...
Napisał(a)
Paweł doskonale wiesz jak jest, powiedzmy sobie wprost, że koleś się nie stara i oczekuje cudów z postawą wyłącznie rozszczeniową, jest to denerwujące dla każdego trenera. Napisać sobie może wszystko, ale na koniec i tak wychodzi po sylwetce czy miał gdzieś rozpiskę diety i treningu czy też nie. Tak to się bawić można. Albo jesteśmy dorośli i się do czegoś zoobowiązujemy albo piaskownica i dalej narzekanie, że jestem gruby i niepotrafię sobie z tym poradzić.
...
Napisał(a)
Nie zauważyłem psotawy roszczeniowej ze strony Adama. niesubordynację oraz brak utrzymywania ustalonych założeń owszem, ale - jak wspomniałem, zobowiazałem się wykonać swoją prace - staram się robić to sumiennie, a co z tym zrobi podopieczny to już w dużej mierze jego kwestia. Sądze, że nawet jesli założenia nie będą ściśle trzymane, a efekt niewspółmierny do włożonych rpzeze mnie wysiłków - podopieczny wyniesie cenną naukę zarówno treningową jak i dietetycznąz projektu,a wdużej mierze po to też jest on prowadzony
...
Napisał(a)
Dni 34 i 35 - 11.06 oraz 12.06. - tabele żywieniowe.
11.06. - 36.3km przewaga asfaltu, parę wzniesień + zgubiłem się w lesie, stąd sporo kilometrów.
12.06. - 28.6km, sporo podjazdów po leśnych drogach i dziurawym asfalcie.
11.06. - 36.3km przewaga asfaltu, parę wzniesień + zgubiłem się w lesie, stąd sporo kilometrów.
12.06. - 28.6km, sporo podjazdów po leśnych drogach i dziurawym asfalcie.
...
Napisał(a)
adamski_TPN25
11.06. - 36.3km przewaga asfaltu, parę wzniesień + zgubiłem się w lesie, stąd sporo kilometrów.
Jesteś kolejną osobą w dziale, która się w ostatnich dniach zgubiła podczas wyprawy rowerowej jakieś fatum jest nad ActivLabem chyba Ale dystans fajny. W ile wykręciłeś te 40 km?
Tutaj kiedyś pojawi się nowy dziennik treningowy...
już jest! http://www.sfd.pl/[BLOG]_kurekski_redukcja_carb_nite_-t1066973.html
...
Napisał(a)
Wyszło troszkę poniżej dwóch godzin, ale niestety nie podam dokładnego czasu, bo mam zbyt ubogi licznik. Polecam takie zgubienie się w nieznanym sobie lesie po zmroku i padającymi bateriami w obu latarkach. Niezapomniane wrażenia.
A! I za każdym razem mijałem przynajmniej jednego zająca. Mnożą się jak... zające.
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-13 16:57:24
A! I za każdym razem mijałem przynajmniej jednego zająca. Mnożą się jak... zające.
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-13 16:57:24
...
Napisał(a)
Tabele z dni 13-16.06. (piątek- poniedziałek)
W piątek trening pleców i tyłu barków + rower (pogoda pozwoliła na 1h10 i około 26km - i tak zmokłem), w poniedziałek trening klatki i przodu barków (tym razem w naprzemiennym podnoszeniu ciężarków do przodu celowałem prawym ramieniem w lewe oko i analogicznie lewym ramieniem) + rower 41.6km.
Wczoraj zapomniałem dorzucić płatków owsianych do truskawek z twarogiem i dzisiaj powiesiłem sobie kartkę mającą mi o tym przypominać.
W piątek trening pleców i tyłu barków + rower (pogoda pozwoliła na 1h10 i około 26km - i tak zmokłem), w poniedziałek trening klatki i przodu barków (tym razem w naprzemiennym podnoszeniu ciężarków do przodu celowałem prawym ramieniem w lewe oko i analogicznie lewym ramieniem) + rower 41.6km.
Wczoraj zapomniałem dorzucić płatków owsianych do truskawek z twarogiem i dzisiaj powiesiłem sobie kartkę mającą mi o tym przypominać.
...
Napisał(a)
Tabele z wtorku i środy.
Wtorkowy trening nóg i brzucha poprzedzony był 27,79 km na rowerze zrobionymi w ponad półtora godziny (założyłem terenowe opony więc po asfalcie toczę się z dźwiękiem przypominającym nacierający bombowiec - koniec spektakularnych dystansów). I nigdy więcej treningów siłowych po rowerze. Miały być filmiki, ale nie wziąłem aparatu.
Ze względu na fakt, iż Kościół Żelaza będzie zamknięty w czwartek, przeniosłem trening ramion na środę, dorzuciłem wywrotkę w krzaki i 24,86 km na rowerze po drogach o których nie miałem pojęcia, że w ogóle istnieją, a przy jednej z nich znalazłem polanę przypominającą tę z tapety Windowsa Extreme Problems.
Filmiki ze środy wrzucę dziś rano.
I jeszcze taka obserwacja: siedząc wczoraj/dzisiaj w barze zastanawiałem jakim cudem ludzie wlewają w siebie nie raz po 2-3 litry browaru w ciągu jednego wieczoru, podczas gdy ja mam problem, żeby wlać w siebie 3 litry wody dziennie. A jacy wku*****ący są gdy pochleją.
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-19 01:15:39
Wtorkowy trening nóg i brzucha poprzedzony był 27,79 km na rowerze zrobionymi w ponad półtora godziny (założyłem terenowe opony więc po asfalcie toczę się z dźwiękiem przypominającym nacierający bombowiec - koniec spektakularnych dystansów). I nigdy więcej treningów siłowych po rowerze. Miały być filmiki, ale nie wziąłem aparatu.
Ze względu na fakt, iż Kościół Żelaza będzie zamknięty w czwartek, przeniosłem trening ramion na środę, dorzuciłem wywrotkę w krzaki i 24,86 km na rowerze po drogach o których nie miałem pojęcia, że w ogóle istnieją, a przy jednej z nich znalazłem polanę przypominającą tę z tapety Windowsa Extreme Problems.
Filmiki ze środy wrzucę dziś rano.
I jeszcze taka obserwacja: siedząc wczoraj/dzisiaj w barze zastanawiałem jakim cudem ludzie wlewają w siebie nie raz po 2-3 litry browaru w ciągu jednego wieczoru, podczas gdy ja mam problem, żeby wlać w siebie 3 litry wody dziennie. A jacy wku*****ący są gdy pochleją.
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-19 01:15:39
...
Napisał(a)
Podsumowanie, podsumowanie.
Zacznę może od pomiarów:
wzrost: 197cm - bez zmian
masa ciała: 130 - w środę 18.06. 120,2kg
obwód nadgarstka: 20 cm - bez zmian
obwód przedramienia: początkowy 32/33 cm; dzisiejszy 30/31 cm
obwód ramienia: początkowy 39,5/41,5cm; dzisiejszy 38/40,5 cm
obwód łydki: początkowy 46,5/48 cm; dzisiejszy 45,5/47,5cm
obwód ud: początkowy 71/74 cm; dzisiejszy 69,5/ 71,5cm
obwód bioder: początkowy 119 cm; dzisiejszy 117,5cm
obwód wokół pasa na wydechu 120 cm; dzisiejszy 113
obwód klatki na wydechu: początkowy 118cm; dzisiejszy 110cm
obwód barków: 128 cm - bez zmian
Wrażenia:
Na wstępie pragnę podziękować Pawłowi za cierpliwość, poświęcenie i wiedzę jaką nie bez oporu udało mu się wtłuc mi do głowy.
Dzięki wymaganiom uczestnictwa w projekcie, jakim było prowadzenie dziennika żywieniowego zdałem sobie sprawę jak nieregularnie się odżywiam i będę sukcesywnie dążył do tego aby naprawić obecny stan rzeczy, bo wiem że przede mną jeszcze długa droga jeżeli chodzi o osiągnięcie zdrowej sylwetki.
Dzisiejszego zdjęcia nie udało mi się skadrować tak jak początkowego gdyż w międzyczasie podłoga została kilka razy już umyta i nie znalazłem plam, na których ustawiłem prowizoryczny statyw i siebie.
No i zdjęcie:
http://zapodaj.net/0fde714a11d4e.jpg.html
I znowu się machnąłem z dwoma postami jeden po drugim. Pawle, usuniesz?
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-19 15:34:20
Zacznę może od pomiarów:
wzrost: 197cm - bez zmian
masa ciała: 130 - w środę 18.06. 120,2kg
obwód nadgarstka: 20 cm - bez zmian
obwód przedramienia: początkowy 32/33 cm; dzisiejszy 30/31 cm
obwód ramienia: początkowy 39,5/41,5cm; dzisiejszy 38/40,5 cm
obwód łydki: początkowy 46,5/48 cm; dzisiejszy 45,5/47,5cm
obwód ud: początkowy 71/74 cm; dzisiejszy 69,5/ 71,5cm
obwód bioder: początkowy 119 cm; dzisiejszy 117,5cm
obwód wokół pasa na wydechu 120 cm; dzisiejszy 113
obwód klatki na wydechu: początkowy 118cm; dzisiejszy 110cm
obwód barków: 128 cm - bez zmian
Wrażenia:
Na wstępie pragnę podziękować Pawłowi za cierpliwość, poświęcenie i wiedzę jaką nie bez oporu udało mu się wtłuc mi do głowy.
Dzięki wymaganiom uczestnictwa w projekcie, jakim było prowadzenie dziennika żywieniowego zdałem sobie sprawę jak nieregularnie się odżywiam i będę sukcesywnie dążył do tego aby naprawić obecny stan rzeczy, bo wiem że przede mną jeszcze długa droga jeżeli chodzi o osiągnięcie zdrowej sylwetki.
Dzisiejszego zdjęcia nie udało mi się skadrować tak jak początkowego gdyż w międzyczasie podłoga została kilka razy już umyta i nie znalazłem plam, na których ustawiłem prowizoryczny statyw i siebie.
No i zdjęcie:
http://zapodaj.net/0fde714a11d4e.jpg.html
I znowu się machnąłem z dwoma postami jeden po drugim. Pawle, usuniesz?
Zmieniony przez - adamski_TPN25 w dniu 2014-06-19 15:34:20
Poprzedni temat
Projekt redukcja z Activlab vol. 1.0 Karolinaa1 & PawelSzevc
Następny temat
Arginina od Activlab- kilka pytań
Polecane artykuły