No ja bym nie odpuszczała całkiem tego wyjazdu, no sama nie wiem, nie chcę żebyś się sugerowała, bo może się okazać, że mogłaś pojechać i zaliczyłabyś jakąś fajną wycieczkę i potem będziesz żałować
A pieczeń akurat ktoś w domu zrobił - miałam zjazd rodzinny, to tyle skorzystałam, sama robię to co najszybciej wychodzi
no i jeszcze dalsza wypiska z wczorajszego dnia:
TRENING - BARKI, RAMIONA 4x15
1. Aero
GÓRY
2a. Wznosy bokiem
3kg - 3kg - 3kg - 3kg
2b. Wyciskanie
10kg - 10kg - 10kg - 10kg (12x)
2c. Wznosy przodem
2kg - 2kg - 2kg - 2kg
3a.
Uginanie ramion ze sztangą
15kg - 15kg - 15kg - 15kg
3b. Czachołamacz
10,5kg - 12,5kg - 12,5kg - 12,5kg
4a. Uginanie sztangielek w oparciu o ławkę
6,5kg - 6,5kg - 6,5kg - 6,5kg
4b. Dipy na triceps
cc - cc - cc - cc
5a. Uginanie ramion na wyciągu
10kg - 12,5kg - 12,5kg - 12,5kg
5x: 10kg - 10kg - 10kg - 10kg
1x: 12,5kg - 10kg - 10kg - 10kg
5b. Prostowanie ramion na wyciągu
22,5kg - 22,5kg - 22,5kg - 22,5kg
Ogólnie super, bardzo sprawnie wszystko poszło, nie dłużyło się, ciężary utrzymane albo lekko na +. Po górach trochę byłam "wyeksploatowana", nawet po powrocie się położyłam, ale nie mogłam zasnąć, więc po pół godziny wstałam, wypiłam Loadera no i oczywiście pojechałam na siłownię
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Dołożyłam 2kg w czachołamaczu
DIETA
+/- 120/70/160
1. jajka sadzone kacze, pieczona dynia
2. schab z sałatą, pomidorami i papryką
3. pieczeń wołowa ze śliwą z opiekanymi ziemniakami, musztarda dijon, brokuł
4. schab pieczony z puree dyniowym, brukselka, kawałek mango, figa