Aro400 - DT (tym razem się uda)

Dzięki za rady, plank następnym razem zrobię jak mówisz, myślę, że z trudem ale dam radę. :)

Trening 7
(15.02.2014r)

Czas treningu: 76

1) Podciąganie nachwytem: 5/5/5/5/5
2) Dipsy: 7/7/7/5/4
3) Archer push ups: 7/7/7/7/7
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/6/6
5) Pół pistolety: L/8/8/8/8/8 P/8/8/8/8/8
6) L-sit: 16s/16s
7) Plank: 35/35

Przerwy:
Między seriami:
1,2,3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Podsumowanie:
3) Jak robiłem pompkę to trochę mnie bolał łokieć lewej ręki(jak miałem ją prostą) ale nie tak żeby nie dać rady zrobić tego ćwiczenia
4) Tutaj do małego progresu przyczyniają się też przedramiona, bo w ostatnich seriach już nie mogę wisieć na drążku.
5) We wtorek utrudnię.
7) Już myślałem, że padnę ale dałem radę. Jeszcze mi się łokcie na boki rozjeżdżały. ;/

Trening bardzo ciężki, spociłem się jak świnia.

Brawo! :) 7) ideolo. Teraz muszę ja zrobić swój, bo już mogę ;D

Trening 8
(18.02.2014r)

Czas treningu: 69min

1) Podciąganie nachwytem: 5/5/5/5/5
2) Dipsy: 7/7/5/5/4
3) Archer push ups: 7/7/7/7/7
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/6/6
5) Pół pistolety: L/5/5/5/5/5 P/5/5/5/5/5
6) L-sit: 16s/16s
7) Plank: 35/35

Przerwy:
Między seriami:
1,2,3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Podsumowanie:
1) Tutaj widać już jakiś progres, coraz lepiej mi się podciąga.
2) Bardzo ciężko, nie zdołałem zrobić nawet tylu powtórzeń co ostatnio ale nie szkodzi. :)
4) Nie lubię tego ćwiczenia. Ledwo ledwo.
5) Teraz siadam na pierzynie, jakieś 5cm niżej niż wcześniej + to, że od pierzyny się nie odbiję. Tempo normalne.
6) W 2 serii chciałem dobić do 16s i dobiłem ale od razu po tym poleciałem do tyłu. Psychika ma znaczenie!

Jakoś te treningi ostatnio ciężkie, ale to dobrze. Wczoraj jeszcze byłem na siłowni szkolnej i miałem naprawdę pierwszy kontakt z wolnymi ciężarami. Jednak nie dźwigałem na tyle dużo by nie robić dzisiaj treningu. Na dodatek coś mnie chyba choroba bierze. :( Nie wiem czemu dzisiaj aż o 7 minut krócej trwał trening.

4) Też go nie lubię, ale co się nie robi dla pełnej harmonii w organizmie. :)
2) Powinieneś wyciskać więcej ze swoich tricków. staraj się podejść do treningu w taki sposób, że musi być lepiej albo tak samo.

Te treningi są bardzo obciążające dla układu nerwowego (wiem po sobie). Trzeba się przyzwyczaić i nie dać wygryźć motywacji z głowy.
Może krótsze rozciąganie/rozgrzewkę zrobiłeś?
to że czas jest inny na to nie patrz. w ćwiczeniach musi być progres, a nie w czasie. :P

Z tym progresem to wiem ale dzisiaj w tej 3 serii próbowałem robić 6 powtórzenie i nie dałem rady już do góry się podnieść.

Dzisiaj nici z treningu, choroba mnie dopadła :/ Zobaczymy co będzie w sobotę

Nic na siłę. Pamiętaj.

Trening 9
(25.02.2014r)

Czas treningu: --

1) Podciąganie nachwytem: 5/5/5/5/5
2) Dipsy: 7/7/7/5/4
3) Archer push ups: 7/7/7/7/7
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/7/6
5) Pół pistolety: L/5/5/5/5/5 P/5/5/5/5/5
6) L-sit: 17s/17s
7) Plank: 40s/40s

Przerwy:
Między seriami:
1,2: 120s
3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Podsumowanie:
1) Tutaj myślę, że trochę zwolnię ruch i dalej będę cisnął do 5x5
3) W czwartek podbijam do 8 powtórzeń.
2) Starałem się robić po 6s ale w ostatnich powtórzeniach trwało to znacznie dużej bo za wszelką cenę chciałem się podnieść do góry co nie było łatwe.
4) Poszło dobrze, nawet podbiłem 1 powtórzenie. Może jakoś ruszy.
5) Nogi skatowane!
6) Tu mi ciężko w ogóle coś podbijać ;/
7) Był wycisk.

Wyszło dobrze. Nie jest też tak że od tygodnia nic nie robię, bo w niedziele już się lepiej czułem to zrobiłem trening, trochę uproszczony. Mija miesiąc od ostatniego mierzenia więc jutro wrzucę wymiary.

No to czekam.