Wiadomo, każdy mięsien potrzebuje troche czasu na regenerację. Zastanawiam się w jakim stopniu zależy to od intensywności treningu i czy da się jakoś ten czas regeneracji przewidzieć.
O co mi chodzi? Powiedzmy, ze mam jakis trening na podciaganie albo miesnie brzucha z youtuba. Czy jesli na drugi dzien, w ogole nie czuje ze cwiczylem miesnie to znaczy ze trening był za luzny albo miesnie sie zregenerowaly? Czy jak w poniedzialek zrobilem 3-4 serie na biceps ale na drugi dzien w ogole nie czuje ze bylem na silce to znaczy, że mogę spróbować w srodę znowu biceps/robic cięzsze treningi czy tez moze czekać te 72h na regeneracje i nie przejmowac sie czy czuje mięsnie czy nie?