SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bruce Lee ujawnił tajemnice Kung-Fu ?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19027

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
Gats 2
Na świat sztuk walki największy wpływ w ostatnich dekadach miały walki w klatkach z tego powodu, że zawodnicy zaczęli trenować przekrojowo.

A skąd wzięła się ich ta potrzeba treningu przekrojowego ??? Zadaj sobie trochę trudu - dlaczego wielu zawodników szanuje B.Lee. Może ma to związek z faktem, iż Bruce Lee, often credited for being the first who popularized cross training. Innymi słowy skoro spopularyzował to ma swój wkład w obecne mma.

Gats 2
Boom na filmy karate spowodował, że ludzie zaczęli trenować azjatyckie sztuki walki.

Może to był boom na filmy karate, a może to on ten boom rozpoczął - nie zastanawiałeś się skąd boom na ten akurat rodzaj filmu ?

Gats 2
Rodzina Gracie sławę zdobyła swoimi walkami, Bruce filmami. Ale i bez UFC Gracie byliby znani w Brazylii, a z czego stałby się znany Bruce, gdyby hongkoński producent nie dał mu szansy gry w filmie? Kim byłby Bruce, gdyby nie został gwiazdorem?

Ujmę to tak - sławę rodzina Gracie zdobyła, choć biorąc pod uwagę, że zabiegali o nią od lat 30 zeszłego wieku - jak sam piszesz chyba nie jest szczytem marzeń, że w końcu dostali swoją szansę, jednak oni też zawdzięczają ją środkom masowego przekazu - bo gdyby nie tv i internet dalej by trwali w sowim rzucaniu wyzwań. Jednakże reasumując nawet jeśli był tylko kimś kto tylko dzięki filmowi dostał się na świecznik, to biorąc pod uwagę jego bardzo krótkie życie zrobił dla sztuk walki więcej i na pewno zostanie zapamiętany na dłużej niż niejeden mistrz walk w klatce.

Gats 2
Bo Jack Man nie musiał być mistrzem Białego Zurawia, ale pijanym Chińczykiem którego Bruce potrącił na dyskotece, a to zmienia perspektywę: naklepać awanturnika a naklepać mistrza.

Nikt nic nie musi - ani Ty wierzyć w umiejętności B.Lee, ani ja nie muszę tłumaczyć Tobie, że jesteś w błędzie w tym swoim zaślepieniu mma i graplingiem. I jakkolwiek B.Lee interesował się i ćwiczył rożne jego elementy to zakładam, iż raczej w walce wolałby pozostawać w pionie niż poziomie

Gats 2
Więc my zadajemy pytanie: ile ciężkich pojedynków stoczył Bruce i z kim? Bo jakoś Dekker stoczył 200 pojedynków a zmarł na atak serca, Oyama miał te swoje 100 kumite i też zszedł ze starości. Ali walczył z 3 mistrzami i do dziś, mimo Parkinsona, jeszcze żyje.

Po 1 nie wiem z iloma przeciwnikami stoczył pojedynki B.Lee
Po 2 nie wiem na ile były one ciężkie
Po 3 czasem tylko jedna ciężka walka może zakończyć się zgonem - popatrz na zawodowe walki bokserskie przykład i drugi Proszę Cię skończ wyliczankę kto ile walk stoczył i jakie to one ciężkie nie były

Gats 2
Więc z kim tak twardym walczył Bruce, że zmarł z powodu tych obrażeń, z Raidenem czy Shen Longiem?;);)

Wypowiedź godna gimnazjalisty - no ale im dłużej żyjesz tym więcej rozumiesz, żyj więc długo ....

Gats 2
Po prostu trudno słuchać jakim to wymiataczem był Bruce i kogo on nie sklepał, jeśli, jak sam przytaczasz, walczył z dosłownie kilkoma przeciwnikami

Ależ kto Ciebie zmusza do słuchania, a czy był wymiataczem czy nie nie zamierzam Cię przekonywać. Zanim jednak umniejszysz jego znaczenie dla sztuk walki zdobądź się na wysiłek poszukania kilku faktów z jego życia oraz obiektywizm.

Gats 2
Nie wiem, może mam oczy zbyt przysłonięte współczesnymi sportami walki i ich marketingową otoczką, ale jakoś bardziej za dorobek fajterski będę cenił ludzi pokroju Ernesto Hoosta czy tam Fiodora Emeljanienkę albo Carvina, którzy po prostu wychodzą i walczą,

Nie zamierzam wybierać Tobie idoli i mentorów. Ale wiesz kim inspirowali się wielcy obecnie zawodnicy np Jerome Le Banner A teraz powiedz mi co jest dokładniejsze kopiowanie z kopii, czy też sięganie po oryginał przy każdorazowym wykonywaniu kopii

Gats 2
a nie masterują technikę 1000 razy jednego kopnięcia. Bo to efekt kopnięcia się liczy, a nie, pod jakim kątem nogę podniesiono i czy to było zgodne z biomechaniką ruchu człowieka

A skąd się bierze ten efekt kopnięcia ? i jak kopnąć skutecznie nie korzystając ze swojej biomechaniki ???

Gats 2
Ludzie, których przytoczyłem mieli stanowić dowód, że w czasach Bruce'a byli nieźli zawodnicy z którymi mógł się zmierzyć w przekrojowej walce. Bo pytałeś, kto w tamtych czasach umiał walczyć.

Twierdzisz więc, że osoby które wymieniłeś wałczyły przekrojowo ??? Z kim, kiedy - są świadkowie albo jakieś filmiki ??? Hmm odważna teza. A teraz powiedz z kim te, wymienione przez Ciebie osoby walczyły przekrojowo dla potwierdzenia swego mistrzostwa, albo kto z pozostałych, nie wymienionych przez Ciebie, mistrzów rzucał im wyzwanie, a oni stawali na "ubitej ziemi". Nie zapomnij o Gracie - z kim i kiedy potwierdzali swoje mistrzostwo przecz powiedzmy 1980 rokiem a nawet przed 1990 (pierwsze UFC było w w 93 )

Gats 2
A na to, że Bruce pokonał kogoś z ówczesnego sportowego świecznika, dowodów chyba nie ma? Czy znokautował jakiegoś liczącego się, ówczesnego mistrza? Typu John Smith, I dan w Karate Shotokan, którego wyuczył się stacjonując w bazie na Okinawie?

Widzisz problem jest innego typu B.Lee nie chciał, nie musiał, albo nie potrzebował tego typu publicznych pojedynków, a jeśli jakieś miały miejsce na pewno nie były na tyle publiczne by istniało wielu ich świadków i zapewne były rozgrywane w formie sparringów. Faktem jest natomiast, iż wielu "przedstawicieli amerykańskiego karate brało u niego lekcje" Sugeruję poszukać listu jaki napisał bodaj w 1969 do swego przyjaciela Williama Cheung'a.

Zmieniony przez - Lee73 w dniu 2014-01-27 18:39:10

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Possible Moderator
Ekspert
Szacuny 1978 Napisanych postów 19837 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 731883
Lee73, ten film o ktorym wspominales, to w nim Gene LeBell mowil ze jesli Bruce jest ojcem MMA to on jest dziadkiem, i to w tym filmie Dana White w samych superlatywach i z szacunkiem wypowiada sie na temat B.Lee i mowi rowniez ze jest on ojcem MMA? Pamietam taki film, ale nie wiem czy to ten o ktorym piszesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
bardzo możliwe

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wirda Taekwondo Coach
Ekspert
Szacuny 138 Napisanych postów 4979 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 35920
Lee73
to biorąc pod uwagę jego bardzo krótkie życie zrobił dla sztuk walki więcej i na pewno zostanie zapamiętany na dłużej niż niejeden mistrz walk w klatce.



True story.

Trener PoTreningu.pl
AdrianIwanowski.eu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Possible Moderator
Ekspert
Szacuny 1978 Napisanych postów 19837 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 731883
Jezeli to ten film, to polecam wszystkim. Swietny material.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
o matko jakie referaty nigdy tego nie przeczytam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
wspomniany przeze mnie film do obejrzenia on line =>>TU<<=
Nie wiem czemu zdjęli go z vod.onet.pl

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
DUBEL - sorry

Zmieniony przez - Lee73 w dniu 2014-01-27 21:39:23

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136812
[,,A skąd wzięła się ich ta potrzeba treningu przekrojowego ??? Zadaj sobie trochę trudu - dlaczego wielu zawodników szanuje B.Lee. Może ma to związek z faktem, iż Bruce Lee, often credited for being the first who popularized cross training. Innymi słowy skoro spopularyzował to ma swój wkład w obecne mma".

A ta potrzeba nie wzięła się stąd, że w pierwszych UFC kickboxerzy i i inni uderzacze wagi ciężkiej byli szybciutko składani przez chudego Royce'a Gracie, więc, upraszczając, by sprostać zawodnikom trenującym bjj, zawodnicy startujący w UFC musieli, oprócz swojego stylu bazowego, opanować też techniki chwytane? To dlaczego skoro Bruce wymyślił trening przekrojowy zawodnicy zaczęli ćwiczyć w ten sposób dopiero po którymś z kolei turnieju, w którym dostali wciry od grapplerów z bjj?


,,Ujmę to tak - sławę rodzina Gracie zdobyła, choć biorąc pod uwagę, że zabiegali o nią od lat 30 zeszłego wieku - jak sam piszesz chyba nie jest szczytem marzeń, że w końcu dostali swoją szansę, jednak oni też zawdzięczają ją środkom masowego przekazu - bo gdyby nie tv i internet dalej by trwali w sowim rzucaniu wyzwań. Jednakże reasumując nawet jeśli był tylko kimś kto tylko dzięki filmowi dostał się na świecznik, to biorąc pod uwagę jego bardzo krótkie życie zrobił dla sztuk walki więcej i na pewno zostanie zapamiętany na dłużej niż niejeden mistrz walk w klatce".

Prawda, ale też weź pod uwagę że ogromna część ćwiczących MMA jest zafascynowana ich idolami z klatek, jak Shogun Rua, Minotauro, Fiodor. Czasy się zmieniają i ich idole, kiedyś Bruce, później Royce, jeszcze później Fiodor.


,,Nikt nic nie musi - ani Ty wierzyć w umiejętności B.Lee, ani ja nie muszę tłumaczyć Tobie, że jesteś w błędzie w tym swoim zaślepieniu mma i graplingiem. I jakkolwiek B.Lee interesował się i ćwiczył rożne jego elementy to zakładam, iż raczej w walce wolałby pozostawać w pionie niż poziomie

Niesłusznie się obruszyłeś, bo ja w tym akurat akapicie niczego Bruce'owi nie ująłem. Dowiedziałem się, że Mały Smok stoczył zwycięską walkę z niezłym zawodnikiem, a nie przypadkowym typkiem, który wyzwał go, zazdroszcząc sławy. Nie wiem czemu dostrzegłeś w tym atak:)


,,Po 1 nie wiem z iloma przeciwnikami stoczył pojedynki B.Lee
Po 2 nie wiem na ile były one ciężkie
Po 3 czasem tylko jedna ciężka walka może zakończyć się zgonem - popatrz na zawodowe walki bokserskie przykład i drugi Proszę Cię skończ wyliczankę kto ile walk stoczył i jakie to one ciężkie nie były"


Po pierwsze, cała ta dyskusja wzięła się stąd, że postawiono tezę o wielu ciężkich, stoczonych przez Bruce'a pojedynkach. No to ja postawiłem przykłady zawodników z czołówki światowej o udokumentowanym rankingu i rekordzie, których starcia można by nazwać wojnami. I zadano kilka razy to samo pytanie: z kim i jakież to ciężkie pojedynki stoczył Bruce, jakież to krwawe wojny spowodowały jego obrażenia? Na skutek takich obrażeń umiera się w krotkim czasie po walce, a z kim to walczył Bruce na kilka dni przed swoim zgonem? Nie, nie zginął wskutek obrażeń na ringu, zmarł w spokojnym, pozbawionym przemocy momencie swojego życia.

,,Wypowiedź godna gimnazjalisty - no ale im dłużej żyjesz tym więcej rozumiesz, żyj więc długo ...."

Nie wiem czy gimnazjalisty, ja po prostu jakoś nie potrafię z kogokolwiek robić takiego bożka, by czcić i bronić jego pamięci przed rzetelną krytyką tylko w jednym aspekcie sportowym, jakim są walki turniejowe...


,,Ależ kto Ciebie zmusza do słuchania, a czy był wymiataczem czy nie nie zamierzam Cię przekonywać. Zanim jednak umniejszysz jego znaczenie dla sztuk walki zdobądź się na wysiłek poszukania kilku faktów z jego życia oraz obiektywizm".

Znam te fakty, czytałem wypowiedzi zawodników, którym Bruce rozpisywał treningi, pokazywał siłę kopnięć itd. Jako szkoleniowiec i nowator Bruce miał wielkie zasługi


,,Nie zamierzam wybierać Tobie idoli i mentorów. Ale wiesz kim inspirowali się wielcy obecnie zawodnicy np Jerome Le Banner A teraz powiedz mi co jest dokładniejsze kopiowanie z kopii, czy też sięganie po oryginał przy każdorazowym wykonywaniu kopii "

Nie ma czegoś takiego jak kopiowanie kopii, bo żaden oryginał nie jest w pełni oryginalny. I Bruce też nie wymyślił treningu przekrojowego, podobnie jak Homer nie wymyślił ot tak Illiady i Odysei.


,,A skąd się bierze ten efekt kopnięcia ? i jak kopnąć skutecznie nie korzystając ze swojej biomechaniki ???"


Porównaj uderzenie cepem, z ramienia, a uderzenie bokserskie, poparte skrętem tułowia, biorące dynamikę z ruchu bioder. I jedno i drugie zaboli, ale wykonanie zupełnie inne. Z jaką gracją kopał Bruce a z jaką kopie Big Foot Silva;)


,,Twierdzisz więc, że osoby które wymieniłeś wałczyły przekrojowo ??? Z kim, kiedy - są świadkowie albo jakieś filmiki ??? Hmm odważna teza. A teraz powiedz z kim te, wymienione przez Ciebie osoby walczyły przekrojowo dla potwierdzenia swego mistrzostwa, albo kto z pozostałych, nie wymienionych przez Ciebie, mistrzów rzucał im wyzwanie, a oni stawali na "ubitej ziemi". Nie zapomnij o Gracie - z kim i kiedy potwierdzali swoje mistrzostwo przecz powiedzmy 1980 rokiem a nawet przed 1990 (pierwsze UFC było w w 93 )"

Nic takiego nie powiedziałem, przekrojowa walka to taka, w której mierzą się uderzacz z chwytaczem, z minimum ograniczeń. Czyli walka, w której mierzyłby się Bruce z tym choćby Karlem Gotchem. ,,Witaj karl, twoje zapasy są nic niewarte, pokażę Ci potęgę Jeet kune do". Na takiej zasadzie.


,,Widzisz problem jest innego typu B.Lee nie chciał, nie musiał, albo nie potrzebował tego typu publicznych pojedynków, a jeśli jakieś miały miejsce na pewno nie były na tyle publiczne by istniało wielu ich świadków i zapewne były rozgrywane w formie sparringów. Faktem jest natomiast, iż wielu "przedstawicieli amerykańskiego karate brało u niego lekcje" Sugeruję poszukać listu jaki napisał bodaj w 1969 do swego przyjaciela Williama Cheung'a."


Nie chciał i nie musiał, ale mówił, że mógłby spuścić łomot każdemu na swiecie. To skoro nie chciał takich publicznych pojedynków, to jak miał zamiar spuścić tym wszystkim łomot? Trąci mi to samochwalstwem i hipokryzją


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2014-01-27 21:46:56

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2014-01-27 21:50:03

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
bla bla bla :D
Lee był na tamte czasy naprawdę dobry. Porównywanie go do współczesnych zawodników jest głupie. Wszystko idzie do przodu, jest inny dostęp do informacji niż w tamtych latach. Sztuki walki też się rozwinęły, wystarczy na MMA popatrzeć jak wyglądało podczas pierwszych ufc a jak teraz. Gdybanie i udowadnianie jaki z Lee był mistrz lub leszcz jest dziecinne i nie wiem jak nie szkoda wam na to czasu.

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Suple pod regeneracje.

Następny temat

seminarium pomorze ??

WHEY premium