Hey. Od jakiegoś czasu czytam już to forum, aż w końcu nadszedł czas na rejestrację. Nie zamieszczam dziś zdjęć, nie jestem jeszcze na to gotowa.
Do 17 roku życia byłam zadowolona ze swojego ciała. Byłam szczupła, wysportowana - długie lata ważyłam ok. 60 kg. Później zaczęłam tyć z prędkością światła. W wieku 20 lat moja waga dochodziła do 90 kg. Zeszło się to z wyprowadzką z domu i studiami, ale moja dieta zmieniła się w tym czasie raczej na lepszą - nie żeby mama źle gotowała ;) Próbowałam wielu diet, wielu ćwiczeń - nic z tego nie przynosiło efektów. BYł czas kiedy ćwiczyłam na prawdę dużo i intensywnie, jadłam warzywka, gotowanie na parze, piersi z kurczaka itp, a po miesiacu +5 kg. W końcu odważyłam się pójść do lekarza, po wielu miesiacach badań okazało się, że moja gospodarka hormonalna leży i kwiczy. Oprócz PCOS, które oprócz typowo damskich hormonów, w moim przypadku rzutuje też na sporo innych, okazało się, że mam dodatkowo problemy z m.in. tarczycą. I tu kończy się pesymizm. Po 8 miesiącach brania leków garściami hormony zaczynają być na normalnym poziomie. Znowu zaczęłam ćwiczyć, dbam o dietę (chociaż czasami wymiękam i słodkości idą w ruch). Odstawiłam cukier (oprócz kawy), ziemniaki, makarony, kasze - ściśle ograniczone, ewentualne przekąski to owoce. Generalnie daję radę, przynosi to efekty. W ciągu 1,5 miesiąca schudłam 7 kg! Zaczynam czuć się dobrze, żeby nie powiedzieć wspaniale, widzę zmiany na ubraniach, mierzę się, więc także tam cyferki ładnie lecą w dół.
Tu już następują moje pytania:
1. Ćwiczę interwały na skakance. 15 rund, 24 sek maksymalnego wysiłku - 8 mniejszego. Do tej pory centymetry leciały wspaniale, ale ostatnio o 50% wolniej, niektóre wymiary w ogóle się nie ruszają. Jaki może być tego powód?
2. W pewnym momencie do skakania włączyłam pompki, brzuszki i przysiady. Doczytałam jednak, żeby nie łączyć ćwiczeń siłowych z interwałami. Wykluczyłam je więc. Co prawda nie jest to podnoszenie ciężarów, ale czy mogło to wpłynąć na mniejsze efekty?
3. Po 3 miesiącach ćwiczeń kupiłam pulsometr. Po pierwszym treningu okazało się, że tylko skacząc powoli moje tętno jest w strefie fat burn. Nawet jadąc na rowerze przekraczam (w moim przypadku) 130 uderzeń. Jesli miałabym trzymać się tej strefy fat burn to w ogóle bym się nie męczyła. Leiej w takim razie trzymać się interwałów, które przyjemnie mnie męczą, czy dbać o utrzymanie tętna w odpowiedniej częstotliwości?
Wiek : 22
Waga : 85
Wzrost : 158
Obwód w biuście(1) : 109
Obwód pod biustem : 96
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 90
Obwód na wysokości pępka : 100
Obwód bioder (3): 103
Obwód uda w najszerszym miejscu: 66
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : pupa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 6/tydz. - interwały na skakance i twiesterze, rower - 4-5/tydz, niewielkie trasy
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapki,jogurty
Co lubisz jeść na obiad : to co danego dnia ugotuję ;)
Co jako przekąskę : jabłko, wafle ryżowe, pestki słonecznika
Co jako deser : owoce
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: PCOS
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia do wykonywania w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : ThermLine
Stosowane wcześniej diety : całe mnóstwo
Do 17 roku życia byłam zadowolona ze swojego ciała. Byłam szczupła, wysportowana - długie lata ważyłam ok. 60 kg. Później zaczęłam tyć z prędkością światła. W wieku 20 lat moja waga dochodziła do 90 kg. Zeszło się to z wyprowadzką z domu i studiami, ale moja dieta zmieniła się w tym czasie raczej na lepszą - nie żeby mama źle gotowała ;) Próbowałam wielu diet, wielu ćwiczeń - nic z tego nie przynosiło efektów. BYł czas kiedy ćwiczyłam na prawdę dużo i intensywnie, jadłam warzywka, gotowanie na parze, piersi z kurczaka itp, a po miesiacu +5 kg. W końcu odważyłam się pójść do lekarza, po wielu miesiacach badań okazało się, że moja gospodarka hormonalna leży i kwiczy. Oprócz PCOS, które oprócz typowo damskich hormonów, w moim przypadku rzutuje też na sporo innych, okazało się, że mam dodatkowo problemy z m.in. tarczycą. I tu kończy się pesymizm. Po 8 miesiącach brania leków garściami hormony zaczynają być na normalnym poziomie. Znowu zaczęłam ćwiczyć, dbam o dietę (chociaż czasami wymiękam i słodkości idą w ruch). Odstawiłam cukier (oprócz kawy), ziemniaki, makarony, kasze - ściśle ograniczone, ewentualne przekąski to owoce. Generalnie daję radę, przynosi to efekty. W ciągu 1,5 miesiąca schudłam 7 kg! Zaczynam czuć się dobrze, żeby nie powiedzieć wspaniale, widzę zmiany na ubraniach, mierzę się, więc także tam cyferki ładnie lecą w dół.
Tu już następują moje pytania:
1. Ćwiczę interwały na skakance. 15 rund, 24 sek maksymalnego wysiłku - 8 mniejszego. Do tej pory centymetry leciały wspaniale, ale ostatnio o 50% wolniej, niektóre wymiary w ogóle się nie ruszają. Jaki może być tego powód?
2. W pewnym momencie do skakania włączyłam pompki, brzuszki i przysiady. Doczytałam jednak, żeby nie łączyć ćwiczeń siłowych z interwałami. Wykluczyłam je więc. Co prawda nie jest to podnoszenie ciężarów, ale czy mogło to wpłynąć na mniejsze efekty?
3. Po 3 miesiącach ćwiczeń kupiłam pulsometr. Po pierwszym treningu okazało się, że tylko skacząc powoli moje tętno jest w strefie fat burn. Nawet jadąc na rowerze przekraczam (w moim przypadku) 130 uderzeń. Jesli miałabym trzymać się tej strefy fat burn to w ogóle bym się nie męczyła. Leiej w takim razie trzymać się interwałów, które przyjemnie mnie męczą, czy dbać o utrzymanie tętna w odpowiedniej częstotliwości?
Wiek : 22
Waga : 85
Wzrost : 158
Obwód w biuście(1) : 109
Obwód pod biustem : 96
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 90
Obwód na wysokości pępka : 100
Obwód bioder (3): 103
Obwód uda w najszerszym miejscu: 66
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : pupa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 6/tydz. - interwały na skakance i twiesterze, rower - 4-5/tydz, niewielkie trasy
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapki,jogurty
Co lubisz jeść na obiad : to co danego dnia ugotuję ;)
Co jako przekąskę : jabłko, wafle ryżowe, pestki słonecznika
Co jako deser : owoce
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: PCOS
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia do wykonywania w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : ThermLine
Stosowane wcześniej diety : całe mnóstwo