Wiek 25 lat, staz treningowy troche ponad 7 lat, dieta oczywiscie jest B/T/W: 3g/7g/0,8g. Wegle jak widac bardzo wysoko ale mi sluza, fatu mam bardzo malo (krata caly rok jest), glownie woda siedzi. Wymiary biceps/łydka 49, udo 68, pas 86. Aktualnie leci test i npp, mozliwe ze dojdzie meta (aktualnie masa). Od roku ON z jednym mostem.
Przejdzmy do sedna.
W najblizszym czasie planuje dorzucic insuline do cyklu. Rozwazam tylko, ktora bedzie lepszym rozwiazaniem eRka czy humalog/novorapid. Przewaga humalogu jest szybkosc eliminacji z organizmu gdyż treningi zwykle koncze okolo godziny 18.30-19.00, gdybym wiec PW przyjmowal eRke, to nie moglbym spokojnie pojsc spac, bo insulina jeszcze by dzialala (wiem, wiem teoretycznie hipka mnie wybudzi w razie czego, wole jednak nie ryzykowac, ze jednak nie wybudzi....).
Natomiast np. humalog moglby pojsc PW i o 24.00 szedl bym spokojnie spac.
Z drugiej strony gdybym wzial eRke przed treningiem i szybko sie uwinal, to szczyt przypadl by akurat po treningu i o 24 moglbym isc spac. Druga dawka bedzie szla z rana.
Tu pojawia sie precyzyjne pytanie ktory protokol jest sensowniejszy: ?
1. -rano humalog potem posilki
-trening
-po treningu humalog potem posilki
czy
2. -rano eRka potem posilki
-przed treningiem eRka
-trening (vitargo w trakcie)
-po treningu posilki
Jak wy byscie to widzieli? co jest bardziej sensowne? Trzeba pamietac ze w przypadku eRki insulina bedzie robic co trzeba lacznie 16h w ciagu doby, w przypadku krotszej przez 8h.
Jak ogólnie zapatrujecie się na slin przedtreningowo? Prosze o jak najwiecej opinii :)
Zmieniony przez - malysz666 w dniu 2014-01-08 12:34:56
Gdy przychodzi pacjent z dusznosciami i kaszlem widze limfangioleiomiomatoze, a nie zapalenie płuc...