Halowe Mistrzostwa Świata w LA SOPOT 2014r.

Piątkową wiadomością dnia na stronie IAAF jest ciąża Jessiki Ennis-Hill, mistrzyni olimpijskiej w siedmioboju, która zamierzała w br. startować w Halowych Mistrzostwach Świata w Sopocie i w Igrzyskach Wspólnoty Bryytyjskiej w Glasgow.

Brytyjka zakończyła sezon 2012 po igrzyskach londyńskich, a w 2013 r. borykała się z kontuzją kostki, pojawiła się tylko w dwóch kontrolnych zawodach w lipcu (w konkurencjach indywidualnych). Zamierzała wziąć udział w sopockich mistrzostwach bez startu w sezonie halowym w pięcioboju – miała prawo liczyć na specjalne zaproszenie ze strony IAAF.

W HMŚ w Sopocie w pięcioboju wystartuje osiem zawodniczek według poniższego klucza.

● zwyciężczyni challenge’u IAAF w wielobojach ’13
Anna Mielniczenko UKR (2. Brianne Theisen-Eaton CAN, 3. Claudia Rath GER, 4. Karolina Tymińska)

● trzy najwyżej klasyfikowane zawodniczki w tabelach siedmioboju w sezonie 2013
Tatiana Czernowa RUS
Sharon Day USA
Brianne Theisen-Eaton CAN
(4. Dafne Schippers NED, która nigdy w karierze nie startowała w pięcioboju)

● trzy najwyżej klasyfikowane zawodniczki w tabelach pięcioboju w sezonie 2014 (na dzień 17 lutego)

● jedna zawodniczka „z dziką kartą” przyznaną przez IAAF

Jeśli w jednej z powyższych kategorii zawodniczka zrezygnuje ze startu, zaproszenie przypadnie kolejnej.

Podczas wizyty w Sopocie przedstawiciele IAAF stwierdzili, że chętnie przyznaliby ostatnie miejsce Karolinie Tymińskiej z SKLA Sopot, ale pierwszeństwo musi należeć do mistrzyni olimpijskiej.

Nasza najlepsza wieloboistka planowała start w Tallinnie w dniu 7 lutego, aby uzyskać wynik w granicach 4650-4700 punktów umożliwiający start w HMŚ. Halowe mistrzostwa Polski odbędą się w Sopocie w dniach 22-23 lutego, już po terminie wyznaczonym przez IAAF.
W nowej sytuacji podopieczna trenera Michała Modelskiego ma wystartować w Tallinnie, ale – jeśli IAAF potwierdzi przyznanie jej „dzikiej karty” – będzie mogła ten występ potraktować jako etap przygotowań do HMŚ.

Warto dodać, że Karolina Tymińska ma bardzo dobry billans startów w halowych czempionatach:
HMŚ
6 miejsce, Walencja 2008 (4580 pkt)
6 miejsce, Ad-Dauha 2010 (4575 pkt)
4 miejsce, Stambuł 2012 (4725 pkt)
HME
8 miejsce, Madryt 2005 (4374 pkt)
7 miejsce, Birmingham 2007 (4494 pkt)
5 miejsce, Turyn 2009 (4542 pkt)
4 miejsce, Paryż 2011 (4612 pkt)

Zajmowała czwarte lokaty w obu tych imprezach, również tuż za podium uplasowała się w najbardziej udanym starcie w siedmioboju, w MŚ w Daegu ’11.

Nesta Carter przyjedzie do Sopotu

Dwu­krot­ny mistrz olim­pij­ski w biegu szta­fe­to­wym 4x100 m Nesta Car­ter po­twier­dził swój udział w ha­lo­wych mi­strzo­stwach świa­ta w So­po­cie (7-9 marca). Tym razem Ja­maj­czyk ce­lu­je w złoto, bo sre­bro z ta­kiej im­pre­zy już ma - sprzed dwóch lat.

Rzadko Jamajczycy decydują się na start w sezonie halowym. Warunki, jakie mają w tym okresie na swojej wyspie, powodują, że raczej ze spokojem przygotowują się do rywalizacji na stadionie.

"My w ogóle nie trenujemy pod dachem. Nie mamy też krajowych mistrzostw w tym okresie, nie ma także eliminacji do imprez mistrzowskich. To właśnie dlatego nasza reprezentacja jest wybierana raczej na podstawie wyników z treningów" - przyznał Carter.

Mimo wszystko 28-letni sprinter widzi wiele pozytywnych aspektów startu w hali i często decyduje się na przylot do Europy, by rywalizować na 60 m.

"To dla nas jest zawsze dziwna sytuacja, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich warunków. Organizm potrzebuje pod dachem znacznie więcej tlenu, szybciej łapie się zadyszkę. Zwłaszcza my, Jamajczycy mamy z tym problem, bo nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Dlatego najczęściej traktujemy to wyłącznie jako przerywnik w przygotowaniach do sezonu letniego i nie koncentrujemy się na tym" - dodał.

W ostatnich halowych mistrzostwach świata Carter w Stambule sięgnął po srebro. Nic zatem dziwnego, że teraz mierzy jeszcze wyżej i w Sopocie chciałby stanąć na najwyższym stopniu podium.

"Moim celem jest złoto i wiem, że jeśli będę w formie, to właśnie na to mnie stać. Zdaję sobie jednak sprawę, że na 60 m nie można zrobić żadnego błędu, to nie jest 100 m, gdzie wszystko można naprawić. Myślę jednak, że jestem wystarczająco dobry. Mam znakomity start z bloku" - zaznaczył.

Halowe mistrzostwa świata w Sopocie odbędą się w Ergo Arenie w dniach 7-9 marca.

W środę 15 stycznia 2014r, na 50 dni przed rozpoczęciem mistrzostw w Sopocie zaprezentowano medale które otrzymają najlepsi sportowcy IAAF Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce, SOPOT 2014. Rywalizacja światowej czołówki lekkoatletów toczyć się będzie w dniach 7 - 9 marca 2014 w gdańsko-sopockiej ERGO ARENIE.



W konferencji prasowej uczestniczyli:

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski

Władysław Kozakiewicz – złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Moskwy w skoku o tyczce, wielokrotny rekordzista Świata i medalista najważniejszych imprez na Świecie, Ambasador Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce SOPOT 2014

Andrzej Kraśnicki – Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Dobrochna Surajewska – autorka medali

Henryk Paner – dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku,

žAleksandra Szymańska-Bukowska – St. Kustosz AG, kuratorka wystawy „Sport od Starożytności do Współczesności"

Łącznie powstało 150 krążków, a produkcja jednego krążka zajmuje prawie dobę! Każdy medal o przekątnej 110 mm i grubości 6 mm został wykonany techniką tłoczenia i waży 200 gram. Medale zaprojektowane zostały przez doświadczoną medalierkę Dobrochnę Surajewską Realizacja całego projektu trwała ponad 12 tygodni. W tym czasie spośród wielu pomysłów został wybrany i zatwierdzony najbardziej oryginalny.

„Medal jest przestrzennym rozwinięciem znaku Viktoria. Awers medalu zawiera nazwę Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznej IAAF oraz organizatora zawodów, miasta Sopotu. Na rewersie umieszczono panoramę Sopotu, wzdłuż której biegnie sportowa bieżnia oraz imię i nazwisko zawodnika wraz z angielską nazwą dyscypliny, w której zwyciężył. Pomysł był taki, by Sopot był blisko serc zwycięzców” – opowiadała podczas spotkania z dziennikarzami Dobrochna Surajewska.

Gościem specjalnym tego wyjątkowego wydarzenia był złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Moskwy w skoku o tyczce, wielokrotny rekordzista Świata i medalista najważniejszych imprez na Świecie – Władysław Kozakiewicz, który jest Ambasadorem Halowych Mistrzostw Świata SOPOT 2014. Mistrz Olimpijski swoją wspaniałą karierę sportową, którą dokładnie opisał w autobiografii – „Nie mówcie mi jak mam żyć”.

„Bardzo się cieszę, że te Mistrzostwa odbędą się w Polsce. A jeszcze bardziej – że w Sopocie, ponieważ to tutaj właśnie odbyłam pierwszy start w swoim życiu.” – wspominał w trakcie konferencji Władysław Kozakiewicz -- „Pierwszy skok, niezapomniany, choć wtedy jeszcze niezbyt wysoki. Ale jeden z najważniejszych w życiu. Startowałem wtedy właśnie tu, w Sopocie”.

Prezes PKOI, Andrzej Kraśnicki, podkreślał, że organizacja Mistrzostw w Sopocie ma szczególny wymiar.

„Największym moim marzeniem jest, by medale, które tu widzimy zobaczyć na polskiej piersi. By były najbliższe były polskim sercom – dosłownie i w przenośni. Sopot tez jest sercem. Sercem regionu i Trójmiasta. Już w marcu będzie sercem sportowej Polski. To znakomicie, że właśnie tę część naszego kraju będziemy mogli pokazać światu podczas tak ważnego i prestiżowego wydarzenia”.

Prezentacji medali towarzyszy wystawa pod nazwą „Sport od starożytności do współczesności”, przygotowana przez Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, Oddział "Grodzisko" w Sopocie.

„Motywacją do zrobienia tej wystawy były właśnie Mistrzostwa” – mówiła Aleksandra Szymańska, kustosz wystawy – „Wystawa obejmuje plansze, banery i zabytki związane ze sportem w starożytności, m.in. kopię antycznej rzeźby „Dyskobola" oraz dzieła współczesne, w tym medale i banknoty reprezentujące różne dyscypliny sportowe. Sport towarzyszył ludzkości od wieków. Nikt nie poza Muzeum Archeologicznym nie opowie tej pasjonującej historii. Historii siły, talentu, zręczności i rywalizacji”.

„Otwarcie tej wystawy było najlepszym momentem by pierwszy raz, oficjalnie zaprezentować medale, ponieważ wystawa znalazła się w Muzeum Archeologicznym z pasji. Halowe Mistrzostwa Świata znalazły się w Sopocie z tego samego powodu. Tą pasją jest sport” – mówił podczas rozmów z dziennikarzami Prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Przypomnijmy IAAF Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce to druga, po Igrzyskach Olimpijskich, rangą impreza lekkoatletyczna na świecie.

Mistrzostwa Świata zagoszczą w Polsce po raz pierwszy w 100-letniej historii IAAF:

160 krajów startujących podczas Mistrzostw.
1500 zawodników, trenerów i VIP.
po 13 konkurencji lekkoatletycznych kobiet oraz mężczyzn.
140 milionów widzów podczas wszystkich transmisji TV z Mistrzostw.
transmisja TV na żywo do 87 krajów, skróty zawodów w 180 krajach.
ponad 1 800 godzin transmisji telewizyjnych.
8 tys. kibiców i gości każdego dnia Mistrzostw w ERGO ARENIE
Oficjalni Partnerzy IAAF

Adidas
Canon
SEIKO
SINOPEC
TDK
VTB
Oficjalny Nadawca IAAF

TBS
Oficjalny Dostawca IAAF

MONDO
Partner Narodowy

ENERGA
LOTTO
Dostawca Narodowy

Ergo Hestia
AMS
eBilet.pl
Mercedes-Benz
Gdańsk Lech Walesa Airport
Przegląd Sportowy
Instytucje Publiczne

Sopot
Ministerstwo Sportu i Turystyki
Samorząd Województwa Pomorskiego
Gdańsk
Patroni Medialni

Polskie Radio
Sport.pl


Informacja prasowa http://www.pzla.pl/index.php?_a=1&kat_id=4&_id=7709 

Minimum Pawla Wojciechowskiego na MŚ!!! skok o tyczce 5.76

Dobrynska, Johnson i Surin ambasadorami IAAF

Ukra­in­ka Na­ta­lia Do­bryn­ska, Ka­na­dyj­czyk Bruny Surin i Ame­ry­ka­nin Allen John­son zo­sta­li am­ba­sa­do­ra­mi Mię­dzy­na­ro­do­we­go Sto­wa­rzy­sze­nia Fe­de­ra­cji Lek­ko­atle­tycz­nych (IAAF) 15. Ha­lo­wych Mi­strzostw Świa­ta. Im­pre­za od­bę­dzie się w dniach 7-9 marca w So­po­cie.

31-let­nia Do­bryn­ska za­koń­czy­ła w ze­szłym roku sportową karierę i dlatego w Sopocie nie będzie bronić wywalczonego dwa lata temu w Stambule tytułu halowej mistrzyni świata w pięcioboju. Startujące w tej konkurencji zawodniczki będą miały jednak okazję zmierzyć się w Ergo Arenie z ustanowionym przez nią właśnie w Turcji rekordem świata, który wynosi 5013 punktów. Tym samym Ukrainka została pierwszą kobietą, która przekroczyła w tej konkurencji barierę 5000 punktów.

Dobrynska była również w 2008 roku w Pekinie mistrzynią olimpijską oraz w 2010 roku w Barcelonie wicemistrzynią Europy w siedmioboju. Ponadto dwa razy wywalczyła halowe wicemistrzostwo świata w pięcioboju.

46-letni Surin triumfował w biegu na 60 metrów podczas halowych mistrzostw świata w Toronto w 1993 roku i dwa lata później w Barcelonie. W swoim dorobku ma również dwa srebrne medale MŚ w biegu na 100 metrów oraz trzy złote w sztafecie 4x100 m – dwa z nich zdobył z reprezentacją Kanady na mistrzostwach świata, a jeden podczas igrzysk olimpijskich w 1996 roku w Atlancie.

Mistrzem olimpijskim w Atlancie w biegu na 110 metrów przez płotki został również Johnson. Amerykanin to jeden z najbardziej utytułowanych płotkarzy globu, który na tym dystansie ma w kolekcji także cztery złote i jeden brązowy medal MŚ. 42-letni zawodnik, który w 2010 roku zakończył sportową karierę, wywalczył ponadto trzy tytuły mistrza i jeden halowego wicemistrza świata w biegu na 60 m przez płotki.

Tercet ambasadorów IAAF będzie promował tę imprezę oraz uczestniczył w Sopocie w ceremoniach dekoracji medalistów mistrzostw świata.

Z ramienia Sopotu ambasadorami tej imprezy zostali wcześniej wybitni lekkoatleci i medaliści olimpijscy - tyczkarka Anna Rogowska, młociarz Szymon Ziółkowski, biegacz Wilson Kipketer, tyczkarze Jean Galfione i Władysław Kozakiewicz oraz chodziarz Robert Korzeniowski.

Andrzej Biernat: przygotowania do lekkoatletycznych HMŚ są bardzo zaawansowane

Mi­ni­ster spor­tu An­drzej Bier­nat oce­nił, że przy­go­to­wa­nia do 15. lek­ko­atle­tycz­nych ha­lo­wych mi­strzostw świa­ta (7-9 marca) są bar­dzo za­awan­so­wa­ne. Spraw­dził też, jak wy­da­wa­ne są pu­blicz­ne pie­nią­dze. Zda­niem pre­zy­den­ta So­po­tu, będą to do­brze za­in­we­sto­wa­ne środ­ki.

To jest bardzo ważne wydarzenie dla Polski, bo każde mistrzostwa świata, zwłaszcza w tak prestiżowej dyscyplinie, są niezwykle istotne. Nasz kraj po raz pierwszy zorganizuje halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce i nie wiadomo, kiedy ponownie będzie gospodarzem takiej imprezy. Podejrzewam, że nie stanie się to za mojego życia - powiedział Biernat.

W poniedziałek minister zapoznał się ze stanem przygotowań. - Prace w Ergo Arenie związane z przystosowaniem hali do zawodów są bardzo zaawansowane. Co prawda ze względu na bieżnię, która zostanie zainstalowana na podwyższeniu, z użytkowania wyłączone zostały dolne partie trybun, ale siedem tysięcy miejsc też robi wrażenie. Najważniejsze, aby udało się je zapełnić. Polska sprawdziła się w roli organizatora wielkich imprez i wierzę, że Sopot potwierdzi w marcu tę opinię - zaznaczył.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski dodał, że minister przyjechał sprawdzić, jak wydawane są publiczne pieniądze. - To rząd udzielił finansowych gwarancji i w dużej mierze dzięki niemu te mistrzostwa po raz pierwszy odbędą się w naszym kraju - podkreślił.

Według niego będą to bardzo dobrze zainwestowane środki. - Spodziewamy się, że wszystkie transmisje z mistrzostw może obejrzeć nawet 200 milionów osób. Ta impreza już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem, o czym świadczy nie tylko liczba akredytowanych dziennikarzy i fotoreporterów. Z puli 25 tysięcy biletów sprzedaliśmy ponad połowę. Najwięcej kupili ich Polacy oraz Brytyjczycy - powiedział Karnowski.

Poza Ergo Areną minister Biernat odwiedził także obiekty Sopockiego Klubu Żeglarskiego oraz był na treningu koszykarzy Trefla Sopot.

Za nami trzy tygodnie 2014 r., zobaczmy, jak wyglądają najlepsze wyniki w hali na świecie na 35 dni przed upływem terminu zdobywania minimów na Halowe Mistrzostwa Świata w Sopocie.

Pamietajmy jednak, że do startu w Sopocie uprawniają wyniki uzyskane od dnia 1 stycznia 2013 r. (poza wielobojami), zarówno w hali jak i na otwartym stadionie.

Mężczyźni

60m (minimum 6.65)
6.54 to lepszy z dwóch rekordów Bahamów ustanowionych przez Warrrena Frasera. Szybszy jest tylko Amerykanin Joe Morris (3-krotnie poniżej 6.60), który osiągnął 6.53.

400m (46.80)
Liderami są dwaj Amerykanie, Neil Braddy i Carvin Nkanata, którzy uzyskali po 46.36.

800m (1:47.00) najlepszy wynik - 1:48.14.

1500m (3:41.00) najlepszy wynik - 3:44.96.

3000m (7:52.00)
Tylko Rosjanin Jegor Nikołajew (7:51.96), finalista HME ’11, z minimum.

60m pł (7.74)
Dobre rozpoczęcie sezonu przez najlepszych w Europie Francuza Garfielda Dariena 7.62 i Rosjanina Siergieja Szubienkowa 7.65. Pomiędzy nimi najszybszy Amerykanin Dominic Berger 7.63.

Skok wzwyż (2.30)
8 zawodników z minimum, w tym 4 Rosjan. Rewelacyjna forma Iwana Uchowa, 2.38 (11 stycznia) i 2.41 (5 dni później), rekord Rosji i najlepszy wynik na świecie w hali od ponad 20 lat. W Czelabińsku Rosjanin miał jeszcze atakować wysokość 2.44 (o 1 cm powyżej rekordu świata), ale zrezygnował z powodu nieprzewidzianej przerwy w konkursie (zbyt długo trwała dyskusja, czy Iwanowi zaliczyć wynik 2.41, czy 2.42 – tyle wykazało ponowne mierzenie wysokości, po skoku; ostatecznie przyjęto, że rekord Rosji będzie wynosić 2.41).
Od 2.30 rozpoczął sezon Amerykanin Erik Kynard, srebrny medalista olimpijski ’12.
Duże zainteresowanie na pewno będzie towarzyszyć pierwszemu startowi Bohdana Bondarenki, lekkoatlety roku wg „Track and Field News”. W lecie 2013 r. Ukrainiec dwukrotnie pokonał 2.41, ale w hali jego życiówka wynosi „zaledwie” 2.27 i została ustanowiona przed pięciu laty... w Łodzi podczas mityngu Pedro’s Cup.

Skok o tyczce (5.75)
Francuz Renaud Lavillenie, obrońca tytułu, jeszcze w grudniu pokonał wysokość 5.93 (w styczniu 5.84 i 5.73). Bardzo wysokie minimum osiągnęli jeszcze tylko Paweł Wojciechowski (5.76) i 21-letni Francuz Kévin Ménaldo, który wynikiem 5.75 o 15 cm poprawił rekord życiowy z sezonu letniego.
Znakomity start bydgoszczanina w Orléans z pewnością wlał sporo otuchy w serca kibiców. Po zapewnieniu sobie zwycięstwa atakował nie tylko własny halowy rekord Polski (5.86) ale również wysokość sześciometrową.

Skok w dal (8.16)
Tylko Zimbabwejczyk Ngonidzashe Makusha, medalista MŚ ’11, przekroczył osiem metrów, ale do minimum brakuje mu 6 cm. Przed rokiem zaledwie czterech skoczków wylądowało w hali dalej niż 8.16. Szkoda, że nie można już rozegrać konkursu w turyńskiej hali Oval Lingotto, w której podczas HME w 2009 r. padły rewelacyjne wyniki.

Trójskok (17.00) najlepszy wynik – 16.46.

Pchnięcie kulą (20.30)
Tylko dwóch z minimum. David Storl, dwukrotny mistrz świata (w hali wicemistrz świata i Europy), w drugim starcie przekracza 21 m (21.04). Czech Ladislav Prášil jeszcze przed świętami osiągnął 20.62. Tomasz Majewski, podobnie jak najlepsi Amerykanie, za parę dni wystartuje po raz pierwszy.

Siedmiobój
Lider tabel uzyskał 5734 pkt. Co najmniej 400 punktów więcej może dopiero dać szansę startu w Sopocie (przyjedzie trójka najlepszych w sezonie).

Jak widać zdecydowana większość kandydatów do medali w Sopocie nie pojawiła się jeszcze na starcie. Ale należy się spodziewać, że od przyszłego weekendu znakomitych wyników nie zabraknie.

Dobrynska, Surin i Johnson ambasadorami IAAF na 15. Halowe Mistrzostwa Świata w Sopocie.



W Sopocie podczas 15. Halowych Mistrzostw Świata pojawi się nie tylko wielu znakomitych aktualnych lekkoatletów, ale także gwiazdy minionych lat. Ambasadorami IAAF - Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych na tę imprezę zostali Ukrainka Natalia Dobrynska, Kanadyjczyk Bruny Surin i Amerykanin Allen Johnson.

31-letnia Dobrynska zakończyła w zeszłym roku sportową karierę. Do jej największych sukcesów należy zdobycie w 2008 roku w Pekinie złotego medalu olimpijskiego w siedmioboju oraz wywalczenie dwa lata temu w Stambule tytułu halowej mistrzyni świata w pięcioboju. Wynik uzyskany przez nią w Turcji – 5013 punktów to aktualny rekord świata. Ukrainka jest poza tym pierwszą zawodniczką, która przekroczyła w tej konkurencji granicę 5000 punktów. Dobrynska była również wicemistrzynią Europy w siedmioboju i dwukrotną halową wicemistrzynią świata.

- Bycie ambasadorem IAAF na halowe mistrzostwa świata w Sopocie to z jednej strony wielki zaszczyt, ale z drugiej także ogromna odpowiedzialność. Będę przecież towarzyszyła najlepszym zawodnikom różnych krajów w historycznym dla nich momencie, jakim jest ceremonia dekoracji - stwierdziła Ukrainka.

Z kolei Surin ma w dorobku dwa tytuły halowego mistrza świata w biegu na 60 metrów. 46-letni Kanadyjczyk został królem sprintu w 1993 roku w Toronto oraz dwa lata później w Barcelonie. Jego czas 6,45 sekundy jest piątym wynikiem w historii na tym dystansie.

- Jestem bardzo wdzięczny za tę nominację. Już dawno myślałem, żeby zaangażować się w podobne działania, bo lekkoatletyka dała mi wiele wspaniałych wspomnień i przeżyć. To dla mnie wielki honor, który przyjmuję bez wahania - zapewnił Kanadyjczyk.

Zdecydowanie najbardziej utytułowany z tego tercetu jest Johnson. 42-letni Amerykanin to jeden z najwybitniejszych płotkarzy świata, który znakomicie radził sobie zarówno na dystansie 110 metrów jak i w hali na 60 metrów. Lista sukcesów Johnsona jest niezwykle długa, a składają się na nią mistrzostwo olimpijskie z Atlanty w 1996 roku, cztery złote i jeden brązowy medal mistrzostw świata oraz trzy tytuły halowego mistrza i jeden wicemistrza świata.

- W mojej karierze halowe mistrzostwa świata odegrały bardzo ważną rolę. Pokazały bowiem, że jestem w stanie rywalizować z najlepszymi lekkoatletami świata podczas jednej z największych światowych imprez - przyznał Amerykanin.

Ambasadorzy IAAF mają nie tylko udzielać się w Sopocie w różnych medialnych przedsięwzięciach, ale będą również brać udział w ERGO ARENIE w ceremoniach dekoracji najlepszych lekkoatletów.

źródło: Sopot2014.com

Przygotowywana przez TVP Gdańsk audycja "Mistrzowski Sopot" opisująca przygotowania do 15. Halowych Mistrzostw Świata od stycznia emitowana jest także na antenie TVP Sport.



Od kilku miesięcy ekipa trójmiejskiego oddziału Telewizji Polskiej przygotowuje magazyn "Mistrzowski Sopot 2014" poświęcony organizowanym w Ergo Arenie halowym mistrzostwom globu. Dotychczas program mogli oglądać tylko widzowie TVP Gdańsk – od stycznia audycja emitowana jest także na antenie TVP Sport. Poniżej prezentujemy Państwu dni, w które magazyn będzie można śledzić na sportowej antenie TVP. Przypomnijmy, że Telewizja Polska będzie producentem sygnału telewizyjnego z 15. Halowych Mistrzostw Świata (7-9 marca).

"Mistrzowski Sopot 2014" w TVP Sport: 27 stycznia; 3 lutego; 10 lutego; 17 lutego; 24 lutego; 3 marca; 10 marca.

Archiwalne odcinki mogą Państwo obejrzeć na stronie www.sopot2014.com.

Maciej Jałoszyński

Mistrz świata z Daegu Paweł Wojciechowski skoczył dziś podczas mityngu w Rouen, w północnej Francji, 5.75.


Zawodnik bydgoskiego Zawiszy podczas mityngu w Rouen wysokość 5.75 zaliczył w drugiej próbie, a następnie dwukrotnie atakował poprzeczkę na 5.88. Przypomnijmy, że halowy rekord Polski należący do Pawła wynosi od 2011 roku 5.86. Uzyskany przez Wojciechowskiego rezultat pozwolił mu zająć w zawodach czwartą lokatę. Podopieczny Romana Dakiniewicza ponownie swoją postawą zasygnalizował powrót do dobrej dyspozycji oraz medalowe aspiracje podczas zbliżających się halowych mistrzostw świata w Sopocie.

Emocji nie zabrakło do końca zawodów. Najlepszy obecnie tyczkarz na świecie, Francuz Renaud Lavillenie, po pokonaniu 5.88 i 5.93 w pierwszej próbie zaliczył wysokość 6.04 poprawiając o centymetr własny halowy rekord Francji, który ustanowił trzy lata temu w hali Bercy w Paryżu podczas mistrzostw Europy. Mistrz olimpijski z Londynu atakował jeszcze, nieudanie, trzykrotnie wysokość 6.16 – absolutny rekord świata. Dzisiejszy rezultat Francuza plasuje go na trzecim miejscu w historii – wyżej od niego w hali skakali tylko Ukrainiec Serhij Bubka (6.15, rekord świata w 1993) i Australijczyk Steve Hooker (6.06 w 2009).

W końcowej klasyfikacji zawodów Polaka i Francuza przedzielił Brytyjczyk Luke Cutts, który wynikiem 5.83 ustanowił absolutny rekord Wielkiej Brytanii (na stadionie 5.82 skoczył Steven Lewis podczas memoriału Kusocińskiego w 2012) oraz Francuz Kévin Ménaldo (5.75).