Mistrzostwa Europy-Hiszpania,Santa Susanna 2014-05-15

Piotr Borecki też powinien wysoko poszybować w juniorach....

Tylko warto wziąć pod uwagę,że przeciwnicy też nie jeździli na wakacje-tylko trenowali na max obrotach......

Tak samo Piotr Borecki. Dla mnie junior nr 1 w Polsce.
Do tego Emil Kaleński, już nie junior ale sylwetka z wielkimi nadziejami na medale mistrzostw świata.

Do tego dwójka z Black@White Ostrowiec z ciężkiej. Chłopaki po 20-21 lat a w seniorach wyglądają naprawdę baardzo dobrze.

Rośnie nam młode pokolenie. Może będzie tak jak w latach 90-tych, gdzie Polska była bardzo mocna w kulturystyce.
Czasy Głuchowskiego, Strzelińskiego, Brzózki, Karpińskiego, Słodkiewicza, Szyderskiego, Piotrkowicza z czasów amatorkich, to było coś

Geler po zerwaniu bica to już go prawie w ogóle nie ma.

Emil zostawia sobie me na przyszły rok.
Do tego teraz jest w teamie B a to wiąże sie z kilku tysięcznymi kosztami....
Tyko team A ma opłacone koszty przelotu i hotel.

Wlasnie mialem pytac jak to jest z tym Teamem B ale napisales czyli ciezko zeby chlopaki wykladali ze swojej kasy chyba ze ktos zasponsoruje.

dla mnie osobiscie okreslenie "wielka kariera" w kulturystyce oznacza poziom pro, zawody mister olympia, nie wazne czy 7 miejsce czy poza pierwsza 15-tką, ale coś takiego. ME i MŚ w amatorstwie, fajnie cieszy kibica, ale to nie jest wielka i wspaniala kariera, przynajmniej dla mnie nie jest. Szymon to kandydat, zeby przejsc na pro, ogladam zawody w Polsce wlasnie z nastawieniem, czy mamy zawodników na zawodostwo, Piotr Borecki to tez kandydat, ale chyba jeszcze za wczesnie. Co do Przemka Owczarka nie jestem pewny, choc moze sie jeszcze rozwinie i zaskoczy, ale jesli Szymon nie zostanie zawodowcem to bede zawiedziony!

Ale właśnie najwieksza kariera sportowa to mistrzostwa amatorów...

Zawody Pro to juz po prostu praca i emerytura mistrzów.....:)

Witam,

wtrące swoje 5gr. odnośnie nadziei kibiców na przejście PRO i wróżeń kto kim będzie...

Zawodnicy nie startują tylko dla poklasku kibiców, wiadomo bez jednych nie ma drugich.
Weźcie pod uwagę, że poziom amatorski to już przesterowanie życia o 180 stopni, nie mówiąc o kosztach itp. A jak wiadomo w naszym kraju biorąc pod uwagę ogólne koszty życia jest zwyczajnie ciężko.
Sponsoring u nas też nie jest czymś wyjątkowym, z reguły jest to jakaś "odżywkowa zapomoga"
Więc nie piszcie, że będziecie zawiedzeni, że ktoś nie przeszedł itp.
Najczęstszy problem to $. A być PRO i ledwo wiązać koniec z końcem to chyba kiepska perspektywa :)

Po prostu w Polsce kulturystyka jest zbyt mocno odizolowana od reszty społeczeństwa.

Brak jest konkretnego menageringu tego sportu,choć musze powiedzieć ,że ostatnio wiele się zmieniło-wielu zawodników,klubów wychodzi do społeczeństwa z ofertą fitness,szkoleniami,pokazami z seminariami itp.Bardzo powoli ludzie nie związani z siłownia ,zaczynaja to troche inaczej widzieć...

Ale droga jeszcze bardzo daleka do tego co jest w zachodniej Europie i w USA.
Tam sie ceni włozony wysiłek i koszty oraz docenia sie osiągniecia....
U nas ..z tym jest różnie.....

W ta niedzielę bedzie fajna impreza koło Poznania działajaca w tym celu:


https://www.sfd.pl/Event_Foto_&_Video:kulturyści_w_średniowieczu-t1021733.html

Temat bardzo aktualny bo Olejniczak sie nad tym bardzo zastanawia takie wlasnie pytanie mu zadal Karmowski na MP ale samo 5000 euro za karte Pro to juz mowi samo za siebie a przeciez wiadomo ze nie jest wcale duzo latwiej zawodnikom z naszej czesci europy nizeli w amatorskiej klasie zeby te pieniadze sie zwrocily.