CW
Od 16 do 24 roku życia utrzymywałam mniej więcej stałą wagę 40 kg. Około 25 roku, mniej więcej w okresie, gdy zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne, zaczęłam przybierać na masie bez żadnej znaczącej zmiany diety, a nawet pomimo zwiększenia zainteresowania sportem. Dwa lata temu ważyłam już prawie 50 kg. W dodatku zaczęła pojawiać się pomarańczowa skórka, co doprowadziło mnie do szału. Zapisałam się na siłownię i w 2 miesiące spadłam do 42 kg. Cellulit pozostał. Od tamtej pory walczyłam o każdy gram i szło bardzo ciężko (nabrałam mięśni, przez co wyglądam trochę lepiej). Próbowałam zmienić dietę, na keto straciłam tłuszcz zewsząd, ale tyłek i uda w części górnej bez większych zmian. Od grudnia nie mam motywacji do ćwiczeń czy diety i znowu zaczynam przybierać na wadze.
TLDR Potrzebuję rady i jakiejkolwiek pomocy w sprawie spalaczy czy czegokolwiek, co ruszy sytuację, bo już nie mam siły. Cel - założyć spódniczkę czy krótkie spodenki bez mdłości, gdy patrzę w lustro. Zdjęcia, z estetycznych powodów, nie zamieszczę.
TLDR Potrzebuję rady i jakiejkolwiek pomocy w sprawie spalaczy czy czegokolwiek, co ruszy sytuację, bo już nie mam siły. Cel - założyć spódniczkę czy krótkie spodenki bez mdłości, gdy patrzę w lustro. Zdjęcia, z estetycznych powodów, nie zamieszczę.
Krzysztof Piekarz
krzykacz
Zacznij od badań hormonalnych i dobraniu odpowiednich tbl anty (dostałaś je pewnie na oko jak 99,9% kobiet u gino) pod wyniki badań a nie od substancji które nie są Tobie potrzebne 
lodzianin1
Hubert81
