Proszę o pomoc, może najpierw przedstawię Wam pytania ankietowe:
Płeć : kobieta
Wiek : 21
Waga : 74
Wzrost : 165
Obwód talii : 77
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 35%, mięśniowej 62%
Aktywność w ciągu dnia : bieganie, treningi siłowe, interwały, pływanie, długie spacery z psem
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : biegi długodystansowe, kolarstwo górskie, dogfrisbee.
Codziennie wychodzę z psem na długi marsz. Dwa razy w tygodniu ćwiczę siłowo (przysiady, ćwiczenia stabilizujące, ćwiczenia z piłką..), dwa razy w tygodniu wykonuję biegowe interwały przez 60min w tym sprinty, raz- dwa razy w tygodniu mam wybiegania po 20-40km, czasem start w zawodach.
Odżywianie : staram się jak mogę odżywiać zdrowo-
na śniadanie jem bezdrożdżowy chleb + ser + pomidor lub płatki muesli (te nie zlepiane ze zbóż, naturalne) + jogurt naturalny/mleko,
przekąska: owoc lub garść płatków z mlekiem
obiad: 250g ryżu/ ziemniaki + kawałek kurczaka z patelni + warzywa lub makaron pełnoziarnisty + warzywa + mielone mięso, czasem zupa do tego
kolacja: sałatka warzywna (szpinak liściasty, oliwa z octem, pomidor, ogórek) lub to samo co na śniadanie
raz w tygodniu pozwalam sobie na czekoladę. Codziennie piję kawę bez cukru lub kakao, sok pomidorowy i czasem słodkie jogurty pitne, bo je uwielbiam. Maksymalnie raz w tygodniu pozwalam sobie na piwo z popcornem. Czasem zjadam na mieście chińszczyznę, pierogi albo domową zupę.
Nie piję wódki i słodzonych rzeczy. Na wybiegania +15km zabieram izotoik Izostara z proszku.
Cel : redukcja do masy odpowiedniej dla maratończyka (50kg?)
Ograniczenia żywieniowe : brak, ale często towarzyszą mi niestrawności, wzdęcia, biegunki.
Stan zdrowia : w liceum leczyłam się z anoreksji (39kg wagi...). Po leczeniu psychiatrycznym zmieniłam nawyki, jednak organizm jakby nadal odkładał co może- każda krówka czy dodatkowa kanapka zamienia się w kilogramy, bardzo ciężko zachować mi wagę, od 19 roku życia cały czas tyję. Hormony w normie.
Preferowane formy aktywności fizycznej : bieganie, ćwiczenia siłowe, rower
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : tran i napoje izotoniczne (o ile to ma znaczenie)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Co robię nie tak, że przy tak dużym wysiłku i nie tak złej diecie cały czas tyję (maj- 70kg, wrzesień- 74kg)?
Wiem, że powinnam wyeliminować grzeszki, które wymieniłam. Jednak wydaje mi się, że muszę mieć albo bardzo wolny metabolizm albo coś innego nie w porządku, skoro waga idzie raczej w górę niż w dół. A może się mylę i moja dieta nie jest odpowiednia?
Bardzo proszę o pomoc! Coraz częściej tęsknię do czasów drakońskiego odchudzania. Przynajmniej nie słyszałam szeptów "to w półmaratonie mogą biegać ciężarne???" i nie obcierałam boleśnie tłustawych ud podczas biegania ;)