SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rewolucyjna rewolucja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6400

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
produkty bezglutenowe oznaczone sa tak jak na calym swiecie - przekreslonym klosem i w supermarketach sa polki oznaczone GLUTENFRI. Aurion - do ktorego link Ci podalam tez ma linie bezglutenowa - produkty tej firmy sa dostepne m.in. w Irmie i SuperBest

a co do cen - no coz, Dania do tanich nie nalezy ale stypendium studenckie wystarcza zeby zwiazac koniec z koncem (wiem,bo moich dwoch synow studiuje i mieszkaja "na swoim")

Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-05-02 15:56:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
Dziekuje za kolejne info. Jesli sie to stypendium ma;) Ja niestety na SU sie nie zalapuje.
Martucca nie, nie mowie o tackach styropianowych tylko o normalnych plastykowych, czarnych pojemniczkach. Zakupy robie w Netto i kiwi. A ogolnie to tak masz racje moje dunskie zywienie opiera sie na najtanszych produktach, dlatego tez napisalam, ze unikam tego typu wyrobow miesnych w szczegolnosci. Jak juz cos jesc to rzadziej a lepiej, teraz wiem gdzie i jak to rzadziej a lepiej moge dostac. Jestem tu, zeby zmienic w szczegolnosci swoja diete i w miare swoich skromnych mozliwosci finansowych ulepszyc ja tu i owdzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
Netto i kiwi to najtansze dyskonty (klasy Aldi) - naprawde warto przejsc sie od czasu do czasu do innych sklepow. Chociaz z tego co sie orientuje to w obydwu mozna kupic produkty urtekram - sa na polkach promocyjnych i w bardzo korzystnej cenie (nazywaja sie wtedy spotvare) - sama przegladam gazetki tych sklepow pod tym katem i tez nieraz tam wlasnie kupuje te produkty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A widzisz. Teraz trochę inna wersja.
Zarowno Małgorzata, jak i ja odpowiadamy na Twój post:
"Bardzo rzadko jadam ryby i miesa, a to dlatego, ze w kraju w ktorym mieszkam moge je dostac tylko w formie plastikowej zapakowanej, zamrozonej nafaszerowanej chemia i hormonami "

Ja do Netto chodzę często po pasztet i chorizo Aalbæk (pozdrawiam Sis), więc asortyment znam.
Netto ma bardzo szeroki wybór żywności eko, deklarują ponad 200 różnych produktów tygodniowo. Jest tam też i mięso eko.
A tak w ogóle to zastanawiam się, co złego jest w tym, że mięso czy to z chowu bio czy konwencjonalnego pakowane próżniowo?

Tu masz kampanię, która kończy się dziś i kampanie, która zaczyna się jutro. Kupując z tych ofert smaczny, zdrowy i oparty wyłącznie na żywności bio, obiady kosztował Cię będzie 20-30 kr, w zależności, co ugotujesz.



Jak jesteś obrotna i śledzsz ich kampanie to baaa... Nawet luksusowo będziesz jadać, bo często mają rzuty jedzenia klasy gourmet w cenach min. 50% tańszych niż w sprzedaży regularnej.

Więc droga Pani, może zamiast rzucać nieprawdziwymi hasłami, że wszystko jest błeee, warto powiedzieć, że po prostu finanse nie pozwalają Ci na zakup żywności z wyższej półki
Dużo tutaj jest dziewczyn, które z różnych powodów mają ograniczone finanse. Zawsze jest wyjście, choćby wspomniane wyżej strączki - masz kampanię w netto - ciecierzyca i jęczmień Levevis 400g/10kr. Ugotujesz jedno i drugie, wymieszasz, dodasz ze 3 jajka, jakieś przyprawy, trochę płatków owsianych, żeby się łatwiej kleiło - usmażysz z tego minimum 1kg pysznych klopsików a'la falafel. Koszt? No nie wiem... 40 kr. za 4 obiady Dorzuć do tego jeszcze z tych kampanii pomidorową pasatę Urtekram za 15kr, paczkę czy dwie mrożonych brokułów i fasolki Urtekram z tej kampanii po 12kr/szt. i jesz na wypasie. Wszystko bio!

Pierogi leniwe bio w wersji fit za grosze zrobisz: serek (hytteost) + 1 jajko + trochę płatków owsianych, mieszasz, odstawiasz na chwilę, żeby płtki nasiąkły i wrzucasz na lekko gotującą się wodę. Finito. Koszt ca. 15kr.

Z tego mielonego eko i paczki gotowanych brokułów (+ jajko i trochę owsa) usmażysz 800g klopsików (koszt, hmm... 60kr za 3 obiady).

Chcieć to móc.


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-05-02 17:16:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
Przepraszam, ze od razu nie sprecyzowalam, ze chodzi rowniez o ograniczenia finansowe. A wszystko co light czy eko zawsze robilo na mnie kiepskie wrazenie tak samo jak i pakowane czy mielone mieso. A i rodzice tlumaczyli: najlepsze to swojskie, od chlopa - chcesz mielone to sobie kup kawalek miecha i zmiel. Tak oto stalam sie przeciwnikiem supermarketowego, pakowanego jedzenia jak i wszelakich gotowych dan czy innych fast foodow. Widze jednak, ze kwestia zywnosci bio tutaj wyglada troche inaczej i teraz mam zamiar wykorzystac nowo zdobyta wiedze i wlaczyc te produkty do miski. Szkoda tylko, ze tak pozno sie obudzilam :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
zywnosc bio to nie fastfood czy gotowiec
i nie to Ci doradzamy
zywnosc bio ( w Polsce takze) jest obwarowana wieloma przepisami i nie kazdy moze sobie ot tak napisac,ze jest eko i ciagnac z tego kase
notabene - nie kazdy tzw "chlop" bedzie dostarczycielem wartosciowej zywnosci - bo taniej jest wyhodowac cos metodami przemyslowymi (nawet w warunkach niewielkiego gospodarstwa) niz zywnosc rzeczywiscie eko
i dlatego to kosztuje.
I zawsze bedzie lepiej kupic mieso i samodzielnie je zmielic niz kupowac zmielonego gotowca (bo jak myslisz - dlaczego mieso mielone jest TANSZE od tego w kawalku? ) ale nie nalezy wpadac w paranoje - to nie to samo co caly kawalek miesa zapakowany prozniowo w sklepie ktory posiada swojego rzeznika
moja babcia zawsze mawiala,ze lepiej wydac na jedzenie niz na lekarzy i wdzieczna jestem jej za taka nauke
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
nie, nie, nie absolutnie nie twierdze, ze bio to fast food czy gotowiec. Jednak zawsze bylam przekonana, ze w Polsce te wszytkie bio i eko w supermarketach to taka troche sciema. Co innego pojsc do sklepu ze zdrowa zywnoscia, gdzie sprzedaja sie firmy, ktorych na polkach w supermarketach sie nie znajdzie. Takie wypadki jak najbardziej popieram. Sama w Polsce z takowych korzystalam. A jak sie ma zaufanego sprzedawce 'rolnika' to zapewniam, ze go**a nie wcisnie;)
Tak czy inaczej dziewczyny dziekuje za oswiecenie, bo bez Was zylabym w swoim zludnym przekonaniu.
A tym czasem wrzucam miske (warzyw nie liczylam) I wiem, ze za malo bialka, za duzo ww i tluszczu, to moje poczatki wiec kombinuje i metoda prob i bledow bede modyfikowac, az poznam zawartosc makroskladnikow wszystkiego dookola mnie.

Natomiast nurtuje mnie to jak sobie rozlozyc proporcje i ilosc kcal biorac pod uwage moj totalny brak ruchu. I kolejne pytanie czy to dobry pomysl, zeby cos pomachac hantlami na siedzaco czy jakies cwiczenia na brzuch przy zerowych aerobach? Czy lepiej dac sobie spokoj i czekac az wylecze kontuzje?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
Wczorajsza miska chyba na mnie zle podzialala, wzdecia i zaparcia dzien caly. Dzis juz jest zdecydowanie lepiej. Jesli chodzi o ruch to jesli skakanie o kulach do sklepu sie liczy to byl, zaliczony :) Upolowalam kilka fajnych produktow. Dziekuje Martucca.
Wrzucam dzisiejsza miske. Dziewczyny czy jest tu jakis dziennik doswiadczonej lejdis z Hashimoto, zebym mogla podgladac i uczyc sie od madrzejszych? Temat 'kiedy lejdis ma niedoczynnosc tarczycy' juz przewertowalam wte i wewte.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
Po przeczytaniu dzialu o niedoczynnosci i wszystkiego na temat diety przy Hashimoto zd****alam i juz nie wiem co mozna a co nie Chyba bede ten watek wertowac az zaczne cytowac z pamieci, a ze z pamiecia u mnie tez kiepsko to zrobie liste i powiesze nad lozkiem Najbardziej boli mnie zakaz zboz i ziemniakow Miske wrzuce wieczorem A tym czasem milej niedzieli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 377
Czas na zarelko.
Coraz wiecej czytam i mozg mi peka od nadmiaru wiedzy Moje zapotrzebowanie kaloryczne to ponoc 2000kcal. Napisane jest w madrym artykule, zeby sie tych kcal przez pierwsze 2 tygodnie trzymac, a potem ewentualnie redukowac. Ciezko mi natomiast dobic do tych 2000 szczegolnie ciezko idzie mi podnoszenie bialka, a weglami nie chce sie zapychac. Wymyslilam wiec, ze moze 1800 na poczatek bedzie okej i rozklad 30/50/20, tak jak podane w odchudzaniu lopatologicznym Staram sie tez w kazdym posilku umieszczac i bialka i wegle, ale do perfekcji jeszcze bardzo dluga droga. Dodatkowo musze jeszcze zmienic rozklad posilkow w ciagu dnia. Wiecej w pierwszej polowie dnia a zdecydowanie mniej w drugiej.

A poza tym to mam wrazenie, ze non stop chodze i cos jem :) Posilek 6 razy dziennie? Tego chyba jeszcze w zyciu nie przerabialam




Zmieniony przez - MeMyself&I w dniu 2014-05-04 21:11:42
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zmiana.

Następny temat

redukcja Kitka

WHEY premium