziane. Dzieki.
f
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 45 Wiek 36 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 325
Najpierw trzeba zrozumieć filozofie kong fu, a później zacząć trenować, odpowiednio wykorzytsane techniki i aktywna nauka na treningach to klucz do sukcesu. Legendy i mity ludzi nie znających się na tym są śmieszne, bo to tak jakby żaba pouczała ptaka jak ma poprawnie latać. A co do autora, widocznie Twój mistrz albo jest naprawdę dobry albo naprawdę do dupy, proponował bym wybrać się do innych szkół i porównać swoje umiejętności.

Zmieniony przez - macko8911 w dniu 2014-11-29 18:12:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 161 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1267
u naturali progres idzie strasznie powoli
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 102
Jeszcze raz dzieki za wszystkie posty. Szkoda ze nie ma tu osob cwiczacych Wing Chun lub byc moze moje posty byly nie do konca interesujace. Tak czy siak kilka rad mi sie przyda, z pewnoscia wybiore sie do innych szkol zobaczyc co potrafie.
pozdrawiam
f
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 705 Napisanych postów 4378 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 75797
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 16 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 102
Do Cynik75 - dzieki za linki ale juz sledzilem oba watki. Nawet sie w jednym troche udzielalem ale wyglada na to ze w naszej szkole robimy wszystko na opak albo inaczej bo nie dalo sie zbyt wiele porownac z innymi szkolami. Na temat wolnego progresu jest tam z kolei niewiele. Tak sobie mysle ze na forum powinna byc taka oto zasada: kazdy kto wlacza sie do dyskusji albo zaklada temat powinien poprzec to co glosi jakims krotkim filmikiem. Moze byc pierwsza forma, tan sao wykonane na klamce, jakies kopniecie we framuge itp. Cokolwie co by dalo probkle tego o czym ktos klika. Ciekawiej by sie dyskutowalo bo w tym teoretyzowaniu to sie mozna zapedzic i pogubic.
Od razu uprzedzam pytanie: nie bede pierwszym losiem ktory zamiesci taki filmik hehe.
pozdrawiam
f
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 705 Napisanych postów 4378 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 75797
Jedyne co Ci pozostaje to konfrontacja z kimś z innej szkoły o podobnym stażu treningowym i parametrach.
Aczkolwiek dużo lepszą próbą byłaby seria sparingów różnych adeptów Twojej szkoły z różnymi przeciwnikami, wtedy moglibyście wiedzieć z większą dokładnością czy metodyka i metodologia waszego trenera jest dobra czy zła.

Problemem wielu szkół (głownie tradycyjnych) jest to, że dążąc do perfekcji technicznej zapominają o zwykłej umiejętności walki, a walka to nie tylko technika, ale i atletyka, doświadczenie, opanowanie stresu oraz myślenie w walce. Bez sparingów doświadczenia, opanowania i pomyślunku sobie nie wyrobisz.

Adepci bjj/sf i innych stylów chwytanych (i wielu kontaktowych uderzanych) rozpoczynają sparingi zazwyczaj już na 1 zajęciach (choć często w ograniczonym zakresie). Techniki robią koślawo, nieekonomicznie, bład pogania błąd, ale oswajają się ze stresem, uczą oddychać i relaksować w walce i od razu widzą, gdzie robią błędy.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Komentarz do ustawy o ochronie osób i mienia

Następny temat

Wojsko

Spalanie
Polecane artykuły