mój problem jest następujący. Mam 18 lat, 186cm i ważę tylko 56kg. Zawsze byłem szczupły, ale postanowiłem sobie, że coś trzeba z tym zrobić. A więc na początek zacząłem po prostu więcej jeść, ale mam szybki metabolizm i niewiele mi to dało. Postanowiłem więc, że pójdę na siłownię, ustalę sobie dietę, kupię gainer i będzie git... niestety, podczas dokładniejszych badań u lekarza okazało się, że mam wadliwe serce. Powodem jest prawdopodobnie to, że ostatnimi laty szybko urosłem, a jako że mam takie ciało, serce nie zdążyło się prawidłowo rozwinąć. Skutkami tej wady jest zakaz ćwiczeń wysiłkowych na w-fie, więc siłownia odpada :( I teraz nie wiem co zrobić, żeby przytyć. Chciałem kupić sobie gainer albo białko, ale to podobno niewiele daje bez ćwiczeń. Dodam jeszcze, że pani doktor mówiła mi, że gdy przybiorę trochę masy to mój problem z sercem może się zakończyć, więc też ze względu na moje zdrowie chciałbym przytyć. Jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy jest ustalenie sobie diety i przede wszystkim regularne spożywanie posiłków, a nie tak jak to było do tej pory.
Pozdrawiam i proszę o pomoc.