SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[DT] Karolala - redukcja. PCOS i Insulinooporność

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19168

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 19






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 20

I dzisiaj rano standardowa tabatka.

Niedługo rozkminię sobie nowe ćwiczenia.

Pajacyki, przysiady, bieg z boksowaniem, bieg w podporze, pajacyki, przysiady

6 x 20 sekund + 5 x 10 sekundowe przerwy. Łącznie 170 sekund
czyli niecałe 3 minuty.

Ostatnio zauważyłam lekkie przyspieszenie metabolizmu ;)






Zmieniony przez - karolala w dniu 2014-11-06 20:38:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 21

Dzisiaj dopoczynek. Zmieniłam trochę rozkład treningów bo nie dawałam rady czasowo. Teraz siłownia będzie w środę, sobotę i niedzielę a tabata we wtorek i czwartek. Piątki i poniedziałki będą wolne.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 22

Chciałam zwiększyć obciążenie, ale dostałam okres i jestem mega rozbita. Boli mnie brzuch i czuje się dramatycznie więc jutro sobie daje spokój bo ostatnio podczas okresu myślałam, że na siłce wykituje. Generalnie okres to bardzo dobry znak. Dawno nie miałam samoistnego. Jedynie po grubych dawkach luteiny.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 23

Dzisiaj powinien być dzień siłowni, ale odpuszczam sobie z uwagi na apogeum okresu. Zmierzyłam się też choć w tym momencie cyklu jestem pewnie bardziej spuchnięta niż zwykle więc podchodzę do tego z dystansem, pomiary i tak nie napawają optymizmem. Zrzucam to na karb insulinooporności i mam nadzieję, że to kwestia czasu i że w którymś momencie organizm się w końcu "odblokuje". Nie kombinuje już nic z rozkładem bo nawet nie wiem jak. Myślałam nawet żeby dodać węgli i wrócić na klasyczne 30/40/30. Podzielę je też równo na wszystkie posiłki bo ostatni jem i tak kilka godzin przed spaniem więc te węgle może mi nie zaszkodzą... Kiedyś jadłam 5 posiłków, ale odkąd zmieniłam pracę jest to po prostu awykonalne. W tej chwili jedyne co mi się udało osiągnąć od sierpnia czyli od czterech miesięcy to zatrzymanie tycia. Wymiary stoją w miejscu albo rosną i maleją na zmianę. Bezsens.








Zmieniony przez - karolala w dniu 2014-11-09 15:21:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 24

Bez treningu.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 25

Standardowa tabata.

Pajacyki, przysiady, bieg z boksowaniem, bieg w podporze, pajacyki, przysiady

6 x 20 sekund + 5 x 10 sekundowe przerwy. Łącznie 170 sekund
czyli niecałe 3 minuty.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 26

Dzisiaj miała być siłka, ale coś mi wypadło i nie byłam. Idę jutro wyjątkowo.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 27

Jestem po wizycie u endokrynologa (który jest też m.in. diabetologiem i ogólnie jest profesorem docentem habilitowanym itd.). W gruncie rzeczy nie dowiedziałam się nic nowego. Insulinooporność ocenił na niewielką i w ogóle stwierdził że do cukrzycy to mi jeszcze daleko i nie muszę wprowadzać aż tak poważnych restrykcji jak to ujął pan ginekolog. Ja osobiście nie mam już pojęcia co o tym myśleć. Aha i co najlepsze wszyscy upierają się, że ćwiczenia aerobowe są sto razy lepsze niż siłowe w moim przypadku. Aczkolwiek siłowe nie są też jakimś złem szatańskim. W każdym razie mnie aeroby nudzą i to była by najkrótsza droga do zniechęcenia więc jeśli chodzi o treningi to jedyne co planuje to zwiększanie obciążenia i różnorodności wykonywanych ćwiczeń.

Miałam się nie ważyć, ale uznałam, że przed wizytą może było by warto więc to uczyniłam. Nie chce mi się już tego nawet komentować, ale waga pokazała 79 kg. Przypominam, że tematem zajmuje się od maja tego roku i przez ten czas ubyło mi 2.7 kg. Wobec bezsilności jaka mnie wypełniła postanowiłam wrócić do optymalnego rozkładu 30/40/30 bo zwiększenie tłuszczy kosztem węgli ewidentnie nie przyniosło żadnego rezultatu, tak samo jak eliminacja chleba, nabiału i ograniczenie owoców. Zamierzam zatem urozmaicić sobie dietę i spowrotem włączyć do niej wymienione produkty.

Jeżeli ktokolwiek to czyta i ma jakieś pomysły bądź sugestię to bardzo proszę aby się nimi podzielił ponieważ sama nie jestem w stanie sobie już pomóc. Myślę nad wizytą u dietetyka co wydawało mi się zbędne w obliczu zgromadzonej na tym forum wiedzy w momencie kiedy się tu rejestrowałam. Niestety na tym etapie mam wrażenie, że wyczerpują się już wszystkie racjonalne rozwiązania.

Dzisiaj byłam na siłce jeszcze ze starym obciążeniem bo okres dalej mnie męczy. Jutro mam wyjazd więc nie liczę diety.

P.S. Ten lekarz też przepisał mi metforminę więc zamierzam z nią spróbować. (Siofor 850)







Zmieniony przez - karolala w dniu 2014-11-13 18:59:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 78 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1481
DZIEŃ 28

Tabata i bez liczenia diety. Brak czasu - wyjazd.

Pajacyki, przysiady, bieg z boksowaniem, bieg w podporze, pajacyki, przysiady

6 x 20 sekund + 5 x 10 sekundowe przerwy. Łącznie 170 sekund
czyli niecałe 3 minuty.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co dalej...???

Następny temat

Pomoc dla tej co powraca na dobrą ścieżkę

WHEY premium