SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT amator_1989 MASA z priorytetem na ramiona.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5914

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Dzisiejszy dzień w większości w podróży, także jadło się punktualnie i konkretnie (pojemniki)
Pobudka przed 5, BCAA+GLUTAMINA, po 10g, wg rozpiski, 7.5ml MEGACE.
Śniadanie planowe.
2) Planowo (tilapia 250g, basmati 100g)
3) Planowo j/w
4) Placek brzózki 5 całych jaj+130g płatków owsianych + 10tabl słodziku + 2 łyżeczki kawy.

Jako, że wróciłem wcześniej, zjem dzisiaj 1 posiłek więcej.
Apetyt już wzrósł po syropie, jutro będzie mniej więcej szczyt działania (wg doświadczenia).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Wypiska z treningu:

Wyciskanie z przed głowy siedząc -
Rozgrzewka sam gryf 15powt.
Serie właściwe 55kg/8/8/8/8

Unoszenie na boki
10kg/12, 12.5kg/12, 15kg/10,8

Odwrotny Butterfly
2sztabka/15/15
3 sztabka/12

Uginanie na biceps w serii łączonej z prostowaniem w opadzie na wyciągu na triceps:

Bic 30kg/15/14/14
Tric 6,8,10 sztabka 15 powt

Uginanie w oparciu o ławkę skośną na biceps z francuskim wyciskaniem sztangielek leżąc

Bic 10kg/10/10/9
Tric 10kg/10, 12.5kg/10, 10kg/10

Uginanie nachwytem na modlitewniku 15.5kg/3x15
Uginanie nadgarstków z gryfem 30kg /50/30

Dieta:

Śniadanie planowo, suple po treningu planowo, posiłek potreningowy taki jak 2, kolejny planowo, następny (ziemniaki+woło) też planowo
kolacja odżywka SFD 50g.

Apetyt niestety nie wzrósł tak, jakbym sobie tego życzył, gdyż obecnie przechodzę nawrót choroby, co skutkuje u mnie ściśniętym żołądkiem, brakiem apetytu, biegunkami i ogólnie kiepskim samopoczuciem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Właśnie wróciłem z treningu. Jakoś nie jestem z niego zadowolony. Kiepsko czułem plecy podczas ćwiczeń, jednak ostatnio było tak samo a miałem zakwasy, więc może nie było tak źle, poza tym, plecy akurat mi zawsze rosły, bez względu na to jakbym je robił co z resztą widać na załączonych w pierwszym poście fotkach.

Do rzeczy:

Przyciąganie drążka szeroko do klatki:
4 lub 5 sztabka 4/12
Wiosłowanie sztangą w opadzie:
60kg/8,60kg/8,65kg/8, 70kg/8
wiosłowanie sztangielką
20kg/3x12
Wiosłowanie na wyciągu
4 lub 5 sztabka 3x12

szrugsy sztangielkami 30kg na jedną rękę 4x12

łydki, wspięcia na suwnicy 2x 50.

Nie chciałem łydek mocniej robić na pierwszy raz (rozpisane mam 4x100 powt) ponieważ źle wspominam zakwasy na nich, kiedy kiedyś (dawno dawno temu ) je zrobiłem sobie tak o wyjątkowo, gdyż nie mogłem chodzić potem przez tydzień, wole je rozruszać stopniowo.

Aktualnie jem trzeci posiłek, planowy.
Dzisiaj zamiast wołowiny tilapia będzie.

Po jutrzejszym treningu robię off od treningów, czuje się przemęczony, budzę się w nocy, myślę, że zacznę w następny poniedziałek (piątego maja).
Przy tej okazji wkleję zdjęcia po 2tyg planu treningowego (wrzucę je w poniedziałek najbliższy.
W poniedziałek mam też egzamin praktyczny na prawo jazdy (odebrali mi za pkty karne) teorię zdałem w czwartek, za trzecim razem.

Za chwile wlewam w siebie półtorej miarki IRON MASS.
Ostatni posiłek planowo.
Nawrót choroby jest już mega uciążliwy. Nie chcę natomiast chwalić dnia przed zachodem słońca, ale to chyba końcówka, oby.


Zmieniony przez - amator_1989 w dniu 2014-04-25 18:54:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Nie wiem jak mogło mi się wczoraj wydawać, że nie wyszedł mi trening, że źle czułem plecy, zakwasy mam dzisiaj wyjątkowe :D
właśnie jem śniadanie i cisnę do sklepu po zakupy.

Wróciłem z treningu, konieczne będzie zrobienie tygodnia przerwy od treningów.
W poniedziałek zrobię malutkie podsumowanie po 2tyg, już teraz mogę napisać, że przytyłem ok. 3kg

Wypiska z treningu:

Wyciskanie sztangielek, rozgrzewkowa 20kg/sztangielka 15powt.
serie właściwe:
30kg/10, 35kg/10, 35kg/8, 40kg/8

wyciskanie skos góra
60kg/8, 70kg/8, 80kg/8, 90kg/8

rozpiętki na bramie
2 bloczek 12/12 powt
3 bloczek 12 powt.

Wyraźny wzrost siły w wyciskaniu, natomiast jest on spowodowany powrotem do dawnej formy siłowej. Zanim choroba osiągnęła swoje apogeum wyciskałem na skosie w górę sztangielki o wadze ok 45kg w podobnej ilości powtórzeń co dzisiaj na treningu.

Biceps i triceps:
Uginanie z drążkiem wyciągu 3x12 (nie pamiętam bloczków )
Wyciskanie francuskie sztangielki zza głowy: 30kg/12, 35kg/12, 40kg/9 powt

Młotki 10kg 12/12/15
Prostowanie z uchwytem trójkątnym na wyciągu, w ostatniej serii 4 bloczki zostały do maksymalnej ich ilości i zrobiłem 12powt.

Pompki na poręczach bez obciążenia 12/10/6 powt.

Po treningu byłem i nadal jestem wyczerpany jak nigdy, ale mam do nim dość dobry humor Jak dzisiaj dopilnuję (wepcham w siebie) posiłki wszystkie to potraktuję to jako sukces. Jutro trochę lżejsza dieta będzie.


Zmieniony przez - amator_1989 w dniu 2014-04-26 13:49:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Miałem wczoraj problem z zaśnięciem. Skończyło się to 2mg estazolamu.
Ale tak twardo spałem, że nie zbudziłem się ani raz w nocy (a przez ostatni tydzień to była norma, że budziłem się jeszcze jak było ciemno)
i spałem aż 11:20.

Śniadanie planowe. Posiłki następne bd planowe w postaci białka (czyli 200g piersi) lecz do tego bd różne rodzaje węgli, trochę czipsów, trochę czekolady itd

Poza tym czuje dośc duże nabicie po tym dłuugim nieprzerwanym śnie.

Dzisiaj zjem tylko 4 posiłki.
Śniadanie - wg planu,
2 posiłek 200g piersi + dwie kromki chleba
3 posiłek 250g karkówki + laysy ostre + 2 kromki chleba
4 kolacja - wg planu.


Dzisiaj to rozpusta na całego. Kupiłem jeszcze dwie puszki coli zero. Od tego roku mam postanowienie unikać gazowanych napoi i udaje mi się!
Piję je sporadycznie (raz na 2-3tygodnie) i jeśli już się na nie skuszę to oczywiście bez węglowodanów, lub rozcieńczane jeśli mają WW (np 100ml sprite z cukrem i 100ml wody nie gazowanej)
Plusy jakie zauważyłem po wprowadzeniu tego "zakazu" to:
- mniejsze wydęcie brzucha, a zawsze miałem z tym problem (nadal mam, ale mniejszy)
- mniejsze ilości gazów wydalanych
- większy apetyt.

W tym roku wypiłem tylko 8 puszek Red Bulla zero, gdzie w zeszłym roku piłem ich tyle w ciągu 2 dni.

Wyszły zakwasy na łydkach. Mogłem je zrobić intensywniej, jednak bałem się z tego powodu, który podałem w starszym poście.


Zmieniony przez - amator_1989 w dniu 2014-04-27 19:01:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Zgodnie z tym, co pisałem ostatnio, wklejam dzisiaj zdjęcie porównawcze po 2tygodniach planu.

[PODSUMOWANIE po 2 TYGODNIACH]

- Waga 90kg --> 94kg
- Biceps 41 --> 42
- Pas 95 --> 95


Jestem bardzo zadowolony wynikami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Dzisiaj opuściłem jeden posiłek (ziemniaki z wołowiną).
W ramach uzupełnienia węglowodanów i białka, wypiłem odżywkę SFD 50g z mlekiem a do placka wieczornego dodałem miarkę IRON MASS, ciekawe jaki będzie tego smak, gdyż jak ostatnio dodałem do smaku odrobinę vitargo blue berry nie wyszło zbyt dobre.

Myślę wgl o odpuszczeniu diety w tym tygodniu, gdyż chcąc nie chcąc męczy mnie to jedzenie.
Od razu muszę dodać, że u mnie odpuszczenie diety wygląda tak, że jem posiłki białkowe(ryba, kura, woło, tuna) a w ramach węglowodanów jem świeże, chrupiące białe pieczywo , pizze, czipsy (laysy z pieca)

A, że będę w tym tygodniu troszkę jeździć po kraju (odzyskałem prawo jazdy) to akurat będzie wspanialej zjeść sobie chrupiące kromeczki z kurczakiem lub pizzę z tuńczykiem, kurczakiem i 4 rodzajami wędlin

Poza tym mam mega ochotę na trening, ale OFF to OFF i koniec.
Jutro pewnie zniosę ze strychu rolki, żeby pojeździć w ramach aerobów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Dieta na dziś:

1) planowo
2) łosoś 200g + biała, świeża, ciepła, chrupiąca bułeczka z tesco
3) j/w
4) j/w tylko zamiast łososia woło
5) najprawdopodobniej planowo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Dieta w długi weekend:

Czwartek:

1) planowo
2) tilapia 250g + pomidor
3) j/w + McRoyal
4) 125g twarogu + 300g jogurtu
5) 130g schabu z grilla + dwie kromki pieczywa
6) 250g twarogu.

Piątek:

1) 300g serka wiejskiego+2 banany+gruszka
2) jajecznica z 3 jaj na maśle + biała bułka
3) 100g basmati + 200g filetu + pomidor
4) pizza z 100g tuńczyka i filetu
5) 100g basmati + 200g filetu + pomidor
6) 5 jaj+100g owsianych

Dzisiaj

1) planowo
reszta jeszcze nie wiem, ale mam do dyspozycji 350g wołowiny, basmati i chyba schab, ale nie wiem.
2) wołowina 250g + frytki z frytkownicy na łyżce oleju.
3) wołowina 125g + frytki j/w
4) planowo

Dzisiaj przespałem się przez dzień.
Frytki z tej frytkownicy wyszły hmm..miękkie? nie wiem czy to kwestia starych ziemniaków czy po prostu takie one wychodzą z niej. Jutro kupie w sklepie świeższe ziemniaki (lub w poniedziałek) to się przekonamy.

Pojutrze na trening, nareszcie.





Zmieniony przez - amator_1989 w dniu 2014-05-03 18:27:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 81 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1004
Ostatni tydzień był tragiczny.
Jak nauczyciel (jestem nim z zawodu ) powiem to w punktach:

1. Miałem nawrót choroby.
2. Wylądowałem w szpitalu
3. Zeszła ze mnie cała woda
4. Nie spałem 2 noce.
5. Przez 3 dni nic nie jadłem.
6. Wracam na trening w środę.

Ogólnie jestem wkurviony.
Od jutra wracam na dietę.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan FBW pod SW do Oceny

Następny temat

Trening skośnych mięśni brzucha

WHEY premium